Strona 1 z 2

Nowy podkast o produkcji elektronicznej muzyki pod Linuxem

: 22 sie 2011, 00:17
autor: unfa
Witam forumowiczów :)

Zwą mnie unfa i jestem (m. innymi) maniakiem Linuxa, producentem elektronicznej muzyki oraz (od niedawna) podkasterem. Te trzy cechy wystarczą do powstania podkastu pod tytułem DJ Pingwin. Podkast w tej chwili liczy 3 odcinki:

http://unfamusic.com/531/ - Wstępniak
http://unfamusic.com/548/ - Syntezę Czas Zacząć
http://unfamusic.com/559/ - Zew Lasu

RSS: http://feeds.feedburner.com/unfa-DJP

Trzeci wyszedł przed chwilką, materiał świeżutki, nagrany w zeszły weekend :)

Wszystkich zainteresowanych tematem zapraszam do słuchania, komentowania i oczywiście podania dalej, coby więcej ludzi skorzystało z tego mojego nawijania :)

PS:

A jeśli macie ochotę się rozerwać po ciężkim dniu, to polecam mój pierwszy podkast absurdalno-rozrywkowo muzyczny pod tytułem For No Reason. RSS: http://feeds.feedburner.com/unfa-FNR

Re: Nowy podkast o produkcji elektronicznej muzyki pod Linuxem

: 22 sie 2011, 04:31
autor: gesnet
unfa pisze: producentem elektronicznej muzyki
Zapodaj jakiegoś linka do tej muzyki, to może 5 minut znajdzie się na przesłuchanie.

Re: Nowy podkast o produkcji elektronicznej muzyki pod Linuxem

: 22 sie 2011, 14:54
autor: unfa

Re: Nowy podkast o produkcji elektronicznej muzyki pod Linuxem

: 23 sie 2011, 15:57
autor: sir_herrbatka
Czy tu przypadkiem nie słychać jakichś antycznych syntezatorów z amigi albo innego snesa?

PS
Masz przynajmniej jednego słuchasz podkastów więcej ;-)

Re: Nowy podkast o produkcji elektronicznej muzyki pod Linuxem

: 23 sie 2011, 17:14
autor: unfa
Haha :D Tu słychać noweczesne syntezatory (np. ZynAddSubFX) tyle że ja lubię czasem programować takie oldschoolowe barwy :) I do tego zagrać na djembe (rodzaj afrykańskiego bębna) ;)

Miło mi że mnie ktoś (więcej) słucha :)

Re: Nowy podkast o produkcji elektronicznej muzyki pod Linuxem

: 25 sie 2011, 05:58
autor: gesnet

Re: Nowy podkast o produkcji elektronicznej muzyki pod Linuxem

: 25 sie 2011, 13:30
autor: unfa
Dzięki za feedback, też mam nadzieję że jeszcze się nauczę ;)
W każdym razie cały czas prubuję. Głównie przez eksperymentowanie z barwami, rytmami, melodiami, harmoniami, strukturami, trickami...

Chętnie mistrzów wrzucę na playlistę, dzięki za pomoc :)

Re: Nowy podkast o produkcji elektronicznej muzyki pod Linuxem

: 28 sie 2011, 18:24
autor: gesnet
unfa pisze:Dzięki za feedback, też mam nadzieję że jeszcze się nauczę ;)
W każdym razie cały czas prubuję. Głównie przez eksperymentowanie z barwami, rytmami, melodiami, harmoniami, strukturami, trickami...

Chętnie mistrzów wrzucę na playlistę, dzięki za pomoc :)
Polacy nie są dobrymi twórcami (wyjątki się zdarzają), co najwyżej naśladowcami. Z Polaków proponuję odłuchać jedynie: Jacka Sienkiewicza, gościu zaczynał w latach 90'tych puszczając tu i ówdzie bity
http://www.discogs.com/artist/Jacek+Sienkiewicz
http://www.recognition.pl/

słabszy jest Marcin Czubala, ale warty polecenia
http://www.discogs.com/artist/Marcin+Czubala

Re: Nowy podkast o produkcji elektronicznej muzyki pod Linuxem

: 28 sie 2011, 18:30
autor: unfa
Hm. Czy myślisz że to dlatego, że nasi muzycy za bardzo wzorują się na zachodnich (popr. - unfa) twórcach?

Re: Nowy podkast o produkcji elektronicznej muzyki pod Linuxem

: 28 sie 2011, 18:42
autor: gesnet
unfa pisze:Hm. Czy myślisz że to dlatego, że nasi muzycy za bardzo wzorują się na wschodnich twórcach?
Nie znam dobrych wschodnich jedynie przypominam sobie https://secure.wikimedia.org/wikipedia/en/wiki/DJ_Vadim który trzyma poziom. Tworzenie muzyki wymaga łatwości w kreowaniu, swobody, improwizacji, także możliwości finansowych (np. na urządzenia muzyczne). A o to wszystko łatwiej w USA, UK, Niemczech, Francji, czy Japoni.

Re: Nowy podkast o produkcji elektronicznej muzyki pod Linuxem

: 28 sie 2011, 18:46
autor: unfa
Dzisiaj na szczęście sporo można zrobić z pomocą programów, nie potrzeba mieć tyle drogiego sprzętu. Jeste też wiele darmowego oprogramowania na którym można tworzyć (ja tak robię). Oczywiście zazwyczaj profesjonaliści nie traktują ludzi używających tego software-u poważnie, no ale cóż...

Re: Nowy podkast o produkcji elektronicznej muzyki pod Linuxem

: 28 sie 2011, 18:48
autor: gesnet
unfa pisze:Dzisiaj na szczęście sporo można zrobić z pomocą programów, nie potrzeba mieć tyle drogiego sprzętu. Jeste też wiele darmowego oprogramowania na którym można tworzyć (ja tak robię). Oczywiście zazwyczaj profesjonaliści nie traktują ludzi używających tego software-u poważnie, no ale cóż...
Ja w późnych latch 90'tych zaczynałem, (już od się tym nie zajmuję). Wtedy na topie był Rebirth, Fruity Loops, Cool Edit, Cubase VST wsio pod windę.

Re: Nowy podkast o produkcji elektronicznej muzyki pod Linuxem

: 28 sie 2011, 18:52
autor: unfa
Ja zaczynałem gdzieś w 2005 na Fruity Loops, teraz działam na LMMS pod Linuksem. Bardzo podobny program, tylko że na licencji GPL. Jeden z bardzo niewielu takich aplikacji z sensownymi możliwościami w świecie wolnego oprogramowania. Niestety daleko mu do komercyjnych pakietów. Ale jak słychać można w tym coś zrobić :) I nie musi to brzmieć trywialnie.

Re: Nowy podkast o produkcji elektronicznej muzyki pod Linuxem

: 28 sie 2011, 18:57
autor: gesnet
unfa pisze:Ja zaczynałem gdzieś w 2005 na Fruity Loops, teraz działam na LMMS pod Linuksem. Bardzo podobny program, tylko że na licencji GPL. Jeden z bardzo niewielu takich aplikacji z sensownymi możliwościami w świecie wolnego oprogramowania. Niestety daleko mu do komercyjnych pakietów. Ale jak słychać można w tym coś zrobić :) I nie musi to brzmieć trywialnie.
Zobacz na tą stronkę http://www.filebuzz.com/findsoftware/Vi ... nux/1.html ktoś ostatnio mi podesłał , może coś z softu zainteresuje Cię.

Wschodnie to ostatnio zapuszczam ruskie radio, nawet niezłe (linka wklejam do Rhytmboxa w zakładace radia)

Deep Mix Moscow Radio
http://85.21.79.93:8040/listen.pls

Re: Nowy podkast o produkcji elektronicznej muzyki pod Linuxem

: 07 wrz 2011, 12:23
autor: netbe
http://85.21.79.93:8040/listen.pls ciekawa muze zapodaja.

Re: Nowy podkast o produkcji elektronicznej muzyki pod Linuxem

: 14 wrz 2011, 17:31
autor: lakiklika
Witam widzę ciekawy watek się rozwinął, koledze "unfa" z pewnością chodziło o zachodnich a nie wschodnich producentów, na których nieudolnie próbują się wzorować polscy producenci, jeżeli chodzi o wschód i Dj Vadim'a to zgadzam się z "gesnet'em" że jest to jeden z najlepszych panów ze wschodu należący do niezależnego kultowego labelu ninja tune a jego kawałki takie jak "terrorist" czy inne naprawdę powalają. Jeżeli chodzi o Pana Jacka Sienkiewicza był w tym roku na Tauron Festiwal Nowa Muzyka i naprawdę wspaniale reprezentuje nasz kraj w świecie na wysokim poziomie choć chciałbym żebyśmy mieli artystów pokroju Amon'a Tobin'a który jako headliner festivalu zaprezentował niesamowite multimedialne show chyba jedyne w swoim rodzaju na świecie. Wszystkim polecam jego ostatni album ISAM bo to coś więcej niż muzyka elektroniczna oraz polecam kilka filmów na yt z całym full vj isam http://www.youtube.com/watch?v=Opz0scyaN3M tutaj za to gorsza jakość ale zrekompensują to Wam niesamowite efekty wizualne (: http://www.youtube.com/watch?v=vHvj_ywn ... re=related

Re: Nowy podkast o produkcji elektronicznej muzyki pod Linuxem

: 14 wrz 2011, 17:40
autor: unfa
lakiklika: tak, oczywiście chodziło mi o zachodnich producentów, już poprawiłem błąd ;)

Nie jestem jeszcze obeznany ze wszystkim co ludzi w tym temacie robią na świecie, szczerze mówiąc wolę eksperymentować na własną rękę, niż podpatrywać innych ;)

Re: Nowy podkast o produkcji elektronicznej muzyki pod Linuxem

: 14 wrz 2011, 17:45
autor: lakiklika
A wracając do produkcji, nowością jest program przez który tworzenie muzyki nigdy dotąd nie było prostrze. Nic nie musisz instalować... nic nie musisz kupywać... a dostajesz maszyne opartą na środowisku DAW. Jedyne czego potrzebujesz to... internet i nowa wersja flasha, jeżeli znacie środowisko soundcloud.com to w tej "chmurze" jest podobnie, jest to społeczność producentów, amatorów i profesjonalistów, jest radio w którym są puszczane sety i mixy tworzone przez użytkowników 24/7 są organizowane konkursy burn studios challenge ostatni na coke festival który wyłonił zwycięsce jako 18 letniego warszawiaka który zgarnął sprzęt do produkcji za 20 tyś zł. są też filmy instruktażowe które krok po kroku nauczą nas sterowania i z czasem intuicyjnego poruszania się po tym arcydziele do produkcji muzyki. Bariera między profesionalnym studiem a biednym talentem z laptopem i internetem w końcu się zaciera. Zapraszam Was do zapoznania się z aplikacją, całą stroną, oraz komentowaniem. Może z czasem wstawimy temat gdzieś na głównej stronie. dobrej zabawy!

Burn Studios Audiotool jest darmowym narzędziem do produkcji muzyki, stworzonym w technologii cloud computing, co oznacza, że do jego obsługi wystarczy zwykła przeglądarka internetowa. Wirtualne studio, bo tak też można nazwać Audiotool, jest skierowane zarówno do profesjonalistów, jak i tych, którzy mają za sobą pierwsze kroki w tworzeniu muzycznych produkcji. Narzędzie zawiera w sobie m.in. syntezatory, automaty perkusyjne, miksery oraz wiele efektów, które w połączeniu z możliwością dodawania własnych sampli i kompatybilnością z interfejsem MIDI dają praktycznie nieograniczone możliwości twórcze.



kliknij i zobacz jakie to proste!!! :

http://www.audiotool.com/app

Re: Nowy podkast o produkcji elektronicznej muzyki pod Linuxem

: 15 wrz 2011, 22:21
autor: gesnet
lakiklika pisze:ISAM
nie znam, zobaczę co to

-- 15 wrz 2011 22:37 --
lakiklika pisze: burn studios challenge ostatni na coke festival który wyłonił zwycięsce jako 18 letniego warszawiaka który zgarnął sprzęt do produkcji za 20 tyś zł.

tu jest ten utwór
http://www.audiotool.com/track/contest/

a tu inne tego młodzika
http://soundcloud.com/frk-slaughter

mnie się to nie widzi

Re: Nowy podkast o produkcji elektronicznej muzyki pod Linuxem

: 15 wrz 2011, 23:51
autor: unfa
Hmm... nie zbyt mi się podoba ten kawałek. Jego klubowość przechodzi w moim odczuciu granice przyzwoitości. Można robić prostą muzykę, ale nie musi być prostacka. A te dźwięki są już tak trywialne i oklepane ze wszystkich stron, że nie widzę tu nic oryginalnego oprócz kolejnego taniego wiejskiego techno bangera.

Jedyne co mi się jako tako podoba, to ten wobble bas. Pod koniec też sekcja rytmiczna skręca nieco w stronę dubstepu, co mi się podoba, ale nie ratuje kawałka w moich uszach.

Można by te dźwięki dopieścić, dodać nieco ozdobników. Słuchając odnoszę wrażenie, że gość wrzucił sobie na warsztat kilka fabrycznych presetów z kategorii "electro" i pobawił się tym dwie godzinki.

Ciekawi mnie, co pokazała konkurencja ;)

Ostatecznie myślę że kawałek jest ewidentnie do klubu a nie do słuchania w domu, więc trochę nie moje klimaty, mój najbardziej "klubowy" kawałek to Stone Hard, ale jak szybko usłyszycie są tam dźwięki zgoła inne:

http://unfamusic.com/412/