Strona 1 z 1

Odp: Co mam ściągnąć.

: 12 sty 2011, 17:03
autor: Dwimenor
x86_64 = amd64 = 64bitowy system

Teoretycznie wszystkie wymienione przez ciebie programy da się uruchomić. Ale będzie to wymagać dłubania, kombinowania i raczej nie będziesz zadowolony z efektów. Albo nie będzie działać.
Lepiej zapoznaj się z tym co jest dostępne natywnie. Gimp? Blender? Autodesk Maya? Fusion? Jashaka? Ile czasu poświęciłeś na naukę swojego oprogramowania, tyle pewnie będziesz musiał poświęcić na przetestowanie wszystkiego co jest dostępne natywnie na linuksa.
Albo przeproś się z oknami, postaw je na porządnie i nie śmieć w systemie. Na przykład druga instalka 64bit tylko do pracy.

Odp: Co mam ściągnąć.

: 12 sty 2011, 17:40
autor: Savpether
Lub Krita;) Ja proponuję pobieranie z http://www.ubuntu.com polski język możesz wybrać bo jest menu wyboru języka. Jeśli masz, aż taką niechęć, a mimo to jesteś przywiązany do programów z windowsa, możesz ewentualnie przez virtualboxa na ubu postawić xp.. Nie wiem, wszystko zależy od Ciebie.

Odp: Co mam ściągnąć.

: 12 sty 2011, 17:42
autor: nithathak
W pełni się zgadzam z Dwimenor. Jeżeli grafiką zajmujesz jako pasjonat to możesz przejść na linuksowe odpowiedniki. Są to darmowe programy których funkcjonalność wystarcza większości użytkowników, do zastosowań mniej profesjonalnych. Jeżeli jesteś naprawdę profesjonalnym grafikiem(nie takim co czuje się pro bo ma pirackiego Adobe i umie warstwy mieszać) i wydałeś z 10 tyś na licencje tych programów to nie ma sensu przechodzić na linuksa. Powiedzmy sobie szczerze w tym przypadku atutami linuksa jest cena i stabilność systemu, ale traci ona znaczenie bo te programy najczęściej nie pracują na nim stabilnie. Po prostu producenci olewają linuksa a to że jakoś to tam działa to wynik pracy społeczności. Ogólnie podsumowując mimo że jestem zwolennikiem linuksa to w przypadku profesjonalnego grafika migracja to gra nie warta świeczki. Lepiej dbaj bardziej o okienka.

Co do wirtualnej maszyny z windowsem to już w ogóle porażka. Po pierwsze po co przy renderowaniu kilkunasto- kilkudziesięcio godzinnym tracić zasoby na virtualizacje w końcu i tak pracuje na windowsie. Poza tym akceleracja 3d na wirtualnych maszynach też sprawia problemy.

Ja do pracy mam postawionego windowsa natomiast do korzystania z neta, multimediów,czynności szczególnie wymagających bezpieczeństwa bankowość etc. linuksa.
Nie ma co popadać w skrajności i fanatyzm, każdy system ma swoje wady i zalety i trzeba je sobie skalkulować i dobrać system do swoich potrzeb.

Odp: Co mam ściągnąć.

: 12 sty 2011, 17:48
autor: Dwimenor
Fakt, można jeszcze pobawić się w stawiania windy na maszynie wirtualnej. Ale ihmo w takim wypadku lepiej naprawdę sobie zostawić windę gdzieś i dbać o nią. Albo zapłacić komuś za to. Biorąc pod uwagę ile wydałeś na licencję, te parę stów ekstra rocznie nie powinno sprawić różnicy.

Odp: Co mam ściągnąć.

: 12 sty 2011, 18:05
autor: Potulniaczek
Proponuję postawić sobie porządnie Windowsa,lub jakoś naprawić tego którego masz.Obok zainstalować Ubuntu.Photoshopa CS4 instalowałem przez PlayOnLinux i uruchamiał się.Jak będzie działał podczas jakiegoś zaawansowanego renderingu,tego nie wiem?Ubuntu jest wydajniejszy od najnowszego Windowsa 7 o jakieś 25 %.Gdyby był natywny Photoshop na Ubuntu,traciłbyś mniej czasu na pracę.Ostatnio instalowałem i używałem Windowsa oraz Ubuntu w różnych okolicznościach i stwierdzam obiektywnie,ponad wszelką wątpliwość,że Ubuntu bije na głowę Windowsa.Producenci rasowego oprogramowania krzywdzą Linuksa i np.Grafików tym,że nie tworzą oprogramowania na dużo wydajniejszego Linuksa.Ponieważ masz raczej rasowy sprzęt,prawidłowo zainstalowane i skonfigurowane Ubuntu będzie u Ciebie chodziło płynnie i bez zająknięcia.Ja proponuję wersję 10.04 LTS.Jest stabilniejszy,szybciej startuje i nie ma wad 10.10.Z kolei 10.10 posiada możliwość zainstalowania w wersji 32-bitowej jądra ze słynnymi "200 linijkami",które zwiększa jeszcze bardziej responsywność systemu przy maksymalnym obciążeniu.

Odp: Co mam ściągnąć.

: 12 sty 2011, 20:16
autor: linuxozaurus
Mój komp to quad core 3ghz, grafika geforce 8500gt, płyta gł. DFI Lan Party i 8 GB pamieci.
Zależy mi na systemie 64 bitowym głównie z racji na 3ds max-a.
biesz malinowa mandarynkę 32 bit a 64 bitów nie zainstalujesz
Kolejne pytanie czy takie programy jak 3ds max (bez wysypywania się po paru godzinach; rendering trwa czasami 20 godzin), Photoshop, InDesign, AfterEfects i Corel będą działąć na ububtu i co trzeba ściagnąć żeby te programy działały (o ile trzeba coś ściągać)?
Z góry dziękuje za pomoc.
można spróbować z wine ale bez gwarancji działania
lepiej zabierz się za darmowe ich odpowiedniki
Lepiej zapoznaj się z tym co jest dostępne natywnie. Gimp? Blender? Autodesk Maya? Fusion? Jashaka? Ile czasu poświęciłeś na naukę swojego oprogramowania, tyle pewnie będziesz musiał poświęcić na przetestowanie wszystkiego co jest dostępne natywnie na linuksa.
Albo przeproś się z oknami, postaw je na porządnie i nie śmieć w systemie. Na przykład druga instalka 64bit tylko do pracy.

Odp: Co mam ściągnąć.

: 12 sty 2011, 20:31
autor: Heos
Jak już mówili poprzednicy, jeżeli wcześniejsze programy nie są dla Ciebie niezbędnie konieczne. Przenieś się na linuksowe odpowiedniki. Słyszałem, że PS można odpalić na Wine bez problemy ale nie wiem czy jest sens.

Ściągnij oczywiście polski remiks, odpowiedni dla architektury Twojego systemu.

Jeżeli koniecznie musisz pracować na wspomnianych przez siebie programach, najpierw poszukaj w necie informacji o tym, czy udało się je bez problemu uruchomić na Wine, żebyś potem nie narzekał, że Ubuntu to zło i niepotrzebnie tracił czasu.

Odp: Co mam ściągnąć.

: 12 sty 2011, 21:12
autor: Admc
linuxozaurus pisze:biesz malinowa mandarynkę 32 bit a 64 bitów nie zainstalujesz
Niby dlaczego? Ja nie widzę przeciwwskazań dla 64 bitów.

Odp: [3ds max, Photoshop, InDesign, AfterEfects, Corel] - jakie Ubuntu dla grafika?

: 12 sty 2011, 21:56
autor: SlawekPetrelli
Ja na Twoim miejscu kupił MacBooka tylko mógłby być problem jeżeli Twoje programy są tylko na windę :)

Odp: [3ds max, Photoshop, InDesign, AfterEfects, Corel] - jakie Ubuntu dla grafika?

: 12 sty 2011, 22:34
autor: Hauleth
Powiedział bym co sądzę o produktach Apple'a ale niektórzy użyszkodnicy mogli by poczuć się urażeni.

Odp: Co mam ściągnąć.

: 13 sty 2011, 16:13
autor: Krbor
Cytat:
Mój komp to quad core 3ghz, grafika geforce 8500gt, płyta gł. DFI Lan Party i 8 GB pamieci.
Zależy mi na systemie 64 bitowym głównie z racji na 3ds max-a.
biesz malinowa mandarynkę 32 bit a 64 bitów nie zainstalujesz
Cóż, system 32 bitowy nie obsługuje pamięci powyżej 3GB. Co samo wskazuje w tym przypadku wersję 64 bitową ;)

Odp: [3ds max, Photoshop, InDesign, AfterEfects, Corel] - jakie Ubuntu dla grafika?

: 13 sty 2011, 16:42
autor: janek.sid
ximages pisze:3ds max, Photoshop, InDesign, AfterEfects, Corel
Nie ma natywnych wersji tych programów pod Linuksa. Domyślnie nie mają być uruchamiane na tym systemie. Można to obchodzić, ale po pierwsze, nie jest powiedziane, że się uda, po drugie nigdy nie osiągniesz takiego komfortu pracy, jak na systemie, z myślą o którym zostały stworzone.

Wyjścia jakie ja widzę:

- Sprawdzić, czy każdy program który potrzebujesz posiada wersję na Mac-a i jeśli tak, kupić Mac-a. Wiem, że produkty Adobe mają swoje odpowiedniki, co do reszty, musiałbym sprawdzić.

- Pod Linuksem zainstalować Windows na maszynie wirtualnej i uruchamiać wtedy, kiedy jest taka potrzeba, na co dzień korzystając z programów w Linuksie. Oczywiście trzeba liczyć się ze spadkiem wydajności.

- Rozwiązać swoje problemy z Windowsem i na nim zostać. Objawy które opisujesz nie są normalne. Nie mają prawa istnieć, chyba, że coś jest źle skonfigurowane. To nie wina Windows jako systemu, tylko np. źle skonfigurowanego hardware-u albo śmieci w systemie. Ja na swojej maszynie, na której renderuję, nie miałem ani jednego zawieszenia się sytemu od nowości, czyli prawie dwóch lat. Zero problemów ze stabilnością czy innych kłopotów. Oczywiście to nie rozwiązuje problemów Twojej niechęci do Windows, ale być może ta niechęć powstała na nieobiektywnych, irracjonalnych przesłankach.

- Przerzucić się na programy natywnie działające pod Linuksem. Będzie to wymagało mnóstwo czasu i pracy, niemalże uczenie się od nowa, nie wszystkie programy mają również takie możliwości, jak ich płatne odpowiedniki. Za to zyskasz stabilne, wydajne działanie i brak ograniczeń licencyjnych, co pozwoli np. bez dodatkowych opłat sieciowo renderować na wielu komputerach przy pomocy Blendera.

Moja opinia o programach dostępnych na Linuksa jest taka:
- Blender może okazać się nawet lepszy od 3dmaxa, ale nie jest standardem obowiązującym w przemyśle i możesz być tylko wolnym strzelcem.
- Gimp ma mniejsze możliwości od Photoshopa, ale zależy od potrzeb, być może nie będziesz potrzebował nic z tych rzeczy, których GIMP nie ma, sam musisz się przekonać.

InDesign i AfterEfects zasadniczo nie mają godnych odpowiedników.

Tyle z mojej strony.

Odp: [3ds max, Photoshop, InDesign, AfterEfects, Corel] - jakie Ubuntu dla grafika?

: 13 sty 2011, 18:01
autor: ville_666
janek.sid pisze:
InDesign i AfterEfects zasadniczo nie mają godnych odpowiedników.
Indesign to faktycznie nie ma sobie równych nawet w konkurencji na windows, lecz poznać można Scribusa, który jest naprawdę godny polecenia. Aż tak potężnie jak "Indyk" rozbudowany nie jest, lecz pozwala ładne prace wykonać.

Odp: [3ds max, Photoshop, InDesign, AfterEfects, Corel] - jakie Ubuntu dla grafika?

: 13 sty 2011, 18:17
autor: darthsidious
Przetestuj sobie dystrybucję ArtistiX opartą na Ubuntu. Jest tam masa softu na 100% znajdziesz odpowiedniki dla Adobe itp.

Odp: [3ds max, Photoshop, InDesign, AfterEfects, Corel] - jakie Ubuntu dla grafika?

: 13 sty 2011, 19:12
autor: menthosh
Z natywnych, dobrych programów do obróbki grafiki polecam: Gimp, Inkscape, Nip2, Krita, Synfig, Skencil, Hugin, Rawstudio. Co do 3d to blender jest najlepszy (zaryzykuję o stwierdzenie że pozwalający na więcej niż 3dmax) ale ponoć trudny.