Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

http://thecamels.org/2011/04/17/openoff ... ez-oracle/
Chyba można się było tego spodziewać, Oracle nie interesował się OOo od przejęcia Suna, który też specjalnie nie był w sprawę zaangażowany (od kilku lat w pakiecie zmieniło się tak naprawdę bardzo niewiele z punktu widzenia zwykłego usera). Ciekawe, jak to teraz będzie się dalej toczyć i czy społeczność zajmie się aktywnym rozwojem pakietu, który tak naprawdę jest/był chyba jedyną sensowną alternatywą dla MS Office i jednym z niewielu dostępnych na systemy Linux. Co prawda jest LO, ale jego przyszłość jest raczej niepewna w obecnej sytuacji - był on mocno uzależniony od OOo.

osobiście powątpiewam w poważny rozwój libre office'a, chociaz moze mnie zaskoczą.
Niewykluczone ze z czasem w takiej sytuacji zmigruje na lotus symphony albo koffice.. czas pokaze.

LibreOffice nie ma przyszłości, używa obrzydliwej i powolnej Javy, sam też jest wolny i bardzo kiepsko integruje się z GTK+ i Qt.
I coś takiego ma konkurować z MS Office?! Pff...
Najlepiej by było zrobić rewrite, z użyciem GTK+, a najlepiej Qt.

Gdzie i do czego LibreOffice wykorzystuje Javę?

Na pewno wszystkich fjuczerów się bez Javy nie wykorzysta, a interfejs to w czym jest zrobiony?? Bo to nie jest GTK+ ani Qt

macer pisze:LibreOffice nie ma przyszłości, używa obrzydliwej i powolnej Javy, sam też jest wolny i bardzo kiepsko integruje się z GTK+ i Qt.
I coś takiego ma konkurować z MS Office?! Pff...
Najlepiej by było zrobić rewrite, z użyciem GTK+, a najlepiej Qt.

Bo MS Office się idealnie integruje z GTK+ i Qt... (sarkazm)

od dawna oracle nie interesuje się OO a więc można było tego spodziewać po open solorisie

makson pisze:

macer pisze:LibreOffice nie ma przyszłości, używa obrzydliwej i powolnej Javy, sam też jest wolny i bardzo kiepsko integruje się z GTK+ i Qt.
I coś takiego ma konkurować z MS Office?! Pff...
Najlepiej by było zrobić rewrite, z użyciem GTK+, a najlepiej Qt.

Bo MS Office się idealnie integruje z GTK+ i Qt... (sarkazm)

Tylko powiedz mi gdzie taka sytuacja ma nastąpić ?? Bo mowienie o integracji MS Office w przypadku odpalania przez wine jest malym nie porozumieniem, no chyba ze jeszcze cos innego masz na mysli

No to niech nie mówi o konkurowaniu z MS Office, bo "wzór" czyli MSO też tego nie ma (owej integracji z GTK/Qt).
Obrzydliwa i powolna Java - nie rozumiem zupełnie oco chodzi, u mnie LibreOffice chodzi bardzo dobrze, tak jak i przez lata chodził OpenOffice. Ostatnim razem MSO miałem na kompie jakieś 6-8 lat temu i jakoś żyję.

pioruns pisze:[...]Ostatnim razem MSO miałem na kompie jakieś 6-8 lat temu i jakoś żyję.

Prawdopodobnie bez OOo też byś żył - korzystałbyś po prostu z Google Docs.
To ogłoszenie Oracle znaczy mniej więcej tyle, że OOo już nigdy nie będzie miał szansy by stać się prawdziwą alternatywą dla MSO tam gdzie się to liczy (w firmach, i u ludzi korzystających z możliwości jakie daje im MSO).
Projekt nie umrze, bo kilku firmom zależy na tym by ich dystrybucje miały jakikolwiek pakiet biurowy, ale żadna z nich nie wyłoży pieniędzy na to by doprowadzić OOo do takiego stanu, by można było się na niego zmigrować z MSO, nie licząc użytkowników domowych, których większość i tak zmigruje do Google Docs.

LibreOffice nie ma przyszłości, używa obrzydliwej i powolnej Javy, sam też jest wolny i bardzo kiepsko integruje się z GTK+ i Qt.

Ale bzdura, skąd Ty bierzesz takie informacje? Dodatkowo rzucasz hasła bez potwierdzenia, obrzydliwe czy też ładne to kwestia gustu i gratuluję, jeżeli to jest dla Ciebie główny wyznacznik. A wykorzystuje GTK. Java jest tylko zalecana dla niektórych przyszłościowych funkcji.
Działa szybciej niż OO, licząc czas załadowania tych samych dokumentów.

makson pisze:

macer pisze:LibreOffice nie ma przyszłości, używa obrzydliwej i powolnej Javy, sam też jest wolny i bardzo kiepsko integruje się z GTK+ i Qt.
I coś takiego ma konkurować z MS Office?! Pff...
Najlepiej by było zrobić rewrite, z użyciem GTK+, a najlepiej Qt.

Bo MS Office się idealnie integruje z GTK+ i Qt... (sarkazm)

OK, źle mnie zrozumieliście.
Chodzi o integrację z OS.
Tak jak na windowsie MS Office wygląda tak jak reszta systemu, to z LO na Linuksie już nie do końca(ale nie jest aż tak źle)

Tak tak, odpal MS Office 2007 pod XP ze zmienionym motywem systemowym na jakiś niestandardowy, zobaczysz jak będzie się integrować.

Pytanie z gatunku: To co z nami będzie?

OO będzie dalej rozwijany? (choć troszkę)

roslinek pisze:Pytanie z gatunku: To co z nami będzie?

OO będzie dalej rozwijany? (choć troszkę)

Tak, będzie, ponieważ jest on Open Source i w jego rozwój włożą swe siły użytkownicy. Po prostu nie będzie mógł stanowić poważnej konkurencji dla MO w firmach .

ludzie poczytajcie sobie proszę jakie firmy wspierają LibreOffice, a potem zajmujcie się przepowiadaniem przyszłości... jak dla mnie to rozstanie z Oracle to najlepsze co mogło spotkać ten projekt i życzę mu jak najlepiej... a że przez wielu jest wybierany jako główny i jedyny pakiet biurowy to jest fakt!

macer pisze:LibreOffice nie ma przyszłości, używa obrzydliwej i powolnej Javy, sam też jest wolny i bardzo kiepsko integruje się z GTK+ i Qt.
(...)
Najlepiej by było zrobić rewrite, z użyciem GTK+, a najlepiej Qt.

Be-ze-du-ra.

OpenOffice (a za nim LibreOffice) bez najmniejszego problemu używa tak GTK+, jak i Qt (dokładniej KDE):
http://packages.debian.org/squeeze/openoffice.org-gtk
http://packages.debian.org/squeeze/openoffice.org-kde
http://packages.debian.org/sid/libreoffice-kde
http://packages.debian.org/sid/libreoffice-gtk

Java zaś jest opcjonalna, używana w charakterze wtyczki do specyficznych funkcji.

azhag, trafna uwaga. Jak ktoś nie ma zainstalowane openoffice.org-gtk albo libreoffice.org-gtk (analogiczna sprawa z wersją Qt), to aplikacje używają jakiejś rozmazanej nędznej czcionki i uproszczonych dialogów dla zapisywania plików itp. Po zainstalowaniu tego pakietu wszystkie menu, czcionki w menu i dialogi są zintegrowane z GNOME i można sterować ich wyglądem przy pomocy Preferencje wyglądu (pulpitu)/Czcionki.

W ogóle porzucenie przez Oracle jakoś większości projektów wychodzi na zdrowie:
Mysql już żyje własnym życiem, jest MariaDB i Percona, dorobiły się m in mechanizmu XtraDB.
Virtualbox żyje własnym życiem.
Libreoffice też żyje, i ma się całkiem nieźle.
Java jakoś nie wyparowała.

Jak nas razie tylko OpenSolaris kiepsko znosi nowy stan rzeczy, ale OpenIndiana jeszcze nie pokazała wszystkich pazurków.

To by było na tyle

jacekalex pisze:W ogóle porzucenie przez Oracle jakoś większości projektów wychodzi na zdrowie:
Mysql już żyje własnym życiem, jest MariaDB i Percona, dorobiły się m in mechanizmu XtraDB.
Virtualbox żyje własnym życiem.
Libreoffice też żyje, i ma się całkiem nieźle.
Java jakoś nie wyparowała.

Jak nas razie tylko OpenSolaris kiepsko znosi nowy stan rzeczy, ale OpenIndiana jeszcze nie pokazała wszystkich pazurków.

To by było na tyle

Od kiedy to MySQL, VirtualBox i JAVA są porzucone przez Oracle?