![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
Wirusy windowsa a linux?
-
- Sędziwy Jeż
- Posty: 84
- Rejestracja: 22 mar 2012, 19:03
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 12.04
- Środowisko graficzne: Unity
- Architektura: x86_64
Wirusy windowsa a linux?
A więc tak na laptopie mam zainstalowane tylko ubuntu i korzystam z niego na co dzień. Dodatkowo mam dysk zewnętrzny, na który wrzucam wszystkie ważniejsze pliki typu zdjęcia, dokumenty, muzyka, trochę filmów. Często również podłączam ten dysk do innego komputera, gdzie jest windows i myślę sobie, czy może być tak, że linux nałapie windowsowych wirusów, przez co zarazi mój zewnętrzny dysk a ja podłączając dysk gdzie indziej zarażę windowsa? Najbardziej się boję zarażenia plików na tym dysku, bo tam są pliki, których absolutnie nie mogę uszkodzić lub utracić
Proszę fachowców o pomoc jak to wszystko ogarnąć?
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
- Garguleczkowaty
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 139
- Rejestracja: 03 lis 2009, 20:02
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 13.10
- Środowisko graficzne: Unity
- Architektura: x86_64
Re: Wirusy windowsa a linux?
Z tego co się orientuję (nie chcę wprowadzać w błąd) ale na linuxa dużo wirusów nie znajdziesz, jeśli takowe istnieją, ciągły rozwój i aktualizacje zapobiegają atakom.
Jeśli dysk jest w formacie plików FAT pobranie pliku na linuksie który otwierasz w windowsie to zarazisz dysk i windowsa, ponieważ linux ma inny format odczytu plików czyli ext4 a windows FAT lub NTFS więc linuxa nie zainfekujesz wirusem z windowsa ale plik wirus może być odczytany na windowsie więc go zainfekujesz...
Jeśli źle wytłumaczyłem, proszę mnie poprawić... Plik to plik, jeśli pobiera się pliki windowsowskie na linuxie to nie ma znaczenia bo jeśli podłączamy go do windowsa i odczytujemy windows się infekuje bo rozpoznaje plik a linux nie.
Jeśli dysk jest w formacie plików FAT pobranie pliku na linuksie który otwierasz w windowsie to zarazisz dysk i windowsa, ponieważ linux ma inny format odczytu plików czyli ext4 a windows FAT lub NTFS więc linuxa nie zainfekujesz wirusem z windowsa ale plik wirus może być odczytany na windowsie więc go zainfekujesz...
Jeśli źle wytłumaczyłem, proszę mnie poprawić... Plik to plik, jeśli pobiera się pliki windowsowskie na linuxie to nie ma znaczenia bo jeśli podłączamy go do windowsa i odczytujemy windows się infekuje bo rozpoznaje plik a linux nie.
- andres88pl
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 215
- Rejestracja: 27 wrz 2009, 10:45
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 13.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Lublin
Re: Wirusy windowsa a linux?
Ryzyko zawsze istnieje,że coś złapiesz z windowsowych wirusów. Sposobem na to jest instalacja ClamAv na Linuxie i przeskanowanie dysków co jakiś czas jeżeli ściągasz coś. Wirusy raczej nie zagrażają tobie tylko temu użytkownikowi windows komu skopiujesz zarażony plik ale większość antywirusów Windowsowych ma opcję skanowania nośników przenośnych i zabezpieczają usb no chyba że ktoś nie ma na Windowsie antywirusa to można się martwić. Pozdrawiam ![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
-
- Sędziwy Jeż
- Posty: 84
- Rejestracja: 22 mar 2012, 19:03
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 12.04
- Środowisko graficzne: Unity
- Architektura: x86_64
Re: Wirusy windowsa a linux?
Nie mogę sobie przypomnieć, ale czy nie było tak pod windowsem, że infekowane były pliki typu exe, dll, natomiast to co ja trzymam to avi, rmvb, mp4, mp3, jpg, jpeg, gif, odt i to chyba zawsze pozostawało czyste? Jak to jest?
- andres88pl
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 215
- Rejestracja: 27 wrz 2009, 10:45
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 13.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Lublin
Re: Wirusy windowsa a linux?
Tak to typowe pliki wideo audio i zdjęć na Windowsie bardzo rzadko infekowane choć słyszałem o formacie avi ,że dodają złośliwy kod np do filmów porno a ile w tym prawdy nie wiem bo nigdy nie spotkałem się z zarażeniem tych plików. Zgadza się najczęściej infekowane są pliki : exe,dll,bat czyli na Linux ie nie masz się czego obawiać. Pozdrawiam ![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- Knopper90
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 136
- Rejestracja: 21 maja 2011, 00:03
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86
- Lokalizacja: Bytnica
- Kontakt:
Re: Wirusy windowsa a linux?
Wraz z ściąganiem pliku avi sciąga się tajemniczy kod ( wiecie co mam na myśli) np przez torrenty albo chomikuj.pl (oczywiście pod windowsem). A teraz na poważnie, jeśli nawet .avi byłoby zainfekowane wirusem to nie działałby jak plik wideo. Odtwarzacz nie mógłby go odtworzyć albo VLC próbowałby go naprawić. To samo dotyczy się innych formatów. Bardzo często podczas ściągania takich plików pod windowsem można równocześnie ściągnąć niechciane dodatki. Nie którzy nie patrzą też jak ściągają np. filmnnazwa.avi.exe ale to exe tak pod windowsem nie widać od raz jak ma krycie rozszerzenia plików. Też słyszałem, że robili to dla filmów porno ale dla tych z stron redtube, youporn itd.
PCLinuxOS 2012.08 KDE
-
- Wytworny Kaczor
- Posty: 401
- Rejestracja: 13 lip 2010, 08:31
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Re: Wirusy windowsa a linux?
1. Wirusy z Windows nie zadziałają na Linuxie. Linux jest na nie odporny (możesz sobie te wirusy katalogować Linuxem)
2. Linux nie zarazi twojego zewnętrznego dysku
proste.
@Garguleczkowaty odnośnie systemów plików - źle mówisz. Linux potrafi obsługiwać FAT/NTFS, ale system plików nie ma tu znaczenia - plik to plik, wirus to wirus. To, że / masz w EXT4 a pendrive np. FAT32 nie uchroni przed wirusem/plikiem. Znaczenie ma tutaj >patrz pkt1
wypowiedź wyżej można włożyć między bajki
2. Linux nie zarazi twojego zewnętrznego dysku
proste.
@Garguleczkowaty odnośnie systemów plików - źle mówisz. Linux potrafi obsługiwać FAT/NTFS, ale system plików nie ma tu znaczenia - plik to plik, wirus to wirus. To, że / masz w EXT4 a pendrive np. FAT32 nie uchroni przed wirusem/plikiem. Znaczenie ma tutaj >patrz pkt1
chyba żartujesz?andres88pl pisze:Ryzyko zawsze istnieje,że coś złapiesz z windowsowych wirusów.
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
- andres88pl
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 215
- Rejestracja: 27 wrz 2009, 10:45
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 13.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Lublin
Re: Wirusy windowsa a linux?
Kolego Dominik to ,że wirusy z Windowsa nie działają na Linux to wie nawet małe dziecko. Jesteś pewien że jak ściągniesz plik z internetu np z grą lub jakimś programem na Windowsa i zapiszesz na dysku to wirusa tam nie będzie? Proszę czytaj uważnie i nie wyciągaj zdań z kontekstu! Bajke to miałbyś jakbyś taki plik zgrał na pendriva i podarował znajomemu wirusa na Windowsa - na pewno byłby Ci niezmiernie wdzięczny. Poczytaj sobie następne zdania po tym co go zacytowałeś!!! ![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
//brezniew: gry to się kupuje, a nie ściąga zawirusowane piraty!
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
//brezniew: gry to się kupuje, a nie ściąga zawirusowane piraty!
- gramfan
- Wytworny Kaczor
- Posty: 308
- Rejestracja: 04 lut 2009, 19:38
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Inne
- Architektura: x86_64
Re: Wirusy windowsa a linux?
Cóż najprościej można powiedzieć tak:
Jeśli sam nie pobierzesz zainfekowanego pliku i nie umieścisz go na tym dysku, nie masz się czego obawiać, windowsowy wir na linuxie sam nie może się rozprzestrzenić, choćby z powodu różnej struktury plików, nie mówiąc już o uprawnieniach, jeśli masz podejrzenia, że jakiś pliczek badsexporno.avi może mieć wirusa, przeskanuj go czymś darmowym nim go skopiujesz na dysk, chociaż nawet jak się na ten dysk dostanie, będzie raczej zagrożeniem dla Windowsa na który trafi przy podłączaniu niż dla twojego dysku, tyle.
Jeśli sam nie pobierzesz zainfekowanego pliku i nie umieścisz go na tym dysku, nie masz się czego obawiać, windowsowy wir na linuxie sam nie może się rozprzestrzenić, choćby z powodu różnej struktury plików, nie mówiąc już o uprawnieniach, jeśli masz podejrzenia, że jakiś pliczek badsexporno.avi może mieć wirusa, przeskanuj go czymś darmowym nim go skopiujesz na dysk, chociaż nawet jak się na ten dysk dostanie, będzie raczej zagrożeniem dla Windowsa na który trafi przy podłączaniu niż dla twojego dysku, tyle.
- jacekalex
- Gibki Gibbon
- Posty: 4681
- Rejestracja: 17 cze 2007, 02:54
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: MATE
- Architektura: x86_64
Re: Wirusy windowsa a linux?
Pocieszna dyskusja o tych wirusach w mp3.
W pliku mp3, mp4 czy avi można umieścić złośliwy kod, ktory spowoduje przepełnienie bufora w programie dekodującym dany format.
Ryzyko pojawienia podatności na buffer overfow jest takie same we wszystkich systemach operacyjnych, jednak jeśli w Linuxowym ffmpeg jest taka podatność, to po wykryciu jest aktualizacja za kilka dni, natomiast jak Ludzie ściagają dialbi wiedzą jakie paczki z kodekami multimedialnymi z netu, to kodeki w tych paczkach mogą mieć dziury, jak drzwi do stodoły, ale nikt ich nie zaktualizuje, jak znajdzie się w nich 150 mega dziur.
Takze Linux dzięki stalym poprawkom bezpieczeństwa i repozytoriom pakietów jest o całych kilka długości przed takimi exploitami z mp3/mp4, natomiast w Windows aktualizacje WMP sa rochę rzadsze, a większość kodekow i tak trzeba ściągać z jakichś doopy źródeł, bo Windows po instalacji jest pod wzgledem kodeków goły i wesoły.
A podatność zazwyczaj jest nie tyle w odtwarzaczu, co kodeku, sam odtwarzacz,Vlc po natrafieniu na takiego eksploita najwyżej pokaże pół-sekundowe zakłócenie odtwarzania, po czym będzie odtwarzał dalej.
Poza tym nikt normalny nie odtwarza takich plików z roota, a na koncie użyszkodnika i tak taki kod odpalnony w podatnym odtwarzaczu nic nowego nie zainstaluje.
Natomiast na Windows przez 17 lat była dziura, która pozwalała zdobyć uprawnienia system (ring0) z poziomu skryptu js na stronie www, cCHoć podono została załatana, ale jest tam zawsze kilka niezałatanych niespodzianek.
Pozdrawiam
![Crazy :craz:](./images/smilies/crazy.gif)
W pliku mp3, mp4 czy avi można umieścić złośliwy kod, ktory spowoduje przepełnienie bufora w programie dekodującym dany format.
Ryzyko pojawienia podatności na buffer overfow jest takie same we wszystkich systemach operacyjnych, jednak jeśli w Linuxowym ffmpeg jest taka podatność, to po wykryciu jest aktualizacja za kilka dni, natomiast jak Ludzie ściagają dialbi wiedzą jakie paczki z kodekami multimedialnymi z netu, to kodeki w tych paczkach mogą mieć dziury, jak drzwi do stodoły, ale nikt ich nie zaktualizuje, jak znajdzie się w nich 150 mega dziur.
Takze Linux dzięki stalym poprawkom bezpieczeństwa i repozytoriom pakietów jest o całych kilka długości przed takimi exploitami z mp3/mp4, natomiast w Windows aktualizacje WMP sa rochę rzadsze, a większość kodekow i tak trzeba ściągać z jakichś doopy źródeł, bo Windows po instalacji jest pod wzgledem kodeków goły i wesoły.
A podatność zazwyczaj jest nie tyle w odtwarzaczu, co kodeku, sam odtwarzacz,Vlc po natrafieniu na takiego eksploita najwyżej pokaże pół-sekundowe zakłócenie odtwarzania, po czym będzie odtwarzał dalej.
Poza tym nikt normalny nie odtwarza takich plików z roota, a na koncie użyszkodnika i tak taki kod odpalnony w podatnym odtwarzaczu nic nowego nie zainstaluje.
Natomiast na Windows przez 17 lat była dziura, która pozwalała zdobyć uprawnienia system (ring0) z poziomu skryptu js na stronie www, cCHoć podono została załatana, ale jest tam zawsze kilka niezałatanych niespodzianek.
Pozdrawiam
![Crazy :craz:](./images/smilies/crazy.gif)
Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym skorzystają.
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
-
- Wytworny Kaczor
- Posty: 401
- Rejestracja: 13 lip 2010, 08:31
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Re: Wirusy windowsa a linux?
chyba, że tak. to masz racjeandres88pl pisze:Jesteś pewien że jak ściągniesz plik z internetu np z grą lub jakimś programem na Windowsa i zapiszesz na dysku to wirusa tam nie będzie?
-
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 174
- Rejestracja: 17 maja 2012, 09:16
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 12.10
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86_64
Re: Wirusy windowsa a linux?
Jeśli ściągasz z oficjalnych źródeł, to jest mała szansa na wirusa.andres88pl pisze:Jesteś pewien że jak ściągniesz plik z internetu np z grą lub jakimś programem na Windowsa i zapiszesz na dysku to wirusa tam nie będzie?
- andres88pl
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 215
- Rejestracja: 27 wrz 2009, 10:45
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 13.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Lublin
Re: Wirusy windowsa a linux?
Drogi kolego Breżniew istnieją wszakże darmowe gry i o takowych pisze nie chodzi mi bynajmniej o piraty. Ja np. uwielbiam darmowego tetrisa lub chicken invaders lub pasjansiki. Jest jakaś reguła na to że jak płatny to już bez wirusów? Są przypadki gdzie kupujemy przez neta in stalkę jakiegoś programu lub gry. Już nawet Microsoft pokazał że w ich update pojawiły się wirusy a wydawało by się to nie możliwe- czyli wniosek nie ma na 100% pewnych plików nawet z oficjalnych źródeł. Czasem oficjalne serwery są przeciążone i szukamy alternatywnych źródeł pobierania i właśnie tam też może nas spotkać niespodzianka. Najlepszy antywirus- rozsądny i przezorny użytkownik. ![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- Shimmy
- Zakręcona Traszka
- Posty: 859
- Rejestracja: 24 mar 2011, 20:44
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 16.04
- Środowisko graficzne: Inne
- Architektura: x86_64
Re: Wirusy windowsa a linux?
Nie chodziło mu przecież o kupno gry z rzetelnego sklepu internetowego czy pobierając ze strony jakiegoś wiarygodnego studia, więc nie tłumacz się, wszyscy zrozumieli że masz na myśli torrenciki.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Powód naciągany niczym guma od majtekCzasem oficjalne serwery są przeciążone i szukamy alternatywnych źródeł pobierania i właśnie tam też może nas spotkać niespodzianka.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- andres88pl
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 215
- Rejestracja: 27 wrz 2009, 10:45
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 13.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Lublin
Re: Wirusy windowsa a linux?
Zobacz jak ściągasz np Avast przekierowuje na Cnet lub Ccleaner na hipo lub też Cnet , advanced system care też- jakoś nie przekonuje mnie że to oficjalne źródło- gdzie dużo programów tam i wirus się znajdzie. Breżniew zasugerował, że mam pirackie gry z reką na sercu i czystym sumieniem nie mam ani jednej gry pirackiej ani programu. A na windowsowe gry mam za słabą kartę graficzną i dlatego zmieniłem przede wszystkim na Linuxa. Na razie mnie nie stać na nową kartę. A gierki mam takie jak napisałem bo żona korzysta z laptopa z Windowsem. Zda żyło mi się że jak pobierałem pasjansika z oficjalnego źródła to Avast krzyczał że ma wirusa to się zraziłem do tych oficjalnych źródeł i teraz zanim coś zainstaluje wole przeskanować ( pisze o Windowsie oczywiście). Pozdrawiam
-
- Sędziwy Jeż
- Posty: 84
- Rejestracja: 22 mar 2012, 19:03
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 12.04
- Środowisko graficzne: Unity
- Architektura: x86_64
Re: Wirusy windowsa a linux?
Zainstalowałem clamav + graficzna nakładka tak z ciekawości, to jakaś lipa po uruchomieniu i kliknięciu w ułamek sekundy przeskanował tylko jakieś 2 pliki w katalogu home i pisze, że OK
to najszybszy skaner antywirusowy jaki kiedykolwiek widziałem
ale mniejsza z tym. Otóż moje zamartwianie wirusami się zmniejszyło
, bo dysk przenośny był używany między moim laptopem, a żony i udało mi się ją namówić na ubuntu ( po jednym dniu stwierdziła, że może być i nawet szybciej chodzi i ładniej wygląda niż windows 7
) więc teraz pytanko jak dysk najlepiej sformatować? Miałem NTFS, ale skoro windows mnie już nie interesuje to zrobić EXT4? Dysk ma 500GB mam go dzielić na partycje?
![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
![Clap :clap:](./images/smilies/clap.gif)
- andres88pl
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 215
- Rejestracja: 27 wrz 2009, 10:45
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 13.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Lublin
Re: Wirusy windowsa a linux?
Musisz pozaznaczać w ustawieniach co ma skanować bo jak nie to przeleci po "łebkach " sam antywirus nawet niezły. Miałem to samo przed ustawieniem go zanim zdążyłem sięgnąć po kawę było po skanie - pierwsza myśl " co jest grane" ale jak ustawiłem to już nie tak szybko skanował. Pozdrawiam ![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- brezniew
- Przyjaciel
- Posty: 2680
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 16:48
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Fluxbox
- Architektura: x86_64
Re: Wirusy windowsa a linux?
Na Forum panuje zasada:jeden temat = jeden problemZastosuj się do tej zasady i opisz w osobnych tematach niezwiązane ze sobą wątki z Twojej wiadomościW razie wątpliwości/zastrzeżeń odnośnie powyższej informacji skontaktuj się z moderatorem, który ją wstawił.wiwersk pisze: więc teraz pytanko jak dysk najlepiej sformatować? Miałem NTFS, ale skoro windows mnie już nie interesuje to zrobić EXT4? Dysk ma 500GB mam go dzielić na partycje?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość