Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Hej,

Mam takie pytanie czysto teoretyczne (a może sprawdzę to kiedyś w praktyce )

W pracy mam 1 dysk twardy, na którym jest Ubuntu i Windows.
Z racji że jest on dość wolny, to zastanawiam się nad przytarganiem do pracy dysku SSD.

Najchętniej to włożyłbym do kompa mój dysk SSD, zainstalował na nim Ubuntu, gruba tak jak do tej pory zainstalowałbym na tym głównym dysku kompa.
Czy grub poprawnie się zainstaluje i wykryje 2x wersje Ubuntu i Windowsa?
Czy po wyjęciu dodatkowego dysku SSD grub będzie poprawnie będzie się uruchamiał i wyświetlał dostępne systemu? Jak rozumiem wyświetli wszystki 3 systemy, ale próba bootowania systemu który był na SSD zakończy się niepowodzeniem, ale pozostałe 2 systemu będą działać prawidłowo?

Jeśli to co piszę powyżej nie da się tak łatwo wcielić w życie to co proponujecie, aby zachować możliwie największą "kompatybilność domyślną" komputera?

Jeśli dostęp do partycji z systemami będzie po UUID a nie numerach to wszystko powinno działać po wyjęci drugiego dysku. Jeśli nic nie popsujesz w windzie(bootloader) to grub (a w zasadzie os-prober) powinien wykryć wszystkie zainstalowane systemy.

A nie lepiej po prostu w biosie wskazywać z którego dysku ma najpierw startować ?

Jesli sie da i przy dwoch dyskach - moze zadzialac.
Gdyby linux byl na trzecim/czwartym - robi sie weselej.

ja w swojej konfiguracji mam rowniez dwa dyski, jeden staly z windowsem, a drugi w wyjmowanej kieszeni z ubuntu. Gruba wgralem na wyjmowany dysk i po jego odlaczeniu windows startuje jakby nigdy nic, a po podlaczeniu moge wybrac windowsa lub ubuntu.
W twoim przypadku zostawil bym gruba na oryginalnym dysku bez zmian, a na twoim zainstalowal na nowo system z ssd ustawionym jako glowny dysk i osobnym grubem ktory pozwoli wybrac sposrod wszystkich trzech systemow. W razie potrzeby komputer bedzie umozliwial prace z obojetnie ktorym dyskiem pojedynczo bez wprowadzania zadnych zmian