Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Witam.
Idę w tym roku na pierwszy rok studiów na kierunku informatyki na Politechnice Poznańskiej. W związku z tym planuję zakup laptopa. Ale czy tak na prawdę potrzebny mi jest? Czy zwykły stacjonarny mi wystarczy? Jeśli tak, to jaki musi być to sprzęt, jakiej klasy? A netbooki? Poradźcie coś.

//pozdrawiam pinokio999

Jaki wydział? :]

Jestem również na informatyce i również na PP Laptopa kupiłem jedynie "dla wygody" (?) i to z dużym znakiem zapytania. Na nudny wykład się przydaje, na wykładach gdzie jest dużo do pisania również. Ale jest niepraktyczny, gdy musisz dużo podróżować (Piotrowo > Wilda > Nieszawska - a takie grafiki układają inteligenci).
Najlepiej kup coś z dobrą kartą wifi, bo w salach ciężko z internetem - jedynie w pierwszych rzędach, a kto tam chce siedzieć?

Wszystko zależy od tego, czy będziesz z niego korzystał. Jeśli planujesz z laptopa zrobić swój podstawowy komputer to warto w niego zainwestować.
Natomiast jeśli będziesz go używał tylko sporadycznie jako "nośnik" prezentacji i jako narzędzie walki z nudą na wykładach/przerwach, to nawet netbook wystarczy.

Idę w tym roku na pierwszy rok studiów na kierunku informatyki na Politechnice Poznańskiej.

Czyli między innymi klepanie kodu, a co za tym idzie przydałby się sprzęt z matrycą o podwyższonej rozdzielczości, inaczej zmieści Ci się na stronie niewiele. Zasadniczą kwestią jest odpowiedź na pytanie czy zamierzasz na laptopie grać (choć od zawsze twierdzę, że ze względu na ułomny układ chłodzenia laptopy się do tego nie nadają): jeśli tak, to sprzęt z dedykowaną kartą graficzną, co pociągnie za sobą większe wydzielanie ciepła i krótszą pracę na baterii. Tu niestety trzeba się zdecydować na kompromis. Jak jeszcze napiszesz ile masz pieniędzy do wydania, to może uda się polecić konkretny model, bo inaczej to sobie jedynie możemy gdybać.

Zainteresuj sie netbookiem Asus UL80VT - moim zdaniem idealny kompromis. Choc bez zewnetrznego monitora i tak bedzie ciezko przy klepaniu kodu.

Szmitas pisze:Jaki wydział? :]

Wydział Informatyki.

Szmitas pisze: (Piotrowo > Wilda > Nieszawska).

Na Piotrowie wiem co się znajduje (dostałem też tam akademik). A co jest na Wilda i Nieszawskiej? Nie znam Poznania xD


Wolałbym laptopa z większą baterią, bo to jest przydatne. A gry? Zobaczymy ile będę mieć czasu i jaki będzie wpływ otoczenia (w domu gry od 5 lat nie widziałem, ale to wina tylko i wyłącznie Linuxa i Ati).
Fajnie by było gdyby laptop miał obracaną kamerę (można robić notatki z wykładów) ale nie jest to wymagane. Z kasą wiadomo jak jest, im będzie tańszy będzie milej..
Myślałem też o kupnie laptopa/netbooka i dokupieniu dobrego monitora i klawiatury by się przyjemnie pisało w pokoju. Dobry plan? Czy lepiej już zainwestować w lepszy sprzęt?

Fajnie by było gdyby laptop miał obracaną kamerę (można robić notatki z wykładów) ale nie jest to wymagane. Z kasą wiadomo jak jest, im będzie tańszy będzie milej..

Kwestia miesiąca i ktoś z wyższego roku przedstaw wam notatki/koła/egzaminy, więc nie ma co się spinać raczej

Skoro masz akademik na Piotrowie to zawsze możesz lapka tam zostawić i nie będzie problemu - zwłaszcza, że masz tam 5 minut drogi tramwajem.

Może wstrzymaj się na razie z zakupem. Zaczną się studia, zorientujesz się co i jak, popytasz innych. Sam zakup laptopa to kwestia 1-2 godzin, bardziej wybredni znajdą coś w weekend. Poszukasz czegoś bez systemu operacyjnego (w dużym mieście łatwiej znaleźć), a OS dostaniesz z uczelni za free

http://www.mediamarkt.pl/legnica/produk ... 540-js02pl

Co myślicie o tym laptopie? Kosztuje w granicach 3000zł. Może polecicie coś innego w podobnej cenie?
Tu chyba nienajlepsza jest karta graficzna. Czy w związku z tym pójdą na nim jakieś nowsze gry?

Ja studiuję we wrocku (i nie INF, ale TIN), ale swoim doświadczeniem się podzielę

Kupiłem lapka 15' wtedy za 3,2k (xps 1530). Gdybym miał jednak teraz wybierać kupiłbym sobie netbooka(do prezentacji, wifi, nudnych wykładów), a na stancji ulokowałbym stacjonarkę. Netbook dłużej trzyma i jest praktyczniejszy(lekki, mobilny).

I tak jak koledzy wcześniej mówili jeśli chcesz kupić lapka patrz na matrycę co najmniej 1440x900. Podziękujesz i zrozumiesz, gdy zaczniesz klepać kod.

A jak to jest w akademiku/wspólnym mieszkaniu? Czy np warto na spółkę kupić jeden dużo lepszy komputer stacjonarny? Czy jeden na trzech starczy (każda osoba z tego samego kierunku jest)?

pinokio999 pisze:A jak to jest w akademiku/wspólnym mieszkaniu? Czy np warto na spółkę kupić jeden dużo lepszy komputer stacjonarny? Czy jeden na trzech starczy (każda osoba z tego samego kierunku jest)?

nie, na inf i pokrewnych każdy musi mieć swój. Jakikolwiek, ale musi.

Nie wiem czy jesteś programistą, albo czy kiedyś programowałeś, ale jak trafisz na wykładowcę/laboranta który jest służbistą i lubi męczyć i zadawać programy do domu(miałem tak) to trochę spędzisz czasu przy kompie

Nie wiem jak wygląda plan studiów u Ciebie, ale wydaje mi się, że klepać kodu trochę będziesz

EDIT: a gdy przyjdzie czas kół i egzaminów poznasz potęgę internetu. Np na analizę: http://www.wolframalpha.com/. Co więcej dużo wykładowców (przynajmniej u mnie) udostępnia materiały, listy zadań etc w internecie. Na jednym kompie to się pozabijacie, albo będziecie drukować jak szaleni

a to jedna osoba projektu nie może zrobić?

pinokio999 pisze:a to jedna osoba projektu nie może zrobić?

Projekt? Jedna osoba? Powiem Ci jak to u mnie wyglądało na obiektówce (w c++):

Wcześniej podane zostały listy z zadaniami i terminy ich oddania. Oprócz tego do wyboru jeden z 5 projektów semestralnych.

jak wyglądały laborki?

- kartkóweczka z teorii (przez moodle)
- oddawanie zadań i tłumaczenie programu - co gdzie, jak. Drobne pytania z teorii
- na koniec semestru program semestralny + książeczka z opisem funkcji, wydrukowanym kodem z komentarzami, schematem dziedziczenia itp. Oczywiście prezentowanie i odpytywanie ustne z programu.

Wszystko robione w pojedynke, nie ma "teamow".

Mi napisanie obiektowo tetrisa w oparciu o biblioteke SDL zajęło kolo 3 dni po 6h.

3x3 = 9 dni

A z doświadczenia wiem, że wszystko robi się na ostatnią chwilę ^^ Szkoda krzyku i nerwów kto ma korzystać z kompa.

Swoją drogą w tych czasach informatyk na studiach bez własnego kompa jest raczej niespotykany...

ThinkPad - duża rozdzielczość i świetna wydajność. Kosztuje, ale się opłaca, bo ma:
- MATOWĄ matrycę - docenisz w swoim czasie.
- świetne wsparcie ze sterownikami (co prawda pod Windowsem, ale i tak każdy kończy na dual boocie)
- Jakość wykonania (zawiasy się nie psują, obudowa z "plastrem miodu")
- chyba najlepszą klawiaturę, na jakiej miałem okazję pisać kod w laptopie
3 lata po zakupie docenisz go, bo wciąż będzie jak nowy.
- w razie problemów na stronach lenovo są pełne i dokładne manuale serwisowe, dzięki którym można go rozebrać (a później złożyć) do "ostatniej" śrubki.