Strona 1 z 7

Ubuntu 12.10 wydane, czyli co mnie boli...

: 18 paź 2012, 16:08
autor: bear7
Podobny wątek mamy już na temat Ubuntu 12.04, pora więc na 12.10 - jak by nie było, jakieś tam zmiany zaszły...

Zatem, aby uniknąć nadmiaru niepotrzebnych wątków na forum, proszę wylewać swoje żale/pochwały w tym wątku. Jak zawsze, mile widziana konstruktywna krytyka. ;-)

Re: Ubuntu 12.10 wydane, czyli co mnie boli...

: 18 paź 2012, 17:49
autor: namok
Wersja musi być bardzo dobra ;) bo prawie 3h i zero postów.

Re: Ubuntu 12.10 wydane, czyli co mnie boli...

: 18 paź 2012, 19:33
autor: andres88pl
Trochę przesadzili z tą namową do kupna przy pobieraniu... nie każdemu to się podoba - mi na przykład nie! Trochę to lipa bo na parę bajtów więcej trzeba zgrywać na dvd zamiast cd powinni albo zwiększyć do 2 gb przynajmniej lub najlepiej tak jak było czyli obraz iso mieścił się na cd :???:

Re: Ubuntu 12.10 wydane, czyli co mnie boli...

: 18 paź 2012, 20:47
autor: namok
andres88pl pisze:Trochę to lipa bo na parę bajtów więcej trzeba zgrywać na dvd zamiast cd powinni albo zwiększyć do 2 gb przynajmniej lub najlepiej tak jak było czyli obraz iso mieścił się na cd :???:
A po co wypalasz płyty :pt36: Przecież od dawna można instalować z pena a jeśli system na to nie pozwala to można uruchomić obraz iso z gruba lub grub4dos.

Re: Ubuntu 12.10 wydane, czyli co mnie boli...

: 18 paź 2012, 21:40
autor: andres88pl
Wiem kolego Namok ale od zawsze mam uprzedzenie do instalacji systemu z pena, wolę mieć go na dysku jak bóg przykazał i jeszcze odpukać nie miałem żadnego problemu. Tak jak wole stare dobre GNOME od Unity ale to chyba przyzwyczajenie. Testuję w dalszym ciągu Unity- nie jest złe ale to nie to co Gnome. Pozdrawiam

Re: Ubuntu 12.10 wydane, czyli co mnie boli...

: 18 paź 2012, 22:25
autor: Kolos28
a ja mam pytanie do twórców polskiego remiksu. Moglibyście stworzyć skrypt który by konfigurował najnowsze ubuntu? Było by świetnie z niego skorzystać do czasu wydania Waszego remiksu :P

Re: Ubuntu 12.10 wydane, czyli co mnie boli...

: 18 paź 2012, 22:32
autor: BogumilH
Od lat używam tylko Ubuntu i teraz musze używać netbooka samsung 102SP.
Ubuntu wogóle nie wystartowało z pena!
Jeszcze nigdy tak słabo nie było, były problemy, ale jako tako działało.
Ciekawe że Fedora 17 chodzi "out of box" więc nawet nie sposób się żalić na producentów sprzętu.

Może kiedys zajma się tym co ważne a nie tylko nowymi tapetkami.

Re: Ubuntu 12.10 wydane, czyli co mnie boli...

: 18 paź 2012, 22:41
autor: ubumaniak
Pierwsza wersja Ubuntu, której nie zainstalowałem. Niestety Unity nie jest dla mnie. Wolno to działa, przełączanie okien niewygodne. Liczyłem na dużą poprawę wydajności, a tu lipa. Dobrze, że dystrybucji nie brakuje i jest w czym wybierać:) Może obczaje jeszcze Kubuntu.

Re: Ubuntu 12.10 wydane, czyli co mnie boli...

: 18 paź 2012, 22:42
autor: koperek18cm
na plus:
- szybkość działania;
- dodanie możliwości blokowania wybranych napędów na pasku unity;

na minus:
- zrezygnowanie z ikony statusu w indicator-message;
- przepisanie indicator-message od nowa (brak kompatybilności z nie domyślnymi programami, a nowości prawie żadnych);
- brak patchów ikaros-dev;
- brak MyUnity i brak jakichkolwiek informacji czy będzie (wersja 4 była jakiś czas temu zapowiadana, ale teraz o tym nic nie słychać).
- błędy graficzne paska na samej górze podczas korzystania z powiadomień notifyOSD typu zmiana głośności/podświetlenia.
- nadal brak pełnego wsparcia dla ikon qt w tray (chodzi o zachowanie ikony przy PPM, LPM, SPM itp).

Re: Ubuntu 12.10 wydane, czyli co mnie boli...

: 18 paź 2012, 22:55
autor: Kolos28
uuuu, to sporo tych wad podałeś...
chyba trzeba zostać na wersji 12.04 bo pracuję się na tej wersji przyjemnie i już sporo aktualizacji było które wyeliminowały sporo błędów :D

Re: Ubuntu 12.10 wydane, czyli co mnie boli...

: 18 paź 2012, 23:12
autor: traveler-5
Ja zainstalowałem dzisiaj na vboxie ubuntu 12.10 i.... Niestety... mimo udostępnienia sporej dawki pamięci RAM, strasznie muli... Żal to stwierdzić, ale Ubuntu się psuje... Przynajmniej w wersji UNNITY. W kwestii użyteczności mogę powiedzieć jak Ryszard Ochucki... "Może i te Unity ma jakieś swoje plusy... Rzecz w tym, żeby te plusy nie przysłoniły nam minusów..." Ot i wszystko...

Re: Ubuntu 12.10 wydane, czyli co mnie boli...

: 18 paź 2012, 23:28
autor: Kolos28
Złe myślenie że Ubuntu się psuję - po prostu się rozwija a że korzysta z cięższego środowiska to nie znaczy że jest złe - bo takie środowisko daję wiele lepszych rozwiązań. Jedne jest pewne Ubuntu nie jest już dobre dla słabych podzespołów..

Re: Ubuntu 12.10 wydane, czyli co mnie boli...

: 18 paź 2012, 23:32
autor: zovalik
Jeśli oceniacie wydajność systemu na podstawie instalacji na wirtualnej maszynie to gratuluję...

Re: Ubuntu 12.10 wydane, czyli co mnie boli...

: 19 paź 2012, 02:03
autor: snp88
brak integracji pidgina z message indicator ro mnie póki co boli ;)

Re: Ubuntu 12.10 wydane, czyli co mnie boli...

: 19 paź 2012, 08:36
autor: ethanak
Jakiś kretyn zmienił lokalizację modułów speech-dispatchera z /usr/lib/speech-dispatcher-modules na /usr/lib/${arch}-linux-gnu/speech-dispatcher-modules... typowa filozofia Ubuntu: jak coś działa to trzeba zaraz wsadzić brudne łapy do źródeł aplikacji i spiep... znaczy, poprawić żeby było lepiej niż dobrze.

Re: Ubuntu 12.10 wydane, czyli co mnie boli...

: 19 paź 2012, 15:22
autor: EntereX
Trzeba chyba zainstalować telepathy-sunshine, żeby gg działało w empathy.

A mam takie pytanie jeszcze czy podczas trybu live cd mieliście tą kopertę na górnym pasku, albo czy jest ona po instalacji? Bo jak czytałem na ubucentrum komentarze to jedni mają tą kopertę po instalacji systemu, a inni nie (u mnie np. na systemie instalowanym z obrazu daily built z 16 października nie było jej w ogóle nawet jak właczyłem empathy :p)

Acha i jeszcze jedno na stronie http://releases.ubuntu.com/quantal/ znajdują się dokładnie te same obrazy iso co na ubuntu.com? Pytam bo na głównej stronie pobieranie idzie jak krew z nosa (nie mam pojęcia czy to serwer jest do bani czy tez ludzie ciągną nowe ubuntu jak szaleni), a z realases zamykam łącze :P

Re: Ubuntu 12.10 wydane, czyli co mnie boli...

: 19 paź 2012, 15:27
autor: snp88
mi sie pojawiła jak dodałem konta w kontach online

Re: Ubuntu 12.10 wydane, czyli co mnie boli...

: 19 paź 2012, 16:35
autor: Kolos28
dla testów zaktualizowałem ubuntu do najnowszej wersji i wciągu 3 minut już compiz i jeszcze dwa jakieś programy się wykrzaczyły, właśnie pisząc to czwarty program się wywalił!!!
Duży plus za to że można ikonki na pulpicie przypinać :D

Re: Ubuntu 12.10 wydane, czyli co mnie boli...

: 19 paź 2012, 16:57
autor: marcin1982
Kolos28
Czy przed aktualizacją wyłączyłeś wszystkie "obce" repozytoria PPA?

Re: Ubuntu 12.10 wydane, czyli co mnie boli...

: 19 paź 2012, 16:58
autor: Kolos28
nie ale instalator sam je wyłączył ;)