Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Witam, chcę użyć katalogu w którym znajduje się skrypt i jego pliki. Katalog na pewno się będzie zmieniał i dlatego chcę w jakiś sposób rozwiązać problem dowiązań w skrypcie do plików w tym katalogu.
Próbowałem na rożne sposoby z kropką, z $0, ale nic z tego mi nie wyszło.

Chcę aby to wyglądało mniej więcej tak: mam katalog i w nim skrypt i jakieś pliki i chciałbym otworzyć te pliki skryptem znajdującym się w tym katalogu. Chcę uniknąć pisania ścieżki np. /home/, bo jak się zmieni ścieżka katalogu to skrypt nie zadziała

Mam nadzieję, że ktoś będzie w stanie pomóc :]

Pozdrawiam

Niestety to nie działa

Jeżeli skrypt ma nazwę qwerty to dostaję taki zwrot: ścieżka do skrytpu/qwerty
Tyle samo z $0 otrzymywałem

Ok, źle zrozumiałem. Myślałem, że chcesz mieć ścieżkę absolutną (to nie zawsze to samo co $0, czy pwd).
Postaraj się lepiej opisać co chcesz zrobić i jaki ma być końcowy efekt. Dlaczego katalog się będzie zmieniał? To ma być zależne od instalacji?
Więcej szczegółów proszę.

Ma to działać tak:
Mam katalog o nazwie skrypt np. tutaj: "/home/user/Skrypt"
w środku mam skrypt o nazwie np. "1.sh" oraz plik txt o nazwie "plik.txt", chcę aby skrypt wykorzystywał plik.txt (otwierał, kopiował gdzie indziej itd.)
jeżeli wywołam $0 to dostaję zwrot : "/home/user/Skrypt/1.sh", a bardziej pragnąłbym ścieżki samej tzn. "/home/user/Skrypt" to wtedy już plik zawsze będzie ok bo jak skopiuję cały katalog np. na "/Skrypt" to plik txt będzie się znajdował tu: "/Skrypt/plik.txt".

Potrzebuję ścieżki skryptu po prostu, bez samej nazwy skryptu
W pierwszym wypadku "/home/user/Skrypt" a w drugim "/Skrypt".

Mam nadzieję że już teraz napisałem to jakoś zrozumiale :]

sauron pisze:Mam nadzieję że już teraz napisałem to jakoś zrozumiale :]

Napisałeś zrozumiale, ale sposób myslenia masz windowsiany.

Takie coś akurat jest niemożliwe do zrealizowania (choćby ze względu na istnienie hardlinków), nie jesteś w stanie stwierdzić gdzie w rzeczywistości siedzi wykonywany skrypt/program. W Windowsie jest to możliwe, ale tam akurat hardlinków nie ma, a ichniejsze "skróty" to niezupełnie to samo co Uniksowe softlinki.

Nie wiem jak przy skryptach (nie próbowałem), ale przy normalnej binarce, jeśli nie jest to jakiś link, to można wydłubać rzeczywiste położenie programu z proca - coś w stylu /proc/<twój_pid>/exe. Tyle że na tym bym nie polegał.

Pytanie: dlaczego nie chcesz zrobić tego po ludzku (tzn. jakiś instalator)?

Albo ja nie umiem czytać ze zrozumieniem, albo Ty nadal coś plączesz.

Potrzebuję ścieżki skryptu po prostu, bez samej nazwy skryptu

no to Ci podałem, tyle że Ty nie potrafisz z tego skorzystać:
abs_dir_path - absolutna ścieżka do katalogu
abs_file_path - absolutna ścieżka do skryptu
Polecenie readlink -f rozwija zwykłe linki nawet jeśli jest to link na link na link ...itd.
Poza tym zawsze można obciąć ostatni człon ścieżki tak ${0##/*} lub użyć dirname $0
Nie próbowałem nigdy sprawdzać odwołań do twardych linków, ale też można, bo mi kiedyś system wywalał błąd a pro po ilości odwołań (skoro wie ile ich jest, to musi też wiedzieć gdzie są).
Rozumiemy się, czy nadal nie?

borzole pisze:Albo ja nie umiem czytać ze zrozumieniem, albo Ty nadal coś plączesz.

Stawiałbym na oba

Nie próbowałem nigdy sprawdzać odwołań do twardych linków, ale też można, bo mi kiedyś system wywalał błąd a pro po ilości odwołań (skoro wie ile ich jest, to musi też wiedzieć gdzie są).

Wie ile, wie gdzie, ale hardlinki są nieodróżnialne. Czyli nie ma tak jakw Windowsie że "exe siedzi w c:\gdzieś\tam" i tam siedzi. Jeśli zrobię coś w stylu: to ten sam (nie taki sam, a ten sam) plik będzie widziany jako "/tmp/HORTENSJA.txt" i "var/lib/HORTENSJA".
Czyli jeśli zrobię sobie katalog typu "/o/jejku/jaki/fajny/katalog" i "/mnt/disk/spartolony/", w katalogu "/mnt/disk/spartolony" umieszczę plik "wybitnie.txt" a potem zrobię:

wiem czym są hardlinki, ale nie wiem, o co chodzi sauronowi (że o pierścieniu nie wspomnę)

Problem już rozwiązany, a sposób było prozaiczne i wygląda tak: Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Tylko o to mi chodziło. Czy ja wiem czy windowsiany, nie siedziałem na windowsie już dobrych 6 lat w ogóle, a w poście #5 chciałem opisać wszystko jak najprościej, aby nic nie zamotać.

PS. Pierścień chwilowo jest poza moim wzrokiem, ale cały czas Nazgule poszukują