Skrypt
wstaje z uprawnieniami roota, tam sudo do niczego nie potrzebujesz.
Wystarczy wkleić
do tego skryptu przed linią zawierającą
exit.
ethanak pisze:Następny czytelnik teoretyk się znalazł... Wróć uprzejmie do pierwszego posta w wątku i uważnie przeczytaj, jaki kolega wątkotwórca ma problem ze szczególnym uwzględnieniem okreśenia chwili, w której polecenie ma sie wykonać.
Nie teoretyk, tylko praktyk.
Nawet, jak w tym przypadku nie jest konieczne, to jak ktoś używa sudo, lepiej, żeby je poznał w stopniu podstawowym, zamiast co chwila latać na forum.
Poleceń, które czasem trzeba odpalić z uprawnieniami roota wcale nie brakuje,
żeby wspomnieć choćby halt czy reboot, kiedy cudowny automagiczny "klikacz" w Gnome-shell czy Unity się zesra pewnego pięknego poranka.
U mnie miałem niedawno taki numer, zdechł gnome-power-manager, i kompa moglem wyłączyć tylko z terminala.
Wtedy ustawiłem sudoers i aliansy dla halt, poweroff, shutdown i reboot, a knefel na obudowie ustawiłem nie w klikalnym cudzie z Gnome, tylko w
I choć dziwnym trafem, po aktualizacji gtk "ułatwiaczo-utrudniacz" się naprawił, to już jest psu na budę potrzebny, bo mnie i rodzince już nie.
Sudo to po prostu jest troszkę zbyt ważny element systemu Ubuntu, żeby ktoś mógł go nie znać choćby w zarysie, jeśli używa go codziennie.
Także twoja uwaga jest troszkę nietrafiona, czy raczej jest snajperskim trafieniem w komin od stodoły.
Pozdrawiam
