Strona 1 z 1
Ubuntu ma siedem lat.
: 22 paź 2011, 21:37
autor: igotit4free
Jakoś nam to wszystkim umknęło, 20 października stuknęło siedem latek od momentu kiedy na scenie pojawił się
Warty Warthog znany też jako
Piegowaty Guziec, czyli mówiąc wprost
Ubuntu 4.10.
Nie mam pojęcia jaka to była dystrybucja, czym się charakteryzowała, jak wyglądała "od zewnątrz" i jakich cudów zręczności i odwagi wymagała od użytkowników. Nie wiem tego, moja przygoda z Linuksem zaczęła się od Ubuntu 8.04, i był to już dojrzały system operacyjny na desktop dla domowego użytkownika. Moje wymagania w każdym razie spełniał ... żadna z kolejnych wersji Ubuntu już mu u mnie nie dorównała ani funkcjonalnością, ani też stabilnością ... na temat aktualnie "panującej" 11.10 Oneiric Ocelot pozwolicie, że zmilczę. Za cały komentarz niech posłuży to, że aktualnie 98% czasu przed monitorem spędzam pod rządami Windows Seven, traktując to jako miłą odmianę po dwuletnim tourne z Ubuntu i nie żałując ani jednej z 350 złotówek wydanych na ten system.
Pan Marek
powiedział, że kolejna edycja będzie "lepsza, bardziej dopracowana i przewidywalna" ... ciekawym czy dotrzyma słowa? Ja trzymam kciuki.
Re: Ubuntu ma siedem lat.
: 22 paź 2011, 22:59
autor: hsurim
igotit4free pisze:(...)
Ubuntu 8.04, i był to już dojrzały system operacyjny na desktop dla domowego użytkownika. Moje wymagania w każdym razie spełniał ... żadna z kolejnych wersji Ubuntu już mu u mnie nie dorównała ani funkcjonalnością, ani też stabilnością ...
(...)
Przyłączam się do opinii ...
Jestem z Ubuntu prawie od początku - tzn. miałem chwilowe kłopoty z ujarzmieniem 5.04, ale potem to już tylko lepiej.
GNOME i tylko GNOME.
Re: Ubuntu ma siedem lat.
: 23 paź 2011, 11:41
autor: master86
Re: Ubuntu ma siedem lat.
: 23 paź 2011, 12:18
autor: syskozor
ja mam gdzieś płytki jeszcze z shipit z ubuntu 6.x i 7.x

Re: Ubuntu ma siedem lat.
: 23 paź 2011, 12:52
autor: mat
igotit4free pisze:Jakoś nam to wszystkim umknęło, 20 października stuknęło siedem latek od momentu kiedy na scenie pojawił się Warty Warthog znany też jako Piegowaty Guziec, czyli mówiąc wprost Ubuntu 4.10.
Kawał czasu. W tamtym okresie korzystałem z Aurox 9.4 i słyszałem o Ubuntu, ale nigdy nie przypuszczałem, że będzie to kiedyś najpopularniejsza dystrybucja Linuksa dla komputerów PC.
W tamtym okresie raczej bardziej popularne były dystrybucje bazujące na Red hat oraz Mandrake, a Debian byl dość trudnym system operacyjnym, a mimo to okazał się całkiem niezłą podstawą dla Ubuntu.
Re: Ubuntu ma siedem lat.
: 23 paź 2011, 13:48
autor: linuxozaurus
Kawał czasu. W tamtym okresie korzystałem z Aurox 9.4 i słyszałem o Ubuntu, ale nigdy nie przypuszczałem, że będzie to kiedyś najpopularniejsza dystrybucja Linuksa dla komputerów PC.
a tez korzystałam wtedy z Auroxa 9.4 i mandrake (rok później zrezygnowałam z tego distra zrezygnowałam po przejęciu Conectivy) na rzecz Open Suse
Re: Ubuntu ma siedem lat.
: 23 paź 2011, 14:04
autor: pioruns
Ja swoją przygodę z Linuksem zaczynałem od Debian Potato, około 2000 roku. Po wydrukowaniu wielu manuali i poradników, po wielu stoczonych bojach i reinstalacjach w końcu postawiłem Debiana, z czystym systemem bazowym, po jakimś czasie udało się postawić nawet działający serwer Xfree86

Komputer, na którym to stawiałem to był Celeron 400MHz z 196MB RAM i kartą graficzną Riva TNT, czyli wcale nie taki najgorszy jak na tamte czasy:) Ubuntu wtedy nie było i nikt nie marzył o tak prostym (a zarazem złożonym) i popularnym Linuksowym systemie. To, co teraz mają do dyspozycji użytkownicy to efekt wielu lat ciężkiej pracy programistów i całej społeczności. Miło widzieć, że dziadek Debian nadal ma się dobrze, nadal mam go zainstalowanego w ciągłej wersji Testing;) No i wielki sukces Ubuntu z jego milionami użytkowników:) Mi osobiście najnowsze rozwiązania z Ubuntu (tj. interfejs Unity) nie odpowiadają, ale taki już chyba będzie kierunek rozwoju GUI na komputerach (patrząc na Windows 8 i
Metro).
Re: Ubuntu ma siedem lat.
: 23 paź 2011, 15:34
autor: mario_7
Można powiedzieć, że "przegapiłem" tylko 2 wersje Ubuntu, bo swoją przygodę zacząłem od Ubuntu 5.10. Przez te lata obserwowałem dynamiczny rozwój Ubuntu i dobrze wiem, że wszelkie narzekania po jakimś czasie się skończą (tzn. te aktualne, bo powody do kolejnych z pewnością się znajdą). Ludzie mieli, mają i będą mieli problemy z przyswajaniem nowych rzeczy. Dopóki sami się do czegoś nie przekonają, to będą na "nie". Tak było z każdą kolejną rzeczą - sam początek Ubuntu jest związany przecież z przezwiskiem LinuXXX oraz porno-dystrybucja ze względu na tapety z ludźmi "takimi, jak ich Bóg stworzył". Później zmiany związane z wyglądem środowiska i powiadomień, kolejnością przycisków na belce okna, niestabilne wersje oprogramowania w stabilnych wersjach systemów, teraz Unity... Mnie osobiście najlepiej było z Ubuntu 10.10 - GNOME2 bardzo mi pasuje. Pominąłem 11.04 i teraz w 11.10 staram się przyzwyczaić do Unity. Zobaczymy jak to będzie, na pewno jest inaczej i póki co mniej wygodnie. Jestem jednak dobrej myśli i uważam, że nawet z oczywistymi niedoróbkami jest o niebo lepiej niż we wspomnianym Windowsie 7.
Uważam, że Canonical z Markiem Shuttleworthem zrobili kawał dobrej roboty. Liczę na to, że tak samo jak wcześniej, po pewnym czasie użytkownicy uznają, że zmiany jednak były potrzebne i wyszły systemowi na dobre.
Re: Ubuntu ma siedem lat.
: 23 paź 2011, 17:22
autor: StarfighterPilot
Ja z początku byłem niechętny wobec Ubuntu, moją pierwszą dystrybucją była Mandriva 2007, ale od wersji 10.04 jestem już regularnym fanem Kubuntu.

Re: Ubuntu ma siedem lat.
: 23 paź 2011, 17:44
autor: brezniew
Jak ten czas szybko leci. Jakbym dobrze poszukał to znalazłbym gdzieś swoją czerwoną płytę 5.04. Ostatnie moje doświadczenia dotyczyły wersji 7.04 i dziś widać jak ogromny postęp dokonał się przez te lata. Żeby oddać sprawiedliwość to trzeba zaznaczyć, że te zmiany są zasługą całego świata Open Source, ale Ubuntu potrafiło dostarczyć je użytkownikom w bardzo przystępnej formie. Moim zdaniem nie wszystkie zmiany zachodzące w Ubuntu idą w dobrym kierunku, ale trzeba przyznać, że na tle innych dystrybucji Ubuntu osiągnęło sukces i dzięki niemu Linux szybciej zawitał pod strzechy.
Re: Ubuntu ma siedem lat.
: 23 paź 2011, 21:39
autor: castor_troy
mario_7 pisze:(...) Ludzie mieli, mają i będą mieli problemy z przyswajaniem nowych rzeczy...
To chyba o mnie mowa
Ja zaczynałem od 7.04. Wybrałem GNOME (uważając je za bardzo brzydkie i nie mając pojęcia o możliwościach konfiguracji) ze względu na całkowity brak podobieństwa do windowsowego środowiska graficznego.
Wypróbowałem niedawno UNITY - niestety to nie dla mnie.
Zastanawiam się co zrobić, kiedy już nie będzie możliwości korzystania z GNOME'owych paneli z pełną funkcjonalnością.
Ogólnie nie miałem z Ubuntu problemów, z którymi nie mógłbym sobie poradzić, więc stwierdzam, że Mark wraz z ekipą cały czas wykonują kawał dobrej roboty.
Re: Ubuntu ma siedem lat.
: 23 paź 2011, 23:58
autor: thalcave
WOW... 7 lat... ja jako pierwsze zainstalowałem Ubuntu 6.06. Żonka do dziś używa... Dzięki Ubuntu wiele nauczyłem się i dlatego mam do tej dystrybucji wielki sentyment choć nie używam jej od... kilku ładnych lat.
Jedno jest pewne gdyby nie Ubuntu Linux nie byłby tym czym jest.
Re: Ubuntu ma siedem lat.
: 24 paź 2011, 00:23
autor: Jarni
linuxozaurus pisze:Kawał czasu. W tamtym okresie korzystałem z Aurox 9.4 i słyszałem o Ubuntu, ale nigdy nie przypuszczałem, że będzie to kiedyś najpopularniejsza dystrybucja Linuksa dla komputerów PC.
a tez korzystałam wtedy z Auroxa 9.4 i mandrake (rok później zrezygnowałam z tego distra zrezygnowałam po przejęciu Conectivy) na rzecz Open Suse
Z perspektywy czasu to chyba standardowa droga użytkownika Linuksa
Ja również zaczynałem w czasach gdy Mandriva była jeszcze chłopcem, miałem też kontakt z Auroxem, potem dłuższy pobyt z Open Suse. Ubuntu pierwszy raz instalowałem w wer 7.10, nie pamiętam już czemu, ale nasza pierwsza randka nie była zbyt udana, jednak od 8.04 jesteśmy razem na dobre. W chwili obecnej w domu działa sześć komputerów (dwa stacjonarne, trzy laptopy i netbook) i wszystkie pracują pod kontrolą różnych wydań Ubuntu.
Co do Unity początkowo (11.04) byłem bardziej niż sceptyczny, ale w chwili obecnej bardziej mi pasuje niż Gnome Shell, odkąd wykumałem jak zmienić ikonki na Awoken jego wygląd przestał mnie wkurzać i staram się z nim oswoić.
Re: Ubuntu ma siedem lat.
: 24 paź 2011, 17:39
autor: linuxozaurus
ja zaczynałam od ubuntu 8.0.4 lub 7.10
Re: Ubuntu ma siedem lat.
: 24 paź 2011, 18:14
autor: zippa
No to mam za co wypić Frugo , ale zaczynałem od 11.04

Re: Ubuntu ma siedem lat.
: 24 paź 2011, 18:38
autor: MonaLu
castor_troy pisze:
Zastanawiam się co zrobić, kiedy już nie będzie możliwości korzystania z GNOME'owych paneli z pełną funkcjonalnością.
Można się przyzwyczaić. Na 11.04 szybko wróciłam do klasyka, teraz na początku cierpiałam i mocno się cieszyłam, jak znalazłam sposób powrotu do Gnome'a. Pierwszy szok - znikły mi wszystkie ikony, wszystko trzeba konfigurować na nowo. Może dlatego, że w międzyczasie porządnie wyczyściłam system wszystkimi 9 metodami (no prawie).

Kapnęłam się, że te kilka dni wystarczyło, żebym się przyzwyczaiła, kiedy zdałam sobie sprawę, że dojeżdżam myszką do krawędzi ekranu, żeby zmienić okno aplikacji, choć mam na dole ten upragniony pasek ze wszystkim!!!

Re: Ubuntu ma siedem lat.
: 24 paź 2011, 19:11
autor: JezdziecBezNicka
thalcave pisze:Jedno jest pewne gdyby nie Ubuntu Linux nie byłby tym czym jest.
Oj tak... Ja swoją przygodę z linuchem "zaczynałem" wiele razy, za każdym razem od Ubuntu, i byłem mu wierny stosunkowo długo. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze do niego wrócę z przyjemnością (na razie dam mu trochę czasu:)