po instalcji ubuntu 12.04 nie odpala mi nic
: 27 lip 2013, 12:49
Jestem laikiem. Jestem tu nowy. Mam juz dosyc pana G i jego okien.
Nagrałem na płytę Ubuntu 12.04 wersję 32, bo taki mam procek
Aby płytka ruszyła, musialem najpierw po właczeniu PC wybrac F11 i wybrac napęd DVD.
Instalacja ruszłya.
Nie chce juz Windowsa, wiec wybrałem pełną indtalację tak żeby mi wywaliło Windowsa.
Mam 2 dyski 20GB i 80GB. Pierwszy raz wybrałem na Ubuntu ten 80.
Mialem komunikat, ze usunie mi Widowsa i 2 partycje, całczs narzód, naprzód.
Ubuntu sie zainstalowało i napisalo mi że trzeba wyłaczyć komputer i uruchomić ponownie.
Odpalił sie czarny ekran z napisami coś tam [Ok] było w nawiasach.
Wyłączyłęm kompuer i odpala mi sie ekran jak po włączeniu i wcisnieciu F11.
na dole mam komunikat: Searching for Boot Record from IDE-0..OK i nic sie nie dzieje.
No to zaczałem jeszcze raz instalowac Ubuntu. Wyskoczylo mi że mam WIndowsa i Ubuntu i że wszystko usunie. I ok.
Tym razem wybrałem na Ubuntu mniejszy dysk 20GB i znowu to samo.
Teraz nie mam nic, ani okien ani puchacza.
Pisze z laptopa żony, pomóźcie mi proszę
Nagrałem na płytę Ubuntu 12.04 wersję 32, bo taki mam procek
Aby płytka ruszyła, musialem najpierw po właczeniu PC wybrac F11 i wybrac napęd DVD.
Instalacja ruszłya.
Nie chce juz Windowsa, wiec wybrałem pełną indtalację tak żeby mi wywaliło Windowsa.
Mam 2 dyski 20GB i 80GB. Pierwszy raz wybrałem na Ubuntu ten 80.
Mialem komunikat, ze usunie mi Widowsa i 2 partycje, całczs narzód, naprzód.
Ubuntu sie zainstalowało i napisalo mi że trzeba wyłaczyć komputer i uruchomić ponownie.
Odpalił sie czarny ekran z napisami coś tam [Ok] było w nawiasach.
Wyłączyłęm kompuer i odpala mi sie ekran jak po włączeniu i wcisnieciu F11.
na dole mam komunikat: Searching for Boot Record from IDE-0..OK i nic sie nie dzieje.
No to zaczałem jeszcze raz instalowac Ubuntu. Wyskoczylo mi że mam WIndowsa i Ubuntu i że wszystko usunie. I ok.
Tym razem wybrałem na Ubuntu mniejszy dysk 20GB i znowu to samo.
Teraz nie mam nic, ani okien ani puchacza.
Pisze z laptopa żony, pomóźcie mi proszę