Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Witam otóż zainstalowałem wreszcie Ubuntu na laptopie i chcę usunąć Ubuntu z mojej stacjonarki.
Problem polega na tym że mam jedną partycję ntfs 400gb którą chciałbym zachować.
W gparted wygląda to tak że po usunięciu wszystkich partycji prócz tej 400gb, zostaje mi jedna partycja (chyba wolnego miejsca) następnie po niej partycja ntfs 400gb i po niej kolejna partycja z opisem extended i żadnych danych na jej temat (tylko rozmiar 40gb).
Chciałbym z tej partycji na początku i na końcu zrobić jedną da radę? kombinowałem z różnym formatowaniem ale nic.

zapomniałem dodać że nie mogę powiększyć żadnej z tej partycji.

W terminalu wpisz polecenie i wynik daj na forum. Poczytaj inne tematy dotyczące partycji, by dowiedzieć się kiedy można nimi manipulować.

niestety twoje polecenie nie działa

Zanim któryś moderator się zorientuje proponuję zajrzenie do regulaminu, zanim wątek wyląduje w śmietniku.
A na razie:

Disk /dev/sda: 500.1 GB, 500107862016 bytes
głowic: 255, sektorów/ścieżkę: 63, cylindrów: 60801, w sumie sektorów: 976773168
Jednostka = sektorów, czyli 1 * 512 = 512 bajtów
Rozmiar sektora (logiczny/fizyczny) w bajtach: 512 / 512
Rozmiar we/wy (minimalny/optymalny) w bajtach: 512 / 512
Identyfikator dysku: 0x000d7595

Urządzenie Rozruch Początek Koniec Bloków ID System
/dev/sda1 * 2048 102399999 51198976 7 HPFS/NTFS/exFAT
/dev/sda2 102400000 883649999 390625000 7 HPFS/NTFS/exFAT
/dev/sda4 883650558 976771071 46560257 5 Rozszerzona
/dev/sda5 974821376 976771071 974848 82 Linux swap / Solaris
/dev/sda6 883650560 974821375 45585408 83 Linux

Możesz śmiało usunąć /dev/sda6, następnie /dev/sda5 i na końcu /dev/sda4. Windowsowe partycje /dev/sda1 i /dev/sda2 zostaną nietknięte.

kiedy usunąłem wszystko to mowie zostają mi 2 partycje(a raczej wolne miejsca bo partycje usuwam usuwam):
jedna przed ntfs 400gb, a druga po tej partycji.
problem w tym że nie można nic z nią zrobić, ani nie mogę powiększyć tej pierwszej ani drugiej

gregor779 pisze:kiedy usunąłem wszystko to mowie zostają mi 2 partycje(a raczej wolne miejsca bo partycje usuwam usuwam)...

Przetłumacz to zdanie na język polski. Jeżeli usunąłeś wszystko, to na dysku nie masz żadnej partycji. Jeżeli usunąłeś to, co nie należy do Windows, to masz teraz dwie partycje podstawowe - sda1 i sda2. Puste miejsce na partycję to nie jest to samo, co pusta partycja.

Otwórz grafikę w nowej kracie by zobaczyć całość.

http://i42.tinypic.com/2qc1bao.jpg

http://i43.tinypic.com/2wbrlm9.jpg

może nie potrafię tego nazwać (tej wolnej przestrzeni) bo nie jestem fachowcem, zdjęcie powinno powiedzieć o co mi chodzi

próbowałem też np stworzyć nowa partycje ale on wtedy widzi tylko dostępną ilość miejsca 40 ileś tam giga ;/

//bear7: Zaglądnij kolego do regulaminu i poczytaj o dopuszczalnym rozmiarze grafiki. Przy kolejnym takim numerze, będziesz ją sam oglądał w purgatoriach...

No bo, wciórności, nie zobaczy wolnego miejsca porozwalanego po całym dysku. Partycja ma być cała a nie po kawałku składana ze złomu!
Co tam masz na sda2 - windowsa zainstalowanego czy co?
Tak przy okazji to ten regulamin coś pobieżnie czytałeś...

na tym ntfs'ie mam pliki, nie ma tam systemu

Nie wiem czy się da usunąć sda1 i zamienić sda2 na sda1 (aż takich numerów to nigdy nie robiłem) .. ale jak ją zmniejszysz (znaczy sda1) to będziesz mógł przesunąć sda2 i zrobić sobie wolne miejsce wyżej.

Gdzie Wy widzicie sda1? Ja widzę tylko jedną partycję - sda2. Możesz ją przesunąć w lewo na sam początek dysku i za nią tworzyć kolejne partycje -według potrzeb i fantazji.

Tomfoc pisze:Gdzie Wy widzicie sda1? Ja widzę tylko jedną partycję - sda2. Możesz ją przesunąć w lewo na sam początek dysku i za nią tworzyć kolejne partycje -według potrzeb i fantazji.

Sprawdź na pierwszym obrazku, jakie 4 operacje są do wykonania...
Co do reszty, to się zgodzę. Kolega powinien mieć opcję przesunięcia partycji. Trochę to może potrwać. Oczywiście, kolega autor wie, że dokonuje operacji na dysku i utrata danych jest możliwa. Jak jest możliwość zrobienia kopii danych, to proponowałbym teraz, bo później może być tylko płacz i lament...

Słusznie. Nie zauważyłem, że to jest stan "zaplanowany". Przesunięcie tej partycji połączone z ewentualną zmianą rozmiaru może potrwać około godziny. Najważniejsze by operacja nie została przerwana, bo wtedy dane trafi szlag.

W sumie to wiem co ja bym zrobił (bo już sytuacja się wyjaśniła):
1) wywalił wszystko poza sda2
2) przesunął sda2 w górę ile się da
3) założył partycję sda1 na początku na wolnym miejscu
4) zainstalował tam windowsa
5) cieszył się.

Niestety, nie wiem czy to najlepszy sposób...

Nie wiem jak sie zachowuje gparted ale gdy kiedys fdiskiem usunalem sda1 to sda2 sie przenumerowalo samo na 1.