Broadcom STA - Działa ale nie do końca
: 24 cze 2011, 09:45
Witam, po pierwsze nie wiem czy dałem ten ten temat umieściłem w dobrym miejscu, jakby coś proszę o poprawienie.
Posiadam laptopa Lenovo B560, karta sieciowa to bcm4313.
To tak, jak wiadomo już w ubuntu 11.04 obsługa karty z rodziny obsługiwanej przez ten sterownik jest mocno upośledzona (w debianie też był problem, ale zastosowane tam metody by był w pełni funkcjonalny nie działa w przypadku ubuntu).
Po paru dniach, ba, miesiącach prowadzenia 'śledztwa' stwierdzam że może być temu winien networkmanager.
A skąd taki zarzut? Otóż... Po wpadnięciu w ślepą furię wpisałem w konsoli:
Wtedy ukazały mi się dostępne sieci bezprzewodowe, niestety znam linuksa nie wystarczająco by się do nich podłączyć 'z palca', postanowiłem wgrać wicd-a ale nie wiadomo dlaczego, nie wyświetla jego 'ikonki' przy starcie. Niestety, nie mogę znaleźć tego teraz, ale ktoś zgłaszał bug w ubuntu 11.04 network-manager, taki że nie pokazuje mu sieci o ile nie włączy systemu z podpiętym kablem RJ-45.
Reasumując, jak naprawić problem managera, lub w miarę elegancko go zastąpić czym innym, nie będę ukrywał że instaluję ubuntu tylko dla jego ładnego wyglądu, bo prawdę mówiąc teraz wszystkie linuksy chodzą praktycznie tak samo (jeśli chodzi o prędkość) więc nie zależy mi na brutalnej optymalizacji jaką miałem w gentoo, czy archu.
Posiadam laptopa Lenovo B560, karta sieciowa to bcm4313.
To tak, jak wiadomo już w ubuntu 11.04 obsługa karty z rodziny obsługiwanej przez ten sterownik jest mocno upośledzona (w debianie też był problem, ale zastosowane tam metody by był w pełni funkcjonalny nie działa w przypadku ubuntu).
Po paru dniach, ba, miesiącach prowadzenia 'śledztwa' stwierdzam że może być temu winien networkmanager.
A skąd taki zarzut? Otóż... Po wpadnięciu w ślepą furię wpisałem w konsoli:
Kod: Zaznacz cały
iwlist eth1 scan
Reasumując, jak naprawić problem managera, lub w miarę elegancko go zastąpić czym innym, nie będę ukrywał że instaluję ubuntu tylko dla jego ładnego wyglądu, bo prawdę mówiąc teraz wszystkie linuksy chodzą praktycznie tak samo (jeśli chodzi o prędkość) więc nie zależy mi na brutalnej optymalizacji jaką miałem w gentoo, czy archu.