Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Choć temat brzmi trywialnie to dla mnie dzieje się coś dziwnego. Objawy są następujące.

Mam internet bezprzewodowy przez sieć komórkową (taki na USB) ogólnie bardzo słaby.
Jak Transmition jest wyłączony to strony WWW ładują się w miarę normalnie a jak pobieram jakiś plik przez przeglądarkę (Firefox) to idzie mniej więcej ze stabilną prędkością 40 do 100kB/s.
Jak tylko włączę Transmision to za chwile stron WWW już w ogóle nie mogę otworzyć a pobieranie pliku nagle zaczyna rwać i robi to takimi rzutami po kilka sekund z kilkusekundowymi przerwami lub dłuższymi. Ważne przy tym jest, że prędkość pobierania i wysyłania na Transmition w tym czasie jest 0. Połączonych jest jedynie kilku użytkowników ale najczęściej wymiana między nimi jest zerowa lub bliska zero.
Ogólnie mam ustawione, że dopuszczam maksymalnie 20 użytkowników.
Czasami tego objawu nie ma ale bardzo rzadko w nocy.
Na systemowym monitorze sieci cały transfer przez kartę jest też bliski zero.

Ma ktoś pomysł co może powodować to zachowanie ? Może mam coś źle poustawiane w Transmision albo systemie. Może jest jakieś oprogramowanie co pozwoli mi ustawić priorytety który program ma większe uprawnienia do wykorzystania łącza?

Takie coś to najpierw wymaga upewnienia się, czy coś po stronie operatora internetu nie ogranicza liczby połączeń do twojego komputera, itp. Innymi słowy - czy internet to coś z telefonii komórkowej, czy te darmowe tele2 czy jakieś takie?

Mam internet bezprzewodowy przez sieć komórkową (taki na USB) ogólnie bardzo słaby.

Przy takim połączeniu limit 20 użytkowników to zdecydowanie za dużo Ustaw sobie max 3-5 (a jak to nie pomoże to 1) oraz wyłącz DHT.
Co prawda, to jest trochę jak oczekiwanie na cud, ale jak masz dobry torrent (sugeruję omijać takie, gdzie masz tysiące peerów, prawie na pewno są tam same pijawy) i dobry tracker, to jako tako będzie działało.

Dzięki za odpowiedź.
Zrobiłem jak mówiliście. Jakaś tam poprawa jest ale nie brzmi to fajnie niestety.

Zrobiłem jeszcze dwie rzeczy. Pierwsza, to zauważyłem, że mimo czasami bardzo słabego transferu nagle zaczyna iść 150 do 200kB/s od jednego użytkownika lub dwóch. Zawsze byli to użytkownicy używający libtorrent. Od innych używających głównie uTorrent to transfer 0 w tym samym czasie. Więc zmieniłem też klienta na qBittorrent. Moim zdaniem jest lepszy i było to widać w transferach. Poobserwowałem troszkę jak to działa i internet i dziś zauważyłem bardzo smutną rzecz.
Zwiększyłem liczbę połączeń do 60, ale podłączonych miałem z 30 użytkowników. Nagle transfer wzrósł do 800 kB/s i utrzymywał się przez kilkanaście sekund. Po tym czasie transfer spadł do 0 na wszystkich torrentach i połączeniach. Jestem przekonany, że zadziałał jakiś skrypt dostawcy uśredniający ilość pobieranych danych.
Niestety nie mam możliwości negocjacji z dostawcą więc jedyne co mi pozostaje to jakoś zakombinować tak ustawienia by chodziło możliwie dobrze.

Komzar pisze:Jestem przekonany, że zadziałał jakiś skrypt dostawcy uśredniający ilość pobieranych danych.
Niestety nie mam możliwości negocjacji z dostawcą więc jedyne co mi pozostaje to jakoś zakombinować tak ustawienia by chodziło możliwie dobrze.

Skoro podejrzewasz że dostawca Cię blokuje to sprawdź umowę a jak nie to ogranicz swój transfer i patrz co się dzieje.

Zastosowałem wasze rady ale najbardziej pomogła zmiana jednego parametru:
Transfer list refresh interval - zmieniłem na 20s wcześniej było coś około 1s.