Strona 1 z 1

Dell Studio XPS - nie włącza się chłodzenie

: 03 kwie 2011, 11:31
autor: ep09043
Witam,

Borykam się z problemem niewłączania chłodzenia w moim lapku. Co może być tego przyczyną?

System: Ubuntu 10.10 - nie remix

Sprzęt: C2D T6600, ATI Mobility Radeon HD 4670

Kiedy to zauważyłem.. Dzisiaj na noc zostawiłem włączonego lapka, z uruchomioną aplikacją, upload dużego pliku na FTP. Z racji tego, iż komputer mam w tym samym pomieszczeniu, zdziwiło mnie to, że nie słyszę włączającego się wiatraczka. Rano jak wstałem, podszedłem do komputera, otworzyłem klapę, przyłożyłem rękę do niego i był bardzo mocno nagrzany, jeszcze tak mi się ani razu nie zdarzyło, odkąd zacząłem używać Ubuntu. Dobrze, że mam biurko przystosowane do takich ewentualności, to włączyłem sobie dodatkowe chłodzenie i w przeciągu 5 minut mam chłodnego laptopa, ale dlaczego nie włączyło się sprzętowe chłodzenie, skoro temperatura przekroczyła dosyć znacznie - tak mi się wydaje - domyślne ustawienia odnośnie uruchamiania chłodzenia?

Dzięki z góry za wszelkie informacje. Dodam, że używałem szukajki i podobnego tematu nie znalazłem.

Re: Dell Studio XPS - nie włącza się chłodzenie

: 03 kwie 2011, 12:42
autor: pioruns
Może Ci wiatrak padł? Jakie masz to dodatkowe chłodzenie?
Odpal kompresowanie 7zip kilka naraz, wiatrak pracuje czy nie?
Zainstaluj pakiet lm-sensors i pokaż wynik:

Kod: Zaznacz cały

sensors
W czasie kompresowania tych plików.

Re: Dell Studio XPS - nie włącza się chłodzenie

: 03 kwie 2011, 14:12
autor: ep09043
Lapek jest prawie nowy, także nie ma mowy, żeby nie działał. Po odpaleniu pakowania do archiwum za pomocą 7zip, wiatrak się uruchamia i nawet znacznie go słychać. Nie wiem czemu, ale przy bardzo dużym obciążeniu, dopiero zaczyna działać chłodzenie.

Kod: Zaznacz cały

Adapter: Virtual device
temp1:       +64.0°C  (crit = +100.0°C)                  
temp2:       +43.0°C  (crit = +100.0°C)                  
temp3:       +45.0°C  (crit = +100.0°C)                  
Poprawka, w stanie spoczynku po resecie zaczął się odzywać, ale bardzo słabo i dosłownie na 2-3 sekundy, w dużych odstępach czasu. Czy można to jakoś zmienić?

Jeżeli nie da się z tym nic więcej zrobić, to niepotrzebnie tylko zrobiłem zamotę, widocznie tak ma być ;)

Dzięki.