Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Witam, mam dziwny problem i nie jestem do końca pewien czego może dotyczyć. Podczas pracy na akumulatorze komputer co jakiś czas wyświetla komunikat o krytycznym stanie baterii i hibernuje się, a po ponownym włączeniu jej stan wraca do normy. Netbook jest zupełnie nowy, kupiłem go tydzień temu i od samego początku występował ten problem. Myślałem, że to coś ze sprzętem i miałem już iść oddać go na gwarancję, ale teraz zwróciłem uwagę, że w wykresie historii baterii pojawiają się też błędy w drugą stronę, to znaczy podczas ładowania na chwilę wykrywa 100% i zaraz wraca do normy. Może w takim razie bateria wcale się nie rozłącza, tylko systemowy miernik ma jakieś wahania i źle wykrywa jej stan? Myślicie, że to problem systemowy i da się z tym coś zrobić, czy raczej coś jest nie tak z komputerem i nie obejdzie się bez oddania go na gwarancję?

Jeśli się to do czegoś przyda - zrzut ekranu z historią baterii. Około dwóch godzin temu pionowa kreska to zanik zasilania, a wcześniej podskok podczas ładowania. http://img686.imageshack.us/img686/7097 ... anu1we.png

Mam dokładnie ten sam problem i nie bardzo wiem jak sobie z nim poradzić.
Przy odłączeniu zasilania normalnie wszystko działa (tzn. system odnotowuje brak podłączonego zasilania). Co chwile pokazuje stan naładowania baterii, a kiedy wartość spada poniżej 95% zaczyna wyświetlać rozładowaną baterię i przechodzi do hibernacji. Na 100% nie jest to wada sprzętu ponieważ mam zainstalowanego Windows 7 (starter) i działa bez problemu 2-3 godzinki.
Szukałem odpowiedzi na necie ale w większości przypadków natrafiałem jedynie na sposób konfiguracji netbooka, aby zjadał mniej prądu.

Dodam jeszcze, że ten błąd występuje zarówno w Ubuntu 10.04 Desktop jak i w wersji Remix.

U mnie chyba pomogło przeinstalowanie systemu. Miałem wersję netbook, a teraz desktop i zdarzyło mi sie to tylko raz, czy dwa, ale praktycznie nie korzystam z baterii, więc nie jestem pewny czy rzeczywiście znowu się to nie powtórzy. Na pewno jest to jakiś problem z programem, który monitoruje stan baterii, bo wrzuciłem na pulpit screenleta wskazującego go i przy zaniku nadal pokazywał pełne naładowanie.

Jedyne co poskutkowało to wywalenie gnome-power-manager, ale to raczej nie jest rozwiązaniem problemu, zresztą co mi pozostało:
- patrzenie na zakłamany stan baterii i praca tylko na kablu
- brak pomiaru stanu baterii i praca na akumulatorze który w każdej chwili może paść

Panowie spróbowaliście mojego kernela + grub-acpi ?

Pozdrawiam

Niestety u mnie identyczny problem co u przedmówców.
Zainstalowałem grub-acpi o którym wspomniał kolega Ext73, lecz dalej jest to samo. Wspomnę, że korzystam także z najnowszego kernela od kolegi Ext73, lecz problem nie leży tutaj w kernelu, bo na dystrybucyjnym jest także to samo.
U mnie problem jest na tyle irytujący, bo komunikaty występują niemalże co 5 minut i jest to doprawdy uciążliwe. Jedyną pociechą jest fakt, że pomimo komunikatu, to system nie wchodzi w stan hibernacji po naciśnięciu przycisku Anuluj.
Nie mam pojęcia jak mógłbym rozwiązać ten problem.

Tutaj zrzut ekranu z menedżera zasilania z GNOME:



Netbook to także Acer Aspire One 532h

-------------------

Trochę poszperałem i problem wydaje się leżeć w samej aplikacji Gnome-power-manager.

Radą jest zainstalowanie w zamian za gnome-power-manager pakietu xfce4-power-manager, który nie sprawia takich problemów, do wątku wrócę po testach, na razie ładowanie wygląda OK.

-------------------

W Xfce4-power-manager jest identycznie niestety. Nic nie dała zmiana, wróciłem do gnome-power-manager.

-------------------

Problem leży na poziomie Acpi, bo w momencie złego pokazania stanu baterii w gnome-power-manager w Acpi jest także pokazany błąd. Nie wiem na ile jest to znany błąd, lecz generalnie z tego, co widać, to Acpi potrafi sprawiać wiele problemów.