Strona 1 z 1

Zespół muzyczny - próby przez internet - program

: 19 lip 2010, 18:17
autor: ksitau
Przejrzałem zasoby sieci w poszukiwaniu jakiegoś interesującego programu który umożliwiłby twórczość jak w temacie, ale niczego się nie doszukałem oprócz konferencji po h323 i SIP. Są więc może jacyś chętni do wsparcia młodych twórców narzędziem które opiszę poniżej:


1. Serwer:

a) sumuje otrzymane od klientów strumienie audio i odsyła taki strumień do wszystkich podłączonych klientów
b) umożliwia rejestrowanie i archiwizowanie ścieżek audio oraz swobodny dostęp do nich z poziomu klientów
c) umożliwia sumowanie dowolnego fragmentu zarchiwizowanej ścieżki do bieżącego strumienia wyjściowego
d) posiada graficzny interfejs na tyle prosty w obsłudze, że nawet muzyk potrafiłby go uruchomić ;-)

2. Klient:
a) umożliwia przeglądanie i odsłuchiwanie zarchiwizowanych ścieżek (tak aby wszyscy mogli jednocześnie odsłuchiwać nagraną ścieżkę oraz tak aby każdy mógł odsłuchać indywidualnie wybraną ścieżkę)
b) umożliwiał rozpoczynanie i kończenie nagrywania ścieżek
c) także posiada prosty GUI

Ważne jest także aby jakość dźwięku była na poziomie "dobry" oraz opóźnienia miały możliwie najniższe czasy...

Jakby co, to chętni do testowania już czekają ... :-)

Odp: Zespół muzyczny - próby przez internet - program

: 22 lip 2010, 19:19
autor: el.pescado
Wydaje mi się, że wszystko rozbija się o opóźnienia, tak, że na granie na żywo nie ma co liczyć. W przypadku telefonii internetowej nie stanowi to problemu, ale tutaj może to nie zdać egzaminu - wszak dźwięk trzeba nagrać, skompresować, przesłać przez sieć do serwera, zdekompresować, zmiksować z innymi strumieniami, znów skompresować, przesłać przez sieć, zdekompresować zmiksowany sygnał i go odtworzyć... dużo tego.

Może jeszcze po sieci lokalnej by się udało, ale wtedy jest to bez sensu - wtedy można grać "normalnie". Natomiast przez Internet - póki co nie widzi mi się to.

Niemniej jednak, jest jeden tego typu program: http://ninjam.com/, choć działa on na trochę innej zasadzie - gra się do dźwięku opóźnionego dokładnie o jeden takt, przez co można się zgrać, ale chyba nie jest to zbyt wygodne - gdyż dźwięk swojego instrumentu słyszy się dopiero po takcie.