Strona 1 z 1
Czy wine obniża bezpieczeństwo systemu?
: 23 wrz 2010, 12:24
autor: nowalijka
Witam,
Czy po instalacji wine obniżyło się w jakimś stopniu bezpieczeństwo ubuntu? Nie mam żadnych powodów, żeby podejrzewać cokolwiek, ale parę dni temu w necie trafiłam na komentarz w wątku dotyczącym zdaje się jakiegoś wirusa rozsyłanego przez facebooka i właśnie w komentarzach ktoś zasugerował, że użytkownicy ubuntu z wine też moga się bać. Jak to jest? I czy po odinstalowaniu wine, też należy się bać o ile w ogóle?
Pozdrawiam,
Odp: Czy wine obniża bezpieczeństwo systemu?
: 23 wrz 2010, 12:44
autor: Jusko
Nie ma czego się bać. Wine nie ingeruje w system, więc nawet zakładając że znalazłby się jakikolwiek wirus, który działa nawet na Wine, to co może Ci zrobić? I tym bardziej co wirus dla Windows może zrobić z Linuksem? Takie komentarze na Facebooku to niech sobie w trampki wsadzą:razz:
EDIT:
No i jakim cudem panowie z tego serwisu mogą nie wiedzieć, że rozsyłają "wirus"? I niby jak ma się rozsyłać. Bajki takie to dla kogoś innego, ale nie dla nas

Odp: Czy wine obniża bezpieczeństwo systemu?
: 23 wrz 2010, 13:04
autor: nowalijka
Jasne, że facebook może infekować to nie problem, wystarczy facebookowa aplikacja do powiedzmy ataku. Facebook ma masę dziur i dziurek, którę sukcesywnie są odkrywane. Komentarz o ewentualnym zagrożeniu np. ubuntowców znajdował się na stronie poświęconej łamaniu zabezpieczeń.. nie mogę tego teraz znaleźć.
Odp: Czy wine obniża bezpieczeństwo systemu?
: 23 wrz 2010, 13:12
autor: Jusko
Nie chcę bagatelizować, ale to mało realne. Dziury i luki - te są wszędzie, ale wyobrażasz sobie, że ktoś zhackował Facebook i rozsyła wirusy, i informacjami o tym wymieniają się użytkownicy na ich tablicach informacyjnych, a Facebookowy team śpi spokojnie?

Co do wirusów na Linuksa było sporo i powiem tak - chętnie przetestuję wirus dla Linuksa z prawdziwego zdarzenia (powtarzam wirus, nie byle złośliwy skrypt rm usuwający /home, bo tyle to umiem i ja nie znając basha). Moim zdaniem nie ma się co przejmować.
Odp: Czy wine obniża bezpieczeństwo systemu?
: 23 wrz 2010, 13:14
autor: nowalijka
Jusko ja sobie tego nie musze wyobrażać:) To fakt, było i zostalo już załatane.
Odp: Czy wine obniża bezpieczeństwo systemu?
: 23 wrz 2010, 13:16
autor: Jusko
Cokolwiek na ten temat masz? Pytam z ciekawości, bo chętnie napisałbym do Facebookowego temu z jakąś konkretną informacją na ten temat i by odnieśli się do (nie)problemu

Do tematu jednak - Wine nie obniża bezpieczeństwa systemu. Póki co wirusiska dla Linucha to temat odległy (co innego durne skrypty, ale by namieszać to samemu trzeba je odpalać spod roota).
Odp: Czy wine obniża bezpieczeństwo systemu?
: 23 wrz 2010, 13:17
autor: warlock24
nowalijka pisze:Witam,
Czy po instalacji wine obniżyło się w jakimś stopniu bezpieczeństwo ubuntu
Specem od zabezpieczeń nie jestem ale coś mi się wydaje że z bezpieczeństwem wine nie jest wcale tak wesoło. Plików linuxa oczywiście nie zmieni, chyba że zostanie uruchomiony jako root, ale...
Poprawcie mnie jeśli się mylę ale przyjrzyjmy się następującemu scenariuszowi
1. User pobiera z wątpliwej reputacji serwisu (np. jakieśtam downloadosy.eu) gierkę pod windows
2. User odpala gierkę na wine
3. Gierka zawiera złośliwy kod, który ma prawo odczytu / zapisu plików w katalogach takich jak ~/, ~/Desktop, ~/Documents oraz innych partycji zawierających wasze prywatne pliki a także ma prawo do korzystania z sieci
4. Złośliwy kod w grze znajduje wszystkie pliki w katalogu domowym i na pulpicie a następnie wysyła je do atakującego
w ten oto sposób ktoś obcy wchodzi w posiadanie wszystkich waszych dokumentów, rzeczy które pobraliście z internetu a także może użyć waszego wine do ataku na inny komputer w czasie działania gry (mówię tu o czasowym dołączeniu do botnetu).
Czy to ma sens?

Odp: Czy wine obniża bezpieczeństwo systemu?
: 24 wrz 2010, 00:33
autor: oscarr
Wydaje mi się, że jest to możliwe, nie zmienia to jednak faktu, że taki koń trojański nie jest wirusem i trzeba go samemu ręcznie uruchomić i to każdorazowo od nowa bo przecież do autostartu sam się nie doda
Co do samych wirusów to wszystko zależy od ludzi. Ja przez 2 lata na winxp nie używałem niczego poza firewallem ... i jak w końcu zainstalowałem antywirus, to się okazało, że system mam czysty.
Odp: Czy wine obniża bezpieczeństwo systemu?
: 24 wrz 2010, 03:11
autor: sylwester
1. Wine obniża bezpieczeństwo systemu dokładnie tak samo jak bezpieczeństwo systemu obniża dowolna inna aplikacja - zawiera luki i błędy, a więc ułatwia ewentualny atak.
2. Śmieszą mnie zawsze buńczuczne zapewnienia, że Linux jest bezpieczny bo ew. wirusa należałoby uruchomić na prawach roota. Pewnie i tak jest, ale naprawdę cenny w komputerze nie jest system operacyjny (poza oczywiście serwerami, które muszą działac non stop), ale DANE UŻYTKOWNIKA. Wine działa na prawach użytkownika i nietrudno sobie wyobrazić zrobienie dla niego "gierki", która pierwsze co robi to kasuje cały katalog /home/user. I co wtedy?
Więc należy zdać sobie sprawę, że głównym zagrożeniem dla KAŻDEGO komputera pozostają nie wirusy, trojany i inne robactwo, ale użytkownik właśnie. Jesli będzie pobierał/instalował/uruchamiał beleco z belekąd to rozwali każdy system wcześniej czy później.
Odp: Czy wine obniża bezpieczeństwo systemu?
: 24 wrz 2010, 20:24
autor: pbed
A w związku z powyższym, czy można by utworzyć konto z prawami gościa (przepraszam za Windowsowe przyzwyczajenia) do uruchamiania np. testowego aplikacji w Wine? Tak, aby wstępnie zapoznać się z programem bez obaw o kondycję systemu?
Odp: Czy wine obniża bezpieczeństwo systemu?
: 24 wrz 2010, 20:42
autor: Jusko
Oczywiście - tworzysz nowe konto z brakiem uprawnień do /home innych userów i wsio. Ewentualnie nie wiem jak to jest w Ubuntu, ale pod Fedorą korzystałem czasem z sandboxa - uruchamia on proces w oddzielnym, tylko jego zasobie, proces (gra, program etc) jest wtedy odizolowany od reszty systemu. Wady - program działa wtedy wolniej (da się to odczuć choćby podczas używania zwykłej przeglądarki internetowej w sandboxie).
Odp: Czy wine obniża bezpieczeństwo systemu?
: 25 wrz 2010, 00:55
autor: oscarr
Wiele osób zaleca używanie wine w ograniczonym środowisku chroot.
Jest to oczywiście jak najbardziej słuszne, ale "chrootowanie" jest terminem obcym dla wielu.
Mi kojarzy się z masą rzeczy które należy wykonać z poziomu konsoli/edytorów konfigu itp.
O innym typie sandboxa na linuxie raczej nie słyszałem, no chyba żeby uruchomić sobie po prostu windowsa w VM o ile sprzęt na to pozwala.