Strona 1 z 1

Odp: Prośba o pomoc przy wyborze pena

: 06 lut 2011, 19:47
autor: fri.K
1. Kiedyś postawiłem Fedorę na karcie SDHC 16GB Class6. Fajnie się tego używało ale karta po 6-7 miesiącach pożegnała się ze mną czule.

2. Znajomi stracili dysk i pożyczyłem im pena "Z krówką" 4GB (Czytaj shit okrutny), wgrałem im Ubuntu 10.10, byli zadowoleni (Choć ładował się z problemami) ale po 2-3 tygodniach się pożegnał.

3. Mam Live OSy na kilku pendrivach 2GB (Lizaczki, Cinemki i cuda na kiju - darmówka). Chodzą tak wolno że czasem się zastanawiam czy się nie zawiesiły, ale więcej dobrego pena nie poświęcę

Zatem co z tym przenośnym Ubuntu chcesz robić?

Odp: Prośba o pomoc przy wyborze pena

: 06 lut 2011, 20:03
autor: kris55
@Jozek_z_Petli
Kup dobry, firmowy, u pewnego sprzedawcy.
...czy warto dopłacać drugie tyle do sandiska albo ocz..
Tak warto, wystrzegaj się "tanich" penów i z innych "okazyjnych" źródeł.
Kupiłem kilka sztuk (penów i kart SD), i zawsze w moim przypadku sprawdziło się, że to co firmowe i niestety droższe, okazało się dużo szybsze i praktycznie bezproblemowe. Kupując "no name" lub nie znanych firm, zawsze miałem kłopoty.
Wszystkie tzw. "reklamówki" w formie penów to uważam, że to jest jakiś totalny odrzut jakościowy, a w ten sposób znajdują jeszcze nabywców.

Odp: Prośba o pomoc przy wyborze pena

: 06 lut 2011, 20:25
autor: pingwin114
jeśli chodzi o firmę zwaną GoodRam, to nie warto

jeśli potrzebujesz czegoś naprawdę wydajnego, to z czystym sumieniem polecę Ci firmy OCZ oraz Patriot, no może jeszcze Corsair

najlepiej będzie jak poszukasz sobie jakichś testów szybkości itd. pendrive'ów (wujek google pomoże)

Odp: Prośba o pomoc przy wyborze pena

: 06 lut 2011, 20:40
autor: P.Tarnawski
Każdy pendrive ma swoją żywotność mierzoną w liczbach operacji zapisu na komórce pamięci, dyski SSD też, tylko tam są metody rozmieszczania danych tak, aby nie łotać wciąż jednej komórki.
Ta żywotność jest zbliżona w tych pamięciach, dlatego sugeruję Ci właśnie GoodDrive'a, który wcale nie jest badziewiem, do tego jest produkowany na układach Toshiby i składany na Śląsku w ,,polskiej dolinie krzemowej''. Jeżeli masz więcej kasy i nie chcesz co pół roku wymieniać pendraka, to możesz też wziąć dysk USB (taki z talerzami w środku) - 2,5" cala, abyś nie musiał podłączać dodatkowego źródła zasilania.

Dla siebie kupiłbym taką zabawkę WD:

http://bajtowo.pl/dysk-wd-passport-esse ... l?search=1

http://www.komputronik.pl/index.php/sea ... ategory/1/

http://www.morele.net/dysk-zewnetrzny-w ... sn-355187/

Odp: Prośba o pomoc przy wyborze pena

: 06 lut 2011, 21:30
autor: kris55
@P.Tarnawski
...produkowany na układach Toshiby i składany na Śląsku w ,,polskiej dolinie krzemowej''...
Nie ma ,,polskiej doliniy krzemowej" i raczej nie będzie, tą nazwę dały tej firmie polskie media (polityczna propaganda ?, niedouczony dziennikarz ?), a jest to po prostu firma która (poza tym że jest na Śląsku, z krzemową doliną nie ma nic wspólnego) produkuje pamięci na bazie komponentów pozyskanych od innych firm. Znając realia wolnego rynku musisz mieć świadomość że nikt Ci nie sprzeda czegoś taniej, jak może uzyskać więcej. Być może to, że jest to tańsze, jest gorszej jakości, być może firma (producent komponentów) nie chce psuć swojej reputacji i sprzedawać pod własną nazwą ? To jest całkiem możliwe i trzeba brać to pod uwagę przy zakupie. Porównaj ceny podobnych podzespołów - wyrobów innych znanych firm.

Odp: Prośba o pomoc przy wyborze pena

: 07 lut 2011, 07:51
autor: fri.K
Jozek_z_Petli pisze:@fri.K - mam firmowego lapka, wszystko zablokowane , ale moge bootowac z pena... jak widzisz wszystkie 3 maja transfery - odczyt na poziomie 30Mb/s , czyli mniej wiecej tyle co transfer z dysku zewnetrznego usb 2,5'...
Tak jak P.Tarnawski napisał, a ja sprawdziłem w życiu. Każdy z penów ma określoną żywotność i każdy z nich umrze. Jakość pendraka będzie miała znaczenie oraz to jak szybko jesteś wstanie go wymienić (Parę dni bez OS-u).
Musisz liczyć się z utratą danych (Z mojego doświadczenia wynika że nie upadają one powoli tylko "nagle", a próba zabawy fsck dobija je).

Przemyśl czy nie lepiej kupić zewnętrzną kieszeń + dysk 1,8/2,5". Możesz pomyśleć o dwóch bajerach e-sata i wbudowany zasilacz.

Odp: Prośba o pomoc przy wyborze pena

: 07 lut 2011, 21:20
autor: lolq
nie pchaj systemu na pena bo to normalne, że padnie po pewnym czasie, pamięci flash mają ograniczenie zwykle do 100k cykli, a samo ładowanie systemu to przecież tysiące plików, więc to fpytę cykli, załaduj system z 10 razy (jeszcze zapchany) i pen będzie do wyrzucenia, jak już chcesz to jakąś lekkie distro: SlaX na live jest ok

Odp: Prośba o pomoc przy wyborze pena

: 08 lut 2011, 14:48
autor: Hwiparam
Za cenę tych pendraków (ew. dołożyć kilka dyszek) można już się pokusić o zakup niewielkiego twardziela + kieszeni pod USB - to znacznie lepsze rozwiązanie niż pen, o czym już napisali koledzy wyżej.

Odp: Prośba o pomoc przy wyborze pena

: 08 lut 2011, 17:12
autor: linuxozaurus
ja kiedyś ubuntu postawiłam na karcie 4 gb sd i powiem to jest nie praktyczne a pozatym inni koledzy tez podali inny argument

Odp: Prośba o pomoc przy wyborze pena

: 09 lut 2011, 17:44
autor: kris55
Przypadkiem wpadło to dziś do mnie: Test pamięci Pendrive 16GB USB2.0 - 12 modeli wiec polecam, sporo wskazówek z tego testu dotyczy też innych modeli penów: http://twojepc.pl/artykuly.php?id=test_ ... a_strona=1
Zawsze to jakaś pomoc w wyborze, łatwiejsza będzie decyzja zakupu.

Odp: Prośba o pomoc przy wyborze pena

: 24 lut 2011, 16:45
autor: digger90
Co do tematu to fajnie, że na niego trafiłem bo akurat sam zamierzam kupić pendrive lub dysk 2.5" bo ostatnio zgubiłem mojego starego Kingstone'a Datatraveler 4GB.
Ogólnie do startowania systemu live pendrive to na dłuższą metę złe rozwiązanie - padnie szybko jak już pisali przedmówcy. Lepiej wybrać przenośny dysk 2.5 cala, test takich urządzeń można znaleźć w 2/2011 numerze PC World oraz pewnie w internecie jest tego sporo. Ceny urządzeń zaczynają się już od 200 zł za 500GB jednak osobiście poniżej 300zł bym nie kupował bo może się okazać kiepskie.

A co do marki GoodDrive wytwarzanej na śląsku przez firmę WilkElektronik to osobiście tam byłem na wycieczce szkolnej i mogę śmiało polecić jej produkty. Może nie są tak popularne ale widząc na własne oczy cały proces produkcyjny oraz restrykcyjne procedury jakie są tam przestrzegane oraz testy - to musi być dobry produkt :)

Odp: Prośba o pomoc przy wyborze pena

: 27 lut 2011, 14:02
autor: maksio008
a ja się doczepie do tematu ponieważ mam taki sam problem. Z tego co tutaj wyczytałem pendrive szybko się "zużyje" :) Tylko mam pytanie czy na zewnętrznym dysku instalujecie wersje live ?? Bo to ona chyba nie ma możliwości zapisu ? :)

Chcem kupić sobie dysk zewnętrzny tylko z e sata. Czy tutaj będe mógł zainstalować tak ubuntu aby wybierać przy włączaniu komputera między win7 a ubuntu?? I czy to będzie lepsze rozwiązanie na dłuższą metę ?? Podobno e sata działa tak jak sata czyli tak jakbym miał dwa dyski. Nie będzie problemu. :) Mam rację ?

Odp: Prośba o pomoc przy wyborze pena

: 28 lut 2011, 18:19
autor: Hwiparam
maksio008 pisze:a ja się doczepie do tematu ponieważ mam taki sam problem. Z tego co tutaj wyczytałem pendrive szybko się "zużyje" :) Tylko mam pytanie czy na zewnętrznym dysku instalujecie wersje live ?? Bo to ona chyba nie ma możliwości zapisu ? :)
Trochę mylisz pojęcia :) Na zewnętrznym dysku można zainstalować każdy system, mniej-więcej tak jak instalujesz na twardym dysku w kompie. Po instalacji ustawiasz w BIOS-ie bootowanie z dysku zewnętrznego i to by było na tyle.
A wersja Live ma tylko to do siebie, że można ją odpalić z CD/DVD bez instalacji na HDD. Ale można ją też normalnie zainstalować na HDD czy to wbudowanym czy zewnętrznym USB, E-SATA itp.
maksio008 pisze: Chcem kupić sobie dysk zewnętrzny tylko z e sata. Czy tutaj będe mógł zainstalować tak ubuntu aby wybierać przy włączaniu komputera między win7 a ubuntu?? I czy to będzie lepsze rozwiązanie na dłuższą metę ?? Podobno e sata działa tak jak sata czyli tak jakbym miał dwa dyski. Nie będzie problemu. :) Mam rację ?
Dokładnie, tak jakbyś miał 2 dyski ;) Przy starcie ustawiasz w BIOS-ie, z którego chcesz odpalać system. Tak myślę, że to nawet lepsze rozwiązanie niż instalacja Windowsa i Linuksa na jednym dysku. Możesz np. przeinstalować Win bez strachu, że utracisz dostęp do Ubuntu.