Zmiana Ubuntu na OpenSuse - Lepsze działanie środowiska KDE?

[ShogunToyo]

Od razu przypominam że nie chce tu żadnych rewolucji, gramy w jednej drużynie i chce odpowiedzi poprawnie politycznej i ewentualnie jakichś rad.

Co sądzicie o środowisku KDE?
Słyszałem dużo takich samych odpowiedzi że KDE na Ubuntu działa dużo gorzej niż OpenSuse. Podobno Kubuntu to jakaś porażka środowiskowa [nie wiem nie sprawdzałem, tylko ludzie mówią].

Jestem ciekaw jak jest z konfiguracją KDE, czy jest on tak samo łatwy w tym jak GNOME.
Ogólnie co sądzicie o tym środowisku i przesiadce na OpenSuse? Dobry wybór czy raczej zdecydować się na PCLunixOS?

Apropos, mam jedną zasadę której zawsze się trzymam - jeden system, jedno środowisko graficzne więc zainstalowanie obok innej dystrybucji lub dodatkowego środowska nie wchodzi w grę.

Nie wiem czy nie będzie ciężko po 3 latach przesiąść się z GNOME na KDE.

Jakieś rady, spostrzeżenia, uwagi?
Pozdrawiam.

[marcin1982]

Witam.
Używałem PCLinuxOS ze środowiskiem graficznym KDE4. Nawet na moim sprzęcie działało płynnie. W tej dystrybucji KDE jest stabilne, dopracowane oraz dobrze zintegrowane z systemem. Open Suse nie używałem. Natomiast PCLinuxOS mogę z czystym sumieniem polecić. Występuje tylko w wersji 32-bit. Możesz też przetestować przy okazji inne środowiska graficzne - obecnie zaprzyjaźniam się z XFCE:
http://www.pclinuxos.com/?page_id=10 .
W razie dalszych pytań pisz, można też zajrzej tutaj:
http://forum.pclinuxos.org.pl/ .

[igotit4free]

Wybór zależy wyłącznie od osobistych preferencji, idealne rozwiązanie polega na wydzieleniu c.a. 10 GB z dysku i instalacji oraz osobistym sprawdzeniu.

Temat przenoszę tam gdzie jego miejsce.

[simon532]

Jeśli decydujesz się na zmianę środowiska Gnome na KDE to radzę zmienić także system operacyjny. Twoja sugestia Ubuntu na OpenSUSE jest ze wszech miar słuszna. Wydaje mi się, a nie jest to tylko moja opinia, że najlepiej dopracowane jest KDE w OpenSUSE. Jest bardzo stabilne i na codzień napływają aktualizacje, co sprawia, że system jest wyposażony w najnowsze wersje pakietów oraz łaty bezpieczeństwa. Kubuntu to porażka niestety.
Dlaczego ja nie używam OpenSUSE?
Wymagania sprzętowe dyskwalifikują ten świetny, bądź co bądź, system. Mam tylko 1GB RAM-u i to już podczas instalacji systemu na dysku powitało alertem! Zainstalowałem "na siłę" i wszystko poszło gładko do końca jednak KDE już w wersji 4.5.4 ma spory apetyt na RAM. Obecnie chyba posiada wersję 4.6. Moim zdaniem aby cieszyć się tą nowoczesnością potrzeba co najmniej 2GB RAM. Poza tym system charakteryzuje się dłuższym niż inne czasem uruchamiania. Coś za coś.

PClinuxOS szczerze odradzam, to porażka. Instalując warto TRZEBA zrobić kopię dysków w przypadku posiadania innych systemów na dysku. Program partycjonujący zachowuje się nieprzewidywalnie co grozi utratą danych! Sam tego doświadczyłem, a zapewniam, że instalowałem już wiele rozmaitych systemów. Sam instalator jest rewelacyjnie prosty, intuicyjny i szybki, ale ostrzegam potrafi zaskoczyć niepozytywnie.

[Majki-Fajki]

Kubuntu jest STRASZNE. Ilość drobnych błędów, zwłaszcza paczek językowych przeraża. Do KDE osobiście polecam OpenSuse - z tego co wiem to część programistów tego distra pracuje przy KDE na co dzień. Sam kiedyś testowałem - KDE na OS jest bardzo dopracowane.

Kubuntu mówimy NIE!

[Gasiu]

nie żebym się czepiał, ale na dwóch komputerach mam Kubuntu w wersji 64bit i wszystko śmiga dobrze... jak na "porażkę" to dość dobry mix ;-PP

[misiek1928]

Rzuć okiem na distro, które zwie się Asturix. To remiks Kubuntu. N ie jestem jego stałym użytkownikiem i badam je tylko na maszynie wirtualnej, ale w porównaniu do Kubuntu jest o niebo lepiej! Wspomniane braki w Kubuntu są w tej dystrybucji łatane w miarę możliwości.
Osobiście mam nieprzyjemne doświadczenia z OpenSUSE (ale to tylko drobnostki, które mi nie pasowały). Jednakże wiem po znajomych, że to dobry system.

[ShogunToyo]

Więc wybrałem OpenSuse. Moja opinia: ładniej wygląda ale jest trudniejszy w konfiguracji chyba że mi się tylko zdaję. Trochę musiałem się namęczyć żeby notebook połączył się z Wi-Fi. W ubuntu zajeło mi to góra 2 minuty, tutaj musiałem namęczyć się koło 20 minut. Aktualizacje coś się zacinają, w prawym dolnym rogu jest ikonka do tego przeznaczona i widziałem napis: "sprawdzam aktualizację pod względem błędów" i stało tak przez 3 godziny nie ruszając paska systemowego nawet na milimetr.

Nie wiem czy to przyzwyczajenie do gnome czy KDE jest trudniejsze w obsłudze ale jednak mam to gdzieś. Ubuntu z GNOME jest najlepszy i najprostszy.
Osobiście potrzebuje systemu szybkiego i do szybkiej konfiguracji ale niestety kde sie do tego nie nadaje.

[przemek_2007]

co konkretnie jest tak złego w Kubuntu?

zastanawia mnie to bo używam go od kilku lat i jakoś daję radę, a wszystkie problemy jakie miałem wynikały raczej z ogólnej ułomności Linuksa, a nie tej konkretnej dystrybucji:)

a pytam bo już słyszałem, że Kubuntu jest beee, nawet miałem zamiar spróbować czegoś innego z KDE ale nie znalazłem niczego w miarę bezproblemowego w instalacji i konfiguracji:]

głównie interesował mnie MEPIS i Sabayon, ale np. MEPIS powitał mnie po instalacji czarnym ekranem także z miejsca się wyeliminował takim wejściem;)

[veronx]

ShogunToyo
jak możesz sprecyzuj bardziej te niedogodności i problemy bo poważnie myślałem o instalacji open suse na laptopie moich rodziców.
jeśli faktycznie jest źle wcisnę im i tak Ubuntu

[Savpether]

openSuse to porażka, nie polecajcie czegoś, czego nie testowaliście, polecanie czegoś bo słyszałem, że dobre jest bez sensu.

openSuse, jest ciężkie, zacina się ma błędy w interfejsie, w aktualizacjach w zależnościach. Mnie takie spotkały, gdy się bawiłem.

Na razie polecę Kubuntu, jedyne rozsądne wyjście. Jednak tylko na razie, w tym roku wychodzi Chakra Linux, której celem są tylko aplikacje qt na wstęp i najlepiej dopracowane kde spośród wszystkich dystrybucji i na razie im się to udaje, jak chcesz już możesz zainstalować stable snapshota, ale to wciąż nie wersja stable..(stable snapshot 0.3, twórcy zapowiadają, że chakra osiągnie stabilność, domyślne programy i swoje założenia dopiero w wersji 1.0)

[veronx]

o Chakra czytałem , nadchodzi coś bardzo interesującego i nie omieszkam nie wypróbować.
to w takim razie rodzice dostaną Ubu 10.10 MM

[ShogunToyo]

Teraz od kilkunastu dni testuje Kubuntu.
Nie jest taki zły a KDE przyciąga oko chociaż po kilku dniach wszystkiego nie odkryłem to narazie Kubuntu jest na +... Chociaż tak jak mówicie skoro używam KDE i chce się na niego przesiąść to trzeba wypróbować tą nową dystrybucję Chakra.
Nie mogę się doczekać. Kiedy jest premiera tego distro?

[Majki-Fajki]

Ja siedzę na Archu i jestem szczęśliwym człowiekiem. KDE śmiga jak rakieta, mam QT 4.7 i mogę sobie raster włączyć:) Co do Chakry - nie polecam tym, którzy strachają się przed terminalem. To wciąż oprogramowanie w rozwoju, lepiej usiąść wygodnie na Archu.

Kubuntu trochę muli i tego raczej zmienić się nie da. OpenSUSE jest spoko, ale aktualnie na nVidii po update do 4.5.5 się wywala plasma po logowaniu

[verdorben]

Kubuntu jest STRASZNE. Ilość drobnych błędów, zwłaszcza paczek językowych przeraża. Do KDE osobiście polecam OpenSuse - z tego co wiem to część programistów tego distra pracuje przy KDE na co dzień. Sam kiedyś testowałem - KDE na OS jest bardzo dopracowane.

Kubuntu mówimy NIE!

Szkoda tylko, że nie wspomnisz o samej kastracji systemu w imię patentów.
To że KDE jest dopracowane, nie znaczy że sam system działa dobrze. Na żadnej dystrybucji nie doświadczyłem tyle padów systemu plików jak OpenSUSE i aktualnie na natty.

[Majki-Fajki]

Akurat w kwestii Kubuntu nie miałem na myśli braku kodeków do oglądania porno

Ja nigdy nie miałem padu systemu plików na żadnym systemie, więc się nie wypowiem w tej kwestii. Ale OpenSUSE ma swoje przygody, np. wypuścili 11.2 i zapomnieli repo ze sterownikami do nvidii włączyć Pół Internetu oszalało ze złości wtedy.

[verdorben]

Na porno jest już za stary Pisząc o kastracji nie miałem na myśli Kubuntu. A jak kiedyś zainstalujesz sobie ponownie OS to popatrz po źródłach niektórych erpeemów.

[Majki-Fajki]

A jak kiedyś zainstalujesz sobie ponownie OS to popatrz po źródłach niektórych erpeemów

Mogę prosić o wyjaśnienie?

[Potulniaczek]

Polecam openSUSE.Jest dosyć intuicyjny,ale wsparcie jest nędzne.Jak napiszesz zapytanie na forum,to może za klika dni odpowiedzą?Tutaj jak nie odpowiedzą to błyskawicznie wywalą do kosza .Brakuje niektórych programów.Nie ma tyle rozmaitych ciekawostek jak na Ubuntu.Bogactwem jest Yast i instalacja aplikacji wprost ze strony internetowej 1 klik.Na Ubuntu mam wszystko,na Suśle nie wiem jak przekonwertować plik dźwiękowy bez konsoli.Soundconverter nie posiada opcji konwersji na mp3 na Suśle.Na wersji 32-bitowej 11.3 nie uruchamia mi się Amarok.Jest jakiś babol.Nik nie umiał mi powiedzieć dlaczego.Na 64 bitowej wersji było ok,le instalacja np Skype to problem.Stabilna wersja KDE na Suśle to 4.4.5 po aktualizacji wcięło mi ustawienia GTK i miałem paskudnego Firefoksa.Poza tym Suseł jest ok.Lepiej chodził 11.2,ale nie będziemy się cofać.Może 11.4 będzie jeszcze lepsze?W Suśle 11.3 musisz ręcznie zamontować partycje Windowsowe i ewentualnie Linuksa(jeśli masz?).Dyski widzi,ale nie ma dostępu.Jest trochę zabawy,ale czego się nie robi dla poszerzania horyzontów.Słowem Suseł jest prawie tak fajny jak Ubuntu,a chwilami nawet fajniejszy

[linuxozaurus]

Moja opinia: ładniej wygląda ale jest trudniejszy w konfiguracji chyba że mi się tylko zdaję. Trochę musiałem się namęczyć żeby notebook połączył się z Wi-Fi. W ubuntu zajeło mi to góra 2 minuty, tutaj musiałem namęczyć się koło 20 minut. Aktualizacje coś się zacinają, w prawym dolnym rogu jest ikonka do tego przeznaczona i widziałem napis: "sprawdzam aktualizację pod względem błędów" i stało tak przez 3 godziny nie ruszając paska systemowego nawet na milimetr.

ja kiedyś miałam opensuse ale Yast wcale nie jest trudniejszy od Synapcica i jest wszystko logicznie uporządkowane,A to ze czas aktualizacji był długi bo miałeś ich dużo. ake jak miałam starszy pc to musiałam zrezygnować z kde i od tamtej pory tylko gnome i to sie nie zmieniło po kupnie nowego pc i potem lapa