Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Czy używanie aplikacji portable jest bezpieczne i czy bardziej bezpieczne niż normalnie instalowanych (z podaniem hasła), szczególnie mi chodzi o Firefox?

EDIT:
https://support.mozilla.org/en-US/kb/in ... of-firefox
Rozpakowuję paczkę i w katalogu jest plik firefox, który się uruchamia bez instalacji.

W jakimkolwiek sensie. Nie znam się to się pytam.
Nowa wersja 24 nie jest kompatybilna z niektorymi wtyczkami wcześniejszej, więc zacząłem używać 23 portable. Najprostszy sposób na downgrade. Ale zawsze mnie zastanawiało, czy podawanie hasła administratora nie daje programowi przy instalacji dostępu do czegoś, do czego by nie miał dostępu gdyby działał bez instalacji. To akurat tak ogólnie mnie interesuje, a nie tylko w odniesieniu do Firefox. Wydaje mi się, że jakby się nie podawało hasła przy instalacji, lub kiedy się korzysta z programu bez instalacji to lepiej, bo może program nie daje się pewnych uprawnień, ale może się mylę, bo nie sprawdzałem jakie to niby daje się programowi uprawnienia podczas instalacji, których by nie miał działając w wersji portable. Po co programowi prawa administratora podczas instalacji? Chyba nie tylko po to aby sobie wgrać pliki na partycję root?

Firefox 23.0.1 tar.bz2
https://ftp.mozilla.org/pub/mozilla.org ... .1.tar.bz2

Nie wiem czego się obawiasz, trudno więc odpowiedzieć na twoje pytanie.
Czy używanie tego swoistego "portable" ściągniętego ze strony Mozilla jest bardziej niebezpieczne niż używanie FF z repozytoriów? Raczej nie.
Czy używanie przestarzałej wersji FF jest niebezpieczne? Też raczej nie.
Generalnie walor "przenośności" FF nie ma wpływu na ogólne bezpieczeństwo systemu.

Jeśli chcesz naprawdę bezpieczne rozwiązanie, to jest nim tor-browser uruchamiany z pen/cd-rom. W pozostałym zakresie nie ma różnicy pomiędzy tymi samymi wersjami FF (chodzi o te, które uwzględniają określone poprawki bezpieczeństwa; może się zdarzyć, że wersja, którą przedstawiłeś będzie miała więcej dziur niż wersja z repozytorium + security updates).

Hmm, możesz to rozwinąć? Jaki jest praktyczny związek używania tor-browsera z bezpieczeństwem?

Nie samego tor-browsera, ale... sorry... pomyliłem się - obecnie to jest projekt Talis. Dla komputera, na którym jest on uruchamiany, jest to system bezpieczny. Tor-browser, który również uniemożliwia (domyślnie) uruchomienie rozszerzeń itp. również powoduje, że w zasadzie uruchamiana przeglądarka działa bez zagrożeń bezpieczeństwa.

Nonsens, to tak jakbyś polecał odłączenie komputera od Sieci jako środek poprawy bezpieczeństwa.
Na co komu przeglądarka bez flasha, bez możliwości otwierania doców i pdfów, przeglądarka przy użyciu której nie możesz sprawdzić poczty, zrobić przelewu ani wylicytować kaloszków dla siostrzeńca?