Częste zawieszanie się PC i nie uruchamianie się BIOSu
: 06 wrz 2011, 12:18
Od dłuższego czasu mam poważny problem z komputerem. Zaczęło się gdy korzystałam jeszcze z XP. Najpierw zaczęły pokazywać się jakieś błędy systemu (udawało się je naprawić). Po jakimś czasie jednak zaczął być problem z uruchomieniem komputera - po włączeniu nie odpalało wcale BIOSa :/ . Uruchamiały się wentylatory, diody, napęd, HDD... niestety nic więcej. Nie dało ssię go wtedy nawet zresetować lub wyłączyć - trzeba było odłączyć zasilanie.
Wtedy pomyślałam, że może to wina zasilacza - może, któryś z napięć nie podaje. Jak, że miernik mi się zepsuł zamieniłam po prostu zasilacz (ten drugi działający na 100%). Niestety to nic nie dało. - komputer dało się uruchomić, jednak czasami trwało to nawet ponad godzinę - ciągłe włączanie i wyłączanie, by odpalił w końcu BIOS.
cały komputer wyczyściłam, wymieniłam pasty pod radiatorami (również grafiki). Pewnego dnia (po długich próbach uruchomienia ) nie załadowało mi XP (łądowanie się zatrzymywało). I koniec. Za pierwszym razem udało się naprawić system z płyty, jednak po kilku dniach znowu to samo i już naprawa nic nie dała. Próbowałam wtedy sformatować dysk i zainstalować xp na nowo. Wtedy wyświetlał się komunikat, że dysk jest uszkodzony :/ . Za 2 razem jednak udało się sformatować dysk. Wtedy jednak doszłam do wniosku, że wsadzę inny dysk. Na nowym dysku xp działał chyba 2 tygodnie. Zaczęły się jednak pokazywać podobne objawy. Po przeskanowaniu kasperskim sformatowałam dysk i zainstalowałam Ubuntu. (oba dysku również skanowałam programem do sprawdzania HDD, nie pamiętam jego nazwy).
Niestety przy ubuntu pc działał dobrze kilka dni, teraz co chwila się zawiesza. Wtedy problem jest z uruchomieniem BIOSa czasami. (Lub zawiesza się na jego pierwszej stronie i nie da się nawet zresetować)
GNUgrub się uruchamia, czasami ubuntu się z niego uruchomi a czasami nie. wtedy znowu na nowo instalacja Ubuntu :/ . Co 2-3 dni muszę instalować ubuntu na nowo bo nie daje się uruchomić.
PROSZĘ O POMOC BO NIE MAM POJĘCIA CO JEST NIE TAK Z MOIM PC.
teraz również mam problem z instalacją nawet, bo najczęściej się zatrzymuje. Jednak wersja z płyty odpala dobrze - jednak zawieszanie się i wtedy nie odpuszcza
Wspomnę, że nic się nie przegrzewa, RAM było sprawdzane, grafika też, HDD również. Nie widzę, żeby któryś z kondensatorów był popuchnięty. Komputer nigdy nie była podłączony bezpośrednio do gniazdka - zawsze przez UPS. Nie mam zielonego pojęcia co tu może być nie tak. Prosiłam o pomoc na kilku forach jednak nikt nie odpisuje
Po zawieszeniu się komputera sprawdzałam logi systemu z momentu zawieszenia, jednak....czasami jakiś błąd był (nie pamiętam jego nazwy, ale nic w internecie nie mogłam znaleźć na jego temat) ale najczęściej nie było żadnego błędu
Charakterystyka mojego "składaka":
- procek AMD 64 athlon x2 (po 1000MHz)
- płyta główna: PA77GTA-VT
- grafika : radeon HD 2600XT
- 2GB RAM
Wtedy pomyślałam, że może to wina zasilacza - może, któryś z napięć nie podaje. Jak, że miernik mi się zepsuł zamieniłam po prostu zasilacz (ten drugi działający na 100%). Niestety to nic nie dało. - komputer dało się uruchomić, jednak czasami trwało to nawet ponad godzinę - ciągłe włączanie i wyłączanie, by odpalił w końcu BIOS.
cały komputer wyczyściłam, wymieniłam pasty pod radiatorami (również grafiki). Pewnego dnia (po długich próbach uruchomienia ) nie załadowało mi XP (łądowanie się zatrzymywało). I koniec. Za pierwszym razem udało się naprawić system z płyty, jednak po kilku dniach znowu to samo i już naprawa nic nie dała. Próbowałam wtedy sformatować dysk i zainstalować xp na nowo. Wtedy wyświetlał się komunikat, że dysk jest uszkodzony :/ . Za 2 razem jednak udało się sformatować dysk. Wtedy jednak doszłam do wniosku, że wsadzę inny dysk. Na nowym dysku xp działał chyba 2 tygodnie. Zaczęły się jednak pokazywać podobne objawy. Po przeskanowaniu kasperskim sformatowałam dysk i zainstalowałam Ubuntu. (oba dysku również skanowałam programem do sprawdzania HDD, nie pamiętam jego nazwy).
Niestety przy ubuntu pc działał dobrze kilka dni, teraz co chwila się zawiesza. Wtedy problem jest z uruchomieniem BIOSa czasami. (Lub zawiesza się na jego pierwszej stronie i nie da się nawet zresetować)
GNUgrub się uruchamia, czasami ubuntu się z niego uruchomi a czasami nie. wtedy znowu na nowo instalacja Ubuntu :/ . Co 2-3 dni muszę instalować ubuntu na nowo bo nie daje się uruchomić.
PROSZĘ O POMOC BO NIE MAM POJĘCIA CO JEST NIE TAK Z MOIM PC.
teraz również mam problem z instalacją nawet, bo najczęściej się zatrzymuje. Jednak wersja z płyty odpala dobrze - jednak zawieszanie się i wtedy nie odpuszcza

Wspomnę, że nic się nie przegrzewa, RAM było sprawdzane, grafika też, HDD również. Nie widzę, żeby któryś z kondensatorów był popuchnięty. Komputer nigdy nie była podłączony bezpośrednio do gniazdka - zawsze przez UPS. Nie mam zielonego pojęcia co tu może być nie tak. Prosiłam o pomoc na kilku forach jednak nikt nie odpisuje

Po zawieszeniu się komputera sprawdzałam logi systemu z momentu zawieszenia, jednak....czasami jakiś błąd był (nie pamiętam jego nazwy, ale nic w internecie nie mogłam znaleźć na jego temat) ale najczęściej nie było żadnego błędu
Charakterystyka mojego "składaka":
- procek AMD 64 athlon x2 (po 1000MHz)
- płyta główna: PA77GTA-VT
- grafika : radeon HD 2600XT
- 2GB RAM