Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Marzy mi się stosunkowo tania w ekspoatacji drukarka. Jest mi obojętne czy laserowa czy atramentowa. Ważne żeby nie wciągała papieru, drukowała z jako taką jakością i żeby był w miarę tani tusz. Jestem studentem więc zazwyczaj bede drukował kilka razy po 3 kartki albo jednarozowo 300...


"Brother" chyba odpada.. bo coś kolega mówił, że mimo, że tani tusz wciąga kartki, a sciane obok ktoś tam ma HP niby nie wciąga kartek i ładnie drukuje, ale tusz duzo kosztuje.. Może jest coś pomiędzy ?

A i dużym plusem była, by możliwość druku obustronnego no i kompatybilność z ubuntu

Zainteresuj się napełnianiem tuszy. Ja mam HP i takim zestawem do napełniania za 30 zł z allegro chyba już z 10 razy napełniłem pojemniki i mi jeszcze sporo zostało. Napełniane jest bardzo proste napełniasz strzykawkę i wstrzykujesz przez dziurkę na górze do pojemnika.

Odpowiedź jest prosta - HP

HP nie kupuj to najgorsza firma do drukarek. Canony są świetne, niezawodne.

Dawids2k8: najgorsza? dlaczego? Przez pół życia miałem drukarki HP i nic się z nimi nie działo..

Do cech wymienionych dochodzi chyba jeszcze kompatybilność z Ubuntu -- ja sprawdziłem na sobie instalację HP (atrament) i Samsunga (laser) i obie śmigały bez zbędnej konfiguracji i tym podobnych zabaw.

EF pisze:Dawids2k8: najgorsza? dlaczego? Przez pół życia miałem drukarki HP i nic się z nimi nie działo..

Ja miałem też kilka hp drukarek i wszystkie padły. Rozmawiałem też ze znajomymi im też sie popsuły kilka razy.

[r4] pisze:Do cech wymienionych dochodzi chyba jeszcze kompatybilność z Ubuntu -- ja sprawdziłem na sobie instalację HP (atrament) i Samsunga (laser) i obie śmigały bez zbędnej konfiguracji i tym podobnych zabaw.

Ja mogę to potwierdzić bo miałam drukarkę wielofunkcyjną HP model PSC1210 (atrament) ale co prawda stale używałam zamienników (powód wyżej podany czyli drogi tusz) a teraz mam laser samsunga CLX75n i nie narzekam na niego komplet przy moim zużyciu starcza mi raz na 9 miesięcy

HP nie kupuj to najgorsza firma do drukarek. Canony są świetne, niezawodne.

HP nie jest najgorsza firmą bo nią jest firma lexmark
Ja byłam tak oburzona i wciekła takim zakupem ze zmusiłam rodziców (kupili bo taka tania koszt mniej niż 200zł) do kupna HP z powodu brak obsługi lexmarka w linuxie i drogich tuszy komplet kosztował ponad wartość nowej drukarki (500zl)
A za tę kaskę dokładając do tego setkę można było kupić atramentówkę ze skanerem
Nigdy na tym lexmarku nie zrobiłam ani jednego druku w wyżej podanego powodu a kupno lexmarka to była kasa wyrzucona w błoto

Dawids2k8: najgorsza? dlaczego? Przez pół życia miałem drukarki HP i nic się z nimi nie działo..

u mnie tez drukarki HP nie psuły. Jedną użytkowałam od 2004 roku do ubiegłego roku (do kupienia lasera firmy samsung) i dalej działa u siostry użytkowana na zamiennikach firmy fill

Osobiście mam drukałkę Konica Minolta PagePro 1350W i chodzi jak złoto. Kosztowała mnie jakieś 250zł chyba, a toner za 40 zł można na Alledrogo kupić Problemu ze sterownikami nie ma, bo są w repo (Debiana).
Dodam, że mam ją 4 lata, dwa razy wymieniałem toner, nadrukowałem pewnie już ponad 10k kartek i jak drukowała, tak drukuje

Hym w sumie to nie ma jak konkretne porady na forum

Odpowiedź jest prosta - HP
HP nie kupuj to najgorsza firma do drukarek. Canony są świetne, niezawodne.
HP nie jest najgorsza firmą bo nią jest firma lexmark

Ale mniej więcej dzięki za posty Ile bym nie myślał to z 400 zyka trzeba dać za dobrą drukarkę... eh

Ale laserowa chyba jednak tańsza w eksploatacji będzie...?

Przy pojedyńczym drukowaniu pobiera masę prądu na rozgrzanie, a używanie atramentówki z napełnianymi tuszami też drogie nie jest. HP nie jest złe, nie ma problemów ze sterownikami i nie sa awaryje. Mam starego deskjeta 3325 i śmiga już u mnie 9 lat i jestem zadowolony, mam też deskjeta F2180 i też działa bezproblemowo tylko, że w tej mi pojemnik jeden padł z niewiadomych przyczyn

[r4] pisze:Ale laserowa chyba jednak tańsza w eksploatacji będzie...?

tak nawet przy małej ilości stron z moje służycie jest szacowane 2 komplety tonera ma 1,5 roku czyli 2 tys na 1,5 roku nie licząc kosztu wymiany zużytego zespołu obrazowania i pojemnika na zużyty toner

linuxozaurus pisze:

[r4] pisze:Ale laserowa chyba jednak tańsza w eksploatacji będzie...?

tak nawet przy małej ilości stron z moje służycie jest szacowane 2 komplety tonera ma 1,5 roku czyli 2 tys na 1,5 roku nie licząc kosztu wymiany zużytego zespołu obrazowania i pojemnika na zużyty toner

Głupio się przyznać, bo moje IQ nie jest dwucyfrowe, ale... kompletnie nic nie zrozumiałem

Naprawdę laserówka tyle żre przy "rozgrzewaniu"? Kto by pomyślał...

[r4] pisze:

linuxozaurus pisze:

[r4] pisze:Ale laserowa chyba jednak tańsza w eksploatacji będzie...?

tak nawet przy małej ilości stron z moje służycie jest szacowane 2 komplety tonera ma 1,5 roku czyli 2 tys na 1,5 roku nie licząc kosztu wymiany zużytego zespołu obrazowania i pojemnika na zużyty toner

Głupio się przyznać, bo moje IQ nie jest dwucyfrowe, ale... kompletnie nic nie zrozumiałem

Naprawdę laserówka tyle żre przy "rozgrzewaniu"? Kto by pomyślał...

to oznacza tylko tyle ze 2vkomplety tonera starczają mi na 1,5 roku (koszt 2tys zł za 2 c 2 y 2 m 2 k) nie licząc kosztu zespołu obrazowania i pojemnika za zużyty toner.

Racja, nie domyśliłem się, że chodzi Ci o drukowanie w kolorze -- ja używałem tylko monochormatycznych.

roslinek pisze:Marzy mi się stosunkowo tania w ekspoatacji drukarka.

"Brother" chyba odpada.. bo coś kolega mówił, że mimo, że tani tusz wciąga kartki

A i dużym plusem była, by możliwość druku obustronnego no i kompatybilność z ubuntu

No cóż - ja mam właśnie Brothera i nie narzekam. Wręcz przeciwnie. Najlepsza drukarka jaką miałem (HP nie najgorszy, Lexmark - porażka)
Kombajn dcp-375cw i skaner, i drukarka, i sieciowa, i na radiu, i śmiga na ubuntu - ( nie z repo, sterowniki są na stronach brothera wraz z instrukcjami jak skonfigurować pod linuksem - za to chyba firmie też się należy plus??).
A koszt tuszu ( zamienniki ) wprost śmieszny. Na dodatek można zainstalować " wieczne kartridże" i lać tusze z litrowych butli. Wtedy koszt druku jest w ogóle pomijalny.
A - Mi nie wciąga papieru, chodzi szybko i płynnie.

Ja Tam polecam Brothera.

Jeśli chodzi o atramentówkę i tanią w eksploatacji to mogę polecić urządzenie wielofunkcyjne HP Deskjet Ink Adv 2060 K110a, które można nabyć w promocyjnej cenie za 200 zł. Może najtańsze nie jest, ale drukarki tej firmy lubią Linuksa. A oryginalny, czarny atrament (HP 704) kosztuje zaledwie 25 zł i starcza na około 400 str., cały zestaw atramentów można nabyć za niecałe 50 zł. Myślę, że jest to jedna z lepszych propozycji na obecną chwilę. Natomiast odradzam kupowanie najtańszych atramentówek i laserówek, ponieważ koszty eksploatacji są wzięte z kosmosu.

Hmmm. Ja też bym polecił Brothera. Pod Linuxem mam zainstalowaną DCP-J715W. Drukuję po WiFi. Instalacja banalna z przewodnikiem na stronie producenta. Wsparcie zarówno dla drukarki jak i skanera (Lan,WiFi czy USB). Ceny zamienników śmiesznie tanie (ceny od 2,5 ale ja używałem tych droższych za 10 zł ), a jakość druku przyzwoita. Co do HP to też nie jest zły wybór, zależy od modelu. Kwestia gustu. Z KM 1350 nie byłem zadowolony. Lexmark to wg. mnie porażka (mówimy o drukarkach <600 zł).

Lexmark to wg. mnie porażka (mówimy o drukarkach <600 zł).

wiem bo miałam ten bubel który tylko zajmował miejsce i nie nadawał do użytku i miał drogie tusze