Strona 1 z 1

Przygody (niemal) laika z instalacja Ubuntu 10.10

: 12 paź 2010, 18:33
autor: Krev
Opowiem wam drogie dzieci fascynujaca historie.A wszystko zaczelo sie tak...

Kilka dni temu niz stad ni z owad pojawil mi sie pomysl instalacji Linuxa. Odkopalem LiveCD z Ubuntu 8.04 i pelen entuzjazmu ruszylem do akcji.

Podejscie 1.
Plyta do napedu, reboot, ladne ubuntowskie menu, wszystko na defaultowych ustawieniach i go... laduje sie... laduje...laduje...
Pojawil sie shell + jakies malo zrozumiale bledy"

Kod: Zaznacz cały

Ata1.00 exeption emask 0x0[...]
status {DRDY}
niestety pelnej tresci bledu nie mam, jak bedzie trzeba odpale i przepisze;]
No trudno, nie zrazam sie, reboot, "bezpieczny tryb" czy cus takiego, znow shell tlyko komunikaty ciut inne. Poddalem sie.

Podejscie 2.
Sciagam ISO Ubuntu 10.10.
Niestety nie mam plytki na podoredziu, do sklepu kawalek, koluje pendrive od kumpla...
USB-creator idzie w ruch, po kilkunastu minutach jest piekny bootwalny pendrive :)
Reboot... nic sie nie dzieje.
Reboot, prawdzenie biosu -wszystko jest okej.
Reboot... dalej nic.
UNetbootin sciagniety, robimy pena od nowa:)
Reboot...nic.
Reboot...nic.
Poddaje sie.

Podejscie 3.

Update Biosu :)
Reboot, boot menu, pen z UNetbootin.
Ladne menu, odpalam ubuntu.
laduje sie... laduje sie... BLAD.

Kod: Zaznacz cały

No irq handler for vector(irq-1)
Cos takiego, jak potrzeba dokladniej , zrobie i dopale.
No ale ciii, nie poddam sie tak latwo, robimy pena usb creatorem :)
reboot, bootmenu, pen, napis o copy rightsach iiiii ... stop.Nic sie niedzieje, poprostu sobie kursor miga(mam nadzieje ze kojarzycie jaki napis-jedna linijka- jak bedzie trzeba przepisze)
No trudno, rezygnuje.

Podejscie 4.

Instaluje przez Wubi na windowsie w celach pogladowych... instalacja trwa dosc dlugo ale to zaden problem. Restart, wybieram ubuntu, ladowanie....iii(zgadnijcie co teraz?) bledzik!
Brakuje jakiegos katalogu, okej moze sie instalacja w ktoryms momencie kopnela.
Rezygnuje, nie mam sily instalowac jeszcze raz, zacal sie wroclawski FallSpot:)

Format, reinstall windy. Mial byc tak czy siak a nie dalo sie juz pracowac.

Naiwne proby po raz kolejny: 2 x peny i plytka.
Oficjalnie mam dosc:))

Pisze bo nadal chcialbym miec Ubuntu na PCcie:)
Problem dosc pilny bo jest wysokie prawdopodbienstwo ze caly zapal i entuzjazm mi minie :( wiec ladnie prosze o pomoc :))

P.S. Kiedys mialem(2 dni) Mandrive, zepsulem GRUBa(wiem , zdolny jestem) i to koniec mojego doswiadczenia z linuxem wiec mozna powiedziec ze jestem zoltodziobem i milo by bylo gdyby porady byly po ludzku :))

P.P.S. Idac za rada: moje miasto- Slupsk, znalazlem odpowiedni dzial ale jakby ktos jeszcze chcial pomoc to niech sie odezwie :)

P.P.P.S. Wlasnie zauwazylem ze moglem pomylic dzialy(temat chyab pasuje do przedszkola). Nie bijcie :)

Odp: Przygody (niemal) laika z instalacja Ubuntu 10.10

: 12 paź 2010, 18:42
autor: Lilak
Chym jak na żółtodzioba uparty jesteś ale to ok.
No to proponuje następny krok VirtualBox i chyba po kłopocie.( Pobawisz się i potem pełna instalacja)

Odp: Przygody (niemal) laika z instalacja Ubuntu 10.10

: 12 paź 2010, 18:46
autor: Krev
Ale wlasnie nie mam jak zainstalowac, ciagle bledy:)

Odp: Przygody (niemal) laika z instalacja Ubuntu 10.10

: 12 paź 2010, 18:51
autor: Adamski77
Myślę że wyjściem jest znaleźć na forum kogoś z twojego miasta, może będą w stanie ci pomóc. :)

Odp: Przygody (niemal) laika z instalacja Ubuntu 10.10

: 12 paź 2010, 19:40
autor: cyklista
A sprawdzałeś:
- czy suma kontrolna obrazu płyty (pliku ISO) zgadza się z podaną na stronie?
- czy cd/pendrive nie zawiera błędów zapisu? W menu uruchomieniowym jest opcja sprawdzenia nośnika pod względem występowania błędów.
Uruchamiałeś system live (bez instalacj)? Przy uruchomieniu z CD lub pendrive system ładuje się dość długo i może wyglądać, jakby komputer się zawiesił.
Możesz też spróbować uruchomić system live z dodatkowymi opcjami (np. "noapic"), do którch dostęp uzyskasz po wciśniećiu klawisza F6.
Błąd może również się pojawić, gdy użyjesz wersji 64-bitowej, a nie pisiadasz 64-bitowego procsora.

Odp: Przygody (niemal) laika z instalacja Ubuntu 10.10

: 12 paź 2010, 19:50
autor: Krev
1. Sciagalem z http://www.ubuntu.com/desktop/get-ubuntu/download , nie widze sum kontrolnych(czyt. nie potrafie znalezc)
2.Hmmm, ogolnie nie, raz chyba nawet odpalilem ta opcje ale tez sie wykrzaczylo:)
3. Co do ladowania, to ok ale chyba ni na tym jedno-linijkowym napisie o prawach autorskich(or something like that).
4.Wersja jest na pewno 32 bitowa
5.Z dodatkowymi opcjami bede kombinowal, zobaczymy.

6. Jestem w trakcie ponownej zabawy z Wubi :) We'll see

@EDIT

Ok, chyba mamy problem. Moj procesor Core2Duo E6300 z tego co wyczytalem jest 64 bitowy :))(moglby ktos potwierdzic bo niezbyt wierze w moje zdolnosci poszukiwania informacji gdy przez 3 czy 4 lata wierzylem ze mam procesor 32 bitowy)
Czy to moglo spowodowac bledy ? Z teog co wiem system 32 bitowy bedzie dzialal na 64 bitach...

@EDIT2

Pen zrobiony via UNetbootin znajduje. Po raz kolejny wola o "handler dla irq"
Po instalacji via Wubi nie pojawia sie nawet wybor systemu, poprostu laduje sie winda:)

Sciagam wersje 64, moze wypale, bede dalej kombinowal

Odp: Przygody (niemal) laika z instalacja Ubuntu 10.10

: 12 paź 2010, 19:52
autor: rafradek
Skorzystaj z wbudowanego kreatora instalatora USB (System -> Administracja)

Odp: Przygody (niemal) laika z instalacja Ubuntu 10.10

: 12 paź 2010, 20:15
autor: pancernik
Jak na Virtualbox nie chcę ci instalka uszyć to na pewno ISO jest błędnie pobrane.
na 64 bitowym procesorze możesz bez problemu instalować 32 bitowy system.
Przykład:
Ludzie instalują na core2duo Windows XP

Odp: Przygody (niemal) laika z instalacja Ubuntu 10.10

: 12 paź 2010, 20:18
autor: nithathak
Jak już pisali wyżej sprawdziłbym sumę kontrolną by zorientować się czy czasem się źle nie pobrało.

Jak sprawdzić sumę na windowsie (zakładam że nie masz linuksa)
http://www.hotfix.pl/articles.php?article_id=172

a tu co ci powinno wyjść (zapewne masz ściągnięte desktop-i386.iso ale któraś z tamtych powinna pasować jeśli nie to trzeba ściągnąć od nowa.)
http://releases.ubuntu.com/10.10/MD5SUMS

Odp: Przygody (niemal) laika z instalacja Ubuntu 10.10

: 12 paź 2010, 21:28
autor: Krev
Sumy idealne zarowno dla i386 jak i amd64 ktora sie rpzed chwila sciagnela, robie pendriva z 64ki :)

EDIT:
Udao sie ;];];]

Pendrive + v. amd64 + Unetbootin = dziala Live

Teraz juz mam nadzieje ostatni problem z instalacja, juz duzo bardziej banalny:) Otoz robiac formata windy sepcjalnie zostawilem 15gb nieuzytego miejsca na Linuxa, teraz musze narzedziem z instalatora utworzyc z tego partycje:) Pytanie brzmi jakie i po ile najlepiej ? Bardzo dziekuje wszystkim za pomoc :)

Odp: Przygody (niemal) laika z instalacja Ubuntu 10.10

: 12 paź 2010, 21:38
autor: Scorpius3
gratuluje wytrwałości ! :) przyznam, że gdyby mnie kilka dni temu zdarzyło się coś takiego, to bym się poddał i dziś nie pisałbym tego posta :)

a co do Twoje pytania - jeśli masz tylko 15GB, to chyba zrób tylko jedną partycję, ale jak coś, to ja jestem zielony :)

Odp: Przygody (niemal) laika z instalacja Ubuntu 10.10

: 12 paź 2010, 22:07
autor: nithathak
Ja bym to tak rozdzielił

/ 7Gb
/home 6Gb
/swap 2Gb

Odp: Przygody (niemal) laika z instalacja Ubuntu 10.10

: 12 paź 2010, 22:23
autor: 40rozbojnik
Jeśli masz 2GB RAM lub więcej to na swap możesz przeznaczyć około 0,5 GB lub nawet mniej.

Odp: Przygody (niemal) laika z instalacja Ubuntu 10.10

: 13 paź 2010, 00:56
autor: nithathak
40rozbojnik ma rację ubzdurałem sobie że chcesz na laptopie postawić a tam do hibernacji swap się przydaje.

Dodam że jeśli używasz klienta pocztowego a nie przez web, to warto wygospodarować jeszcze dodatkowo partycję FAT32 4-5 GB. Na tej partycji będą się znajdowały maile np Thunderbirda wspólne dla windy i ubuntu. Maile załączniki mają to do siebie że lubią się rozrastać i niedawno musiałem FAT32 1Gb poszerzać, tym bardziej warto mieć jedną kopię skrzynki na dysku dostępną z obu systemów a nie osobną na każdym OS.

Odp: Przygody (niemal) laika z instalacja Ubuntu 10.10

: 13 paź 2010, 07:11
autor: k2cl
Panowie...

Na Forum panuje zasada:
jeden temat = jeden problem
Zastosuj się do tej zasady i opisz w osobnych tematach niezwiązane ze sobą wątki z Twojej wiadomości
W razie wątpliwości/zastrzeżeń odnośnie powyższej informacji skontaktuj się z moderatorem, który ją wstawił.