Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Hej,chcialbym zainstalowac na moim komputerze ubuntu zostawiajac sobie takze windowsa...Mam juz wypalona plytke iso z 10.04.
Komputer jest nowy, mam win7.
komp jest dosc zwinny,nie moge chyba narzekac.mam 1000 gb .Jest z tego co widze jeden dysk C.sprawdzalem w administratorze dyskow i sa chyba dwie partycje, tzn ta C ,z 930 GB (800 i cos wolne) -nfts i druga,tzn na liscie ona jest pierwsza,taka jakas malenka,zaledwie 100 mb, i nie podany format.
I teraz pytanie,jak zrobic ten podzial partycji...no bo w poradnikach i postach,ktore tu widzialem,uzytkownicy mieli kilka dyskow,wiec ,jak dla mnie ,kompletnego laika,...to chyba kompletnie zmienia sytuacje.
Prosilbym o lopatologiczne wytlumaczenie .
Takze odnosnie tych calych ¨¨punktow mocowania¨¨(jakie mam przydzielic)....
I kolejne pytanie,czy mam wogole wydzielac te partycje swap,bo mam 16 ram ddr3,a widzialem w kilku postach, ze powyzej 2 nie trzeba,...ale zamierzam hibernowac,zaznaczam...
co do podzielenia dysku miedzy windows i ubuntu to chyba tak jakos po polowie,bo pewnei przez dluzszy czas bede uzywal obu,choc pracowalem juz nieco na ubuntu pare lat temu i szalenie mi sie podobal,w zwiaku z czym,jako potencjalny zapalony fanatyk i propagator ubuntu,prosze o rzeczowa pomoc, mimo,ze z partycjami jestem mowiac krotko na bakier ....
dziekuje i pozdrawiam

Skoro masz zainstalowany Windows 7, zmniejsz jego partycję i na uzyskanym w ten sposób miejscu zainstalujesz sobie Ubuntu. Bardzo prosta sprawa. Klikasz prawym przyciskiem myszy na ikonie "mój komputer", wybierasz "zarządzaj", dalej "dyski" i zmniejsz partycję.

-- 25 lut 2012, o 20:40 --

Tej małej partycji o rozmiarze 100M nie ruszaj, bo jest potrzebna siódemce. Jak zmniejszysz partycję windy, to ten dysk C nadal będzie dyskiem C, tylko mniejszym. Dla Ubuntu potrzebujesz 3 partycje: jedna na system główny czyli /, druga na /home (tej co prawda nie musisz, lecz lepiej ją mieć), trzecia na swap (jeżeli masz zamiar, jak piszesz, używać hibernacji, to ta swap musi mieć wielkość nie mniejszą od ilości pamięci operacyjnej.

hej,dzieki za tak szybka odpowiedz.... przyznaje,ze faktycznei wydaje sie o proste...czekam ewentualnei na potwierdzenie poprawnosci takiego rozwiazania przez kilka innych osob.
Czyli ze moge te partycje zmniejszyc jeszcze przez wlozeniem plytki z ubuntu,a nie w trakcie procesu jego instalacji.
a co do tych pozostalych partycji??home,swap i t.p.??
no i ogolnie w zarzadzaniu dyskami przy probie zmniejszenia partycji ,podaje mi ,ze moze zmniejszyc tylko tak mniej wiecej o 480000mb,,,czyli wlasnie o polowe ...

Więcej nie może zmniejszyć, bo dane są zapisane na tej części partycji. Zastanów się tylko czy dla Ubuntu potrzebujesz aż 480G. Dobrze przemyśl gdzie będziesz trzymał np. filmy, muzykę, zdjęcia itp. Pamiętaj, że Ubuntu widzi partycje siódemki i umie z nich czytać dane. W drugą stronę już tak dobrze nie jest. Jam mam na dysku siódemkę (dałem jej 38G) a resztę dałem linuksowi. Windows trzymam tylko po to, że może być potzrzebny gdybym (odpukać) musiał dać laptop do serwisu. Ja mam dysk 500G. Na partycję / dałem 9,6G, z czego mam zajęte mniej niż połowę. Resztę dałem na /home (402G) i 4 na swap. Na tej /home mam filmy, muzę itp.

http://www.vista.pl/artykuly/14210_wind ... kroku.html
Na początek poczytaj. Wybierz partycjonowanie ręczne. Po przygotowaniu miejsca utwórz na całej pustej przestrzeni partycję rozszerzoną - w niej umieścisz partycje logiczne dla Ubuntu. Jak podzielić? - poszukaj na forum.

Zanim rozpoczniesz instalację, to w Windowsie sprawdź czy obecne partycje nie są przypadkiem dynamiczne. Jeśli tak - będziesz najpierw musiał sformatować cały dysk, podzielić go od nowa i ponownie zainstalować Windows, a na końcu Ubuntu,

O partycjonowaniu jest osobny temat: viewtopic.php?f=133&t=37350&start=1480. Zamiast tutaj debagować ile i czego proponuje tam zajrzeć i poczytać różne opinie.

Pozwolę sobie jeszcze się powymądrzać. Musisz też wiedzieć, że na dysku możesz mieć nie więcej niż 4 partycje podstawowe. Ty masz już dwie, bo jedna to ta 100M, druga to windowsowy dysk C. Na Ubuntu potzrbujesz 3. Musisz więc dołożyć jedną partycję podstawową (np. 10G na /) i jedną partycję rozszerzoną (do końca wolnego miejsca). Na tej rozszerzonej możesz sobie tworzyć tzw. dyski logiczne (ile chcesz). Czyli na tej rozszerzonej założysz sobie dysk logiczny dla /home i drugi dla swap.

no i sami widzicie....po pierwszej odpowiedzi juz prawie dzieliem zadowolony partycje....a tu sie nagle okazuje,ze to wszystko nie tak hop siup(mowie np o tym,czy partycje sa dynamiczne...i jak to sprawdzic.... jezeli w administratorze dyskow chodzi o pozycje ¨typ¨, na lewo od formatu(ntfs),to mam :¨basico¨¨ (komp hiszpanski)ztym ,ze to jest w danych odnoszacych sie do dysku C,a nizej mam niebieskie paski tych partycji i tam zadnego typu juz nie ma...) ...
I caly horror sie zaczyna od poczatku ,a Bill Gates zaciera rece i sie smieje....

Na lewo od wszystkich partycji powinien być mały kwadracik z numerem dysku (np. Dysk 0) i jego typem (podstawowy/dynamiczny).

Można też sprawdzić kolorami. Jeśli masz standardowy schemat kolorów, to partycje podstawowe są ciemnoniebieskie, dyski logiczne są jasnoniebieskie i wchodzą w skład ciemnozielonej partycji logicznej, a partycje dynamiczne są żółte.

Wydaje mi się, że szukacie dziury w całym. Autor wątku pisał wcześniej, że ma dwie partycje (zapewne podstawowe - "basico" po hiszpańsku to podstawowy). Windowsowy partycjoner proponuje mu zmniejszenie partycji o 480G. Skoro tak, to trzeba ją zmniejszyć i instalować Ubuntu. Powodzenia. Dodam jeszcze, że Windows 7 na moim dysku pokazuje inny rozkład partycji niż Ubuntu. Mam 3 podstawowe i jedną rozszerzoną, na której mam 3 logiczne. Natomiast siódemka twierdzi, że mam 5 podstawowych (?) i jedną rozszerzoną, na której jest jeden dysk logiczny.

Windows nie rozpoznaje nic poza FAT i NTFS, stąd uznanie linuksowych partycji z podstawowe. Podejrzyj swój dysk w edytorze szesnastkowym, to powie ci to, co ubuntu.

czyli prosilbym o opisanie co mam zrobic dokladnie ,instalujac ubuntu,w tym przypadku,gdy mam po prostu zmniejszyc partycje i instalowac tam ubuntu....
mam nadzieje,ze to wlasciwy przypadek, partycje obie sa niebieskie (chyba ciemno). Na lewo od nich jest podane ¨¨disco 0 basico¨¨ . Ta mala,100 mb ma cos takiego:¨¨correcto(poprawny,w normie) particion de sistema EFI¨¨.innych dyskow ponad ten disco 0 nie mam,tzna pozycje w tabeli administradora dyskow, ponizej, dysk1,dysk 2 i tak dalej,sa puste.

Instalując Ubuntu wybierasz ręczne/zaawansowane przydzielanie partycji i:
1. zmniejszasz partycję z windows
2. tworzysz partycję rozszerzoną (ang. extended)
3. tworzysz 3 dyski logiczne w obrębie partycji rozszerzonej:
a) punkt montowania /, typ ext4, rozmiar 10-15GB
b) typ SWAP, rozmiar kilkaset MB - niektóre programy muszą mieć swap, bez względu na ilość ram
c) punkt /home, typ ext4, rozmiar jak największy - to tu trafia wszystko, co dotyczy użytkownika, czyli ustawienia, pliki, dokumenty...
4. wybierasz, by bootloader trafił do MBR dysku, czyli sda (bez cyferek)

Na /home nie musisz przeznaczać zbyt dużo miejsca, jeśli masz zamiar wrzucać pliki na partycję z Windows.

no tak.... wiec ostatecznie bede instalowal ubuntu 11.04, bo w 10.04 odpalane z plytki nie dzialal tablet i wifi.
zmniejszylem zatem partycje o tyle o ile bylo to mozliwe(automatycznie)
zaczynam instalowac i jak mi analizuje moj dysk,to wychodzi mi jakis inny podzial i rozklad partycji niz w windowowym administratorze dyskow(tam ta nowa partycja,znaczy sie pozostale po zmniejszeniu partycji ntfs miejsce, oznaczone bylo kolorem czarnym i jako ¨nieprzydzielone¨(no asignado))
ponizej daje dwa zdjecia (to samo okno,tylko musialem przewinac nieco w dol tabelke,bo nie mozna jej rozszerzyc....


wielkie dzieki za pomoc...i prosze nie uzywac zbyt specjalistycznego slownictwa w odniesieniu do procesu partycjonowania....

-- 29 lut 2012, o 13:00 --

upsss...nothing....??

-- 29 lut 2012, o 19:58 --

to moze ja sprecyzuje pytanie.... jaka opcje wybrac w instalatorze,zeby zaczelo mi na tym wolnym miejscu instalowac ubuntu i jednoczesnie zeby nei zniszcyzlo windowsa.Czy istnieje taka opcja???to chyba dosc powszechny scenariusz,,wiec wydaje mi sie,ze powinno cos takiego istniec.