Strona 1 z 5

Valve i Linux - świetlana przyszłość, czy tykający niewypał?

: 25 wrz 2013, 15:13
autor: makson
Stwierdzenie "rok Linuksa na desktopach" brzmi już dzisiaj niemalże jak dowcip, szczególnie że Linux totalnie zdominował niemalże wszystkie rynki systemów operacyjnych poza desktopami.

Wygląda jednak na to, że potentat rynku gier komputerowych - Valve stawia ostro na Linuksa i to mimo skromnej ilości użytkowników tego systemu wśród ogólnej liczby użytkowników Steam. W poniedziałek ogłosił wydanie opartego o Linuksa systemu operacyjnego SteamOS przeznaczonego do "pokoju dziennego":
http://store.steampowered.com/livingroom/SteamOS/

Dzisiaj wieczorem czeka nas kolejna ważna zapowiedź (pewnie SteamBox), a w piątek jeszcze jedna.

http://store.steampowered.com/livingroom/

Czy waszym zdaniem inicjatywa Valve zakończy się sukcesem i Linux wreszcie silnie zagości na komputerach biurkowych? Czy inicjatywa Valve pomoże Ubuntu, czy raczej zmarginalizuje ten system?

Jestem ciekaw waszych opinii i pozdrawiam.

Re: Valve i Linux

: 25 wrz 2013, 19:08
autor: Dwimenor
Z tego co widzę, jednego SteamBoxa nie będzie. Valve idzie raczej w stronę modelu Androida - będzie dostarczać tylko soft i współpracować z producentami sprzętu. Mając 50 milionową bazę graczy mają sporą siłę przebicia. Ihmo efekty już widać w postaci nagłej zmiany frontu przez Nvidię.

Re: Valve i Linux

: 25 wrz 2013, 19:36
autor: Shimmy
3000 gier na starcie.. natywnych..

http://www.penguingamers.eu/rewolucja-v ... a-linuksa/

*Część strumieniowo.

Re: Valve i Linux - świetlana przyszłość, czy tykający niewypał?

: 26 wrz 2013, 09:55
autor: makson
@Dwimenor

Też kompletnie mnie zaskoczyło, że NVIDIA zaczęła wydawać dokumentację i służyć pomocą dla developerów nouveau. Faktycznie może mieć to związek z tym, że skoro NVIDIA nie ma na konsolach od MS i Sony, to chcą zaistnieć na konsolach Steam Machine.

@Shimmy

Trochę ostudzę twój zapał. Te 3000 tytułów to strumieniowanie z PC-ta z Windowsem. Niezbyt przydatna funkcja dla Linuksiarza. Inna sprawa, że po premierze tych konsol można się spodziewać prawdziwego wysypu gier, a liczę że na zwykłym Ubuntu będzie można normalnie instalować gry dla Steam OS.


Jak myślicie, co zostanie nam zaprezentowane w piątek? Ja obstawiam jakiś kontroler lub coś z tym związanego.

Re: Valve i Linux - świetlana przyszłość, czy tykający niewypał?

: 26 wrz 2013, 10:30
autor: Dwimenor
@Makson
Nie tylko Nvidia zaczęła wydawać dokumentację. AMD też zaczęła udostępniać dokumentację bez zastrzeżeń o poufności.

Co do piątku - też obstawiam kontroler. Albo zapowiedzą pełne wsparcie dla dualshocka.

Re: Valve i Linux - świetlana przyszłość, czy tykający niewypał?

: 26 wrz 2013, 11:50
autor: witek
Dwimenor pisze:@Makson
Nie tylko Nvidia zaczęła wydawać dokumentację. AMD też zaczęła udostępniać dokumentację bez zastrzeżeń o poufności.

Co do piątku - też obstawiam kontroler. Albo zapowiedzą pełne wsparcie dla dualshocka.
Z tego co mi wiadomo AMD już od dość dawna udostępnia dokumentację, nie tylko dotyczącą sterowników ale i np. procesorów. AMD mimo początkowych problemów z otwartym sterownikiem, bardzo mocno wzięło się do pracy i efekty są bardzo zadowalające. Widać, że rynek otwarto-źródłowy jest dla nich również ważny. Tym bardziej, że chodzą pogłoski jakoby konsola Steam miała być oparta o ich rozwiązania, jak to ma miejsce w PS4 i Xbox. Ogólnie "zamieszanie" z Steam powinno wyjść nam tylko na dobre, czego sobie i pozostałym użytkownikom życzę :)

Re: Valve i Linux - świetlana przyszłość, czy tykający niewypał?

: 27 wrz 2013, 16:19
autor: Admc
Ja stawiam na to że zaprezentują następcę silnika Source :)

Re: Valve i Linux - świetlana przyszłość, czy tykający niewypał?

: 27 wrz 2013, 18:43
autor: igotit4free
Niestety jestem pesymistą, zapowiada się kolejne niepowodzenie a Valve może być kolejną firmą, która popłynie na Linuksie. Ponownie możemy się na własne oczy przekonać, że linuksiarze to specyficzna grupa użytkowników, użytkowników właśnie a nie klientów. Linuksiarze nie kupują i nie płacą. Linuksiarze instalują darmochę z repozytoriów. Proste, i kończy temat. Dziwię się Valve, że brnie w tą ścieżkę znając "fantastyczne" reakcje środowiska na wprowadzenie Linuksa na Steam.

To są oczywiście jedynie przewidywania, ale trudno powiedzieć coś więcej w sytuacji gdy wszystko sprowadza się do szumnych zapowiedzi i planów istniejących jedynie na papierze, a rzeczywistość skrzeczy.

Re: Valve i Linux - świetlana przyszłość, czy tykający niewypał?

: 27 wrz 2013, 20:04
autor: jacekalex
Ja za to jestem realistą. ;-)

Przez lata Linuksiarze nie kupowali, bo nie było czego kupować.
Trochę czasu minie, zanim ten stan rzeczy i przyzwyczajenia się radykalnie zmienią.

Mnie w Steamie na nerwy działa lamerski kształt programu, który instaluje się w $HOME zamiast w /opt, i przy każdym uruchomieniu próbuje się aktualizować bez pytania.

To może było dobre w Windows XP, ale Linux, to nie Windows XP. :twisted:

Jago zrobią porządnie, zgodnie z zasadami, wg jakich tworzy się oprogramowanie na Linuxa,
to może u mnie zagości na stałe.

Pozdro
:craz:

Re: Valve i Linux - świetlana przyszłość, czy tykający niewypał?

: 27 wrz 2013, 20:27
autor: igotit4free
No niestety przez jakiś jeszcze czas nie będzie czego kupować, lekki falstart z tą konsolą ... z reguły konsolę się sprzedaje pod dwie-trzy sztandarowe gry. Jakoś nie słyszałem żeby powstawał jakiś mega-hit, a po to żeby pograć w indyki to raczej nikt do sklepu po steamboxa nie pobiegnie.

Re: Valve i Linux - świetlana przyszłość, czy tykający niewypał?

: 28 wrz 2013, 10:47
autor: makson
igotit4free pisze:Niestety jestem pesymistą, zapowiada się kolejne niepowodzenie a Valve może być kolejną firmą, która popłynie na Linuksie. Ponownie możemy się na własne oczy przekonać, że linuksiarze to specyficzna grupa użytkowników, użytkowników właśnie a nie klientów. Linuksiarze nie kupują i nie płacą. Linuksiarze instalują darmochę z repozytoriów. Proste, i kończy temat. Dziwię się Valve, że brnie w tą ścieżkę znając "fantastyczne" reakcje środowiska na wprowadzenie Linuksa na Steam.

To są oczywiście jedynie przewidywania, ale trudno powiedzieć coś więcej w sytuacji gdy wszystko sprowadza się do szumnych zapowiedzi i planów istniejących jedynie na papierze, a rzeczywistość skrzeczy.
LOL. Co ma piernik do wiatraka? To tak jakbyś pisał, że Sony Playstatin 4 nikt nie kupi, bo użytkownicy FreeBSD nie mają w zwyczaju kupować gier komercyjnych...

Re: Valve i Linux - świetlana przyszłość, czy tykający niewypał?

: 28 wrz 2013, 10:59
autor: bear7
makson pisze: LOL. Co ma piernik do wiatraka?
Zwróciłeś uwagę na to, co sam napisałeś w pierwszym poście?
makson pisze:Stwierdzenie "rok Linuksa na desktopach" brzmi już dzisiaj niemalże jak dowcip, szczególnie że Linux totalnie zdominował niemalże wszystkie rynki systemów operacyjnych poza desktopami.

Wygląda jednak na to, że potentat rynku gier komputerowych - Valve stawia ostro na Linuksa i to mimo skromnej ilości użytkowników tego systemu wśród ogólnej liczby użytkowników Steam.
Po czym w następnym poście:
makson pisze: Trochę ostudzę twój zapał. Te 3000 tytułów to strumieniowanie z PC-ta z Windowsem. Niezbyt przydatna funkcja dla Linuksiarza.
Rozumiem zarzuty igotit4free. Velve ze swoją ±100 natywnych linuksowych gier rynku nie zwojuje. Jak chcą mieć dobry start, to potrzebują kilku mocnych tytułów, które w tym samym czasie pojawiają się na inne platformy. Choćby nie wiem jak odpicowali SteamOS oraz swoje Steam maszynki, jeżeli nie zagwarantują rozrywki na takim poziomie, jaki dają obecne konsole, to rynek przejdzie obok i/lub szybko zapomni o ich zabawce.

Re: Valve i Linux - świetlana przyszłość, czy tykający niewypał?

: 28 wrz 2013, 14:22
autor: igotit4free
makson pisze: LOL. Co ma piernik do wiatraka? To tak jakbyś pisał, że Sony Playstatin 4 nikt nie kupi, bo użytkownicy FreeBSD nie mają w zwyczaju kupować gier komercyjnych...
Może przeczytaj uważnie moje posty raz jeszcze? Nie napisałem, że sprzedaż steamboxa może być nikła dlatego, że linuksiarze nie mają w zwyczaju wydawać pieniędzy. Napisałem, że nie wiem o żadnej aplikacji mogącej służyć za parowóz napędzający sprzedaż tej konsoli. Nie twierdzę też, że steambox będzie albo nie będzie kupowany z uwagi na to, jaki system go napędza, bo to jest wszystkim normalnym ludziom obojętne. Konsolę sprzedają hitowe gry, a nie ideologia.

Pisząc, że "Linuksiarze nie kupują i nie płacą" miałem na myśli żałosne (i chyba nawet malejące) udziały linuksiarzy w użytkowaniu platformy Steam do gier, o ich udziale w sprzedaży steamowych aplikacji już nawet szkoda gadać. Muszę powiedzieć, że mnie to dziwi, wszędzie na forach słyszy się jaki to wielki jest głód gier w środowisku, a jak wreszcie dochodzi do zapowiedzi przełomu, to reakcja linuksowych graczy jest żadna.

Re: Valve i Linux - świetlana przyszłość, czy tykający niewypał?

: 28 wrz 2013, 14:27
autor: Chris1507
bear7 pisze:Rozumiem zarzuty igotit4free. Velve ze swoją ±100 natywnych linuksowych gier rynku nie zwojuje. Jak chcą mieć dobry start, to potrzebują kilku mocnych tytułów, które w tym samym czasie pojawiają się na inne platformy. Choćby nie wiem jak odpicowali SteamOS oraz swoje Steam maszynki, jeżeli nie zagwarantują rozrywki na takim poziomie, jaki dają obecne konsole, to rynek przejdzie obok i/lub szybko zapomni o ich zabawce.
Pamiętajcie, że wiemy tylko tyle, ile nam powiedzieli. ;) Jak już zostało wspomniane, Nvidia zmieniła swoje podejście do Linuxa, a to na 100% nie jest reakcja na słowa Linusa, ani nikomu w głowie się nie pozmieniało. ;) $$$ potrafią zdziałać cuda. Nie bądźmy pesymistami, tylko poczekajmy premierę całości. :)

Re: Valve i Linux - świetlana przyszłość, czy tykający niewypał?

: 28 wrz 2013, 17:25
autor: bear7
Chris1507 pisze:Jak już zostało wspomniane, Nvidia zmieniła swoje podejście do Linuxa, a to na 100% nie jest reakcja na słowa Linusa, ani nikomu w głowie się nie pozmieniało. ;) $$$ potrafią zdziałać cuda. Nie bądźmy pesymistami, tylko poczekajmy premierę całości. :)
Problem w tym, że to nie tylko NVidia ma zmieniać podejście, a również deweloperzy gier, którzy to muszą zacząć tworzyć i wydawać gry na/pod Linuksa - natywne, a nie z wykorzystaniem WINE.
Chris1507 pisze:Pamiętajcie, że wiemy tylko tyle, ile nam powiedzieli. ;)
Pamiętamy i czekamy na więcej, ale w międzyczasie będziemy "gdybać" co powinni zrobić i jak zrobić...

Re: Valve i Linux - świetlana przyszłość, czy tykający niewypał?

: 28 wrz 2013, 18:10
autor: makson
igotit4free pisze:Pisząc, że "Linuksiarze nie kupują i nie płacą" miałem na myśli żałosne (i chyba nawet malejące) udziały linuksiarzy w użytkowaniu platformy Steam do gier, o ich udziale w sprzedaży steamowych aplikacji już nawet szkoda gadać. Muszę powiedzieć, że mnie to dziwi, wszędzie na forach słyszy się jaki to wielki jest głód gier w środowisku, a jak wreszcie dochodzi do zapowiedzi przełomu, to reakcja linuksowych graczy jest żadna.
To rzeczywiście pojechałeś z bardzo daleką dygresją...
bear7 pisze:Rozumiem zarzuty igotit4free. Velve ze swoją ±100 natywnych linuksowych gier rynku nie zwojuje. Jak chcą mieć dobry start, to potrzebują kilku mocnych tytułów, które w tym samym czasie pojawiają się na inne platformy. Choćby nie wiem jak odpicowali SteamOS oraz swoje Steam maszynki, jeżeli nie zagwarantują rozrywki na takim poziomie, jaki dają obecne konsole, to rynek przejdzie obok i/lub szybko zapomni o ich zabawce.
igotit4free pisze: Może przeczytaj uważnie moje posty raz jeszcze? Nie napisałem, że sprzedaż steamboxa może być nikła dlatego, że linuksiarze nie mają w zwyczaju wydawać pieniędzy. Napisałem, że nie wiem o żadnej aplikacji mogącej służyć za parowóz napędzający sprzedaż tej konsoli. Nie twierdzę też, że steambox będzie albo nie będzie kupowany z uwagi na to, jaki system go napędza, bo to jest wszystkim normalnym ludziom obojętne. Konsolę sprzedają hitowe gry, a nie ideologia.
Ktoś chyba zapomina, że Valve jest przede wszystkim producentem gier. Wystarczy, że ogłoszą Half-Life 3 itp. exclusive na SteamMachines, a gracze się zlecą.

Re: Valve i Linux - świetlana przyszłość, czy tykający niewypał?

: 28 wrz 2013, 18:38
autor: bear7
makson pisze: Ktoś chyba zapomina, że Valve jest przede wszystkim producentem gier. Wystarczy, że ogłoszą Half-Life 3 itp. exclusive na SteamMachines, a gracze się zlecą.
Nikt nie zapomina, tylko wszyscy czekają na jakieś konkretne tytuły od ukazania się Steama oficjalnie na Linuksie. Zatem, zaczekamy na ogłoszenie Half-Life 3 i tym podobnych. Tymczasem, typowy Kowalski odpala właśnie X-Boxa i GTA V...

Re: Valve i Linux - świetlana przyszłość, czy tykający niewypał?

: 28 wrz 2013, 20:05
autor: igotit4free
@ makson:
Nie pojechałem z żadną dygresją, tylko opieram się o raporty Valve, a te jednoznacznie wskazują na to, że gracze linuksowi stanowią obecnie ~0,7% ogółu korzystających ze Steam, przy czym odsetek ten stale, z miesiąca miesiąc spada.

Jako zaprzysięgły miłośnik HL i HL2 oraz wszelkich dodatków do nich śledzę temat na bieżąco i niestety wydania HL3 nawet się obecnie nie planuje planować. To raczej nie będzie lokomotywa steamboxa.

Re: Valve i Linux - świetlana przyszłość, czy tykający niewypał?

: 28 wrz 2013, 20:22
autor: jacekalex
O czym ta dyskusja?

Valve robiło kiedyś Steama na Windows, ale Windows 8 ma własny system instalacji softu,
z miejscem na numer karty kredytowej i sprawdzaniem podpisu DRM każdej paczki.
To powoduje, że Steam już jest psu na budę, skoro sam system chroni producentów softu przed piractwem.

Valve w związku z tym musi znaleźć inny rynek zbytu, dlatego robi własną konsolę.
Potrzebuje do niej jakiś OS i sterowniki, dlatego stawia na Linuxa.

A przy okazji Steam dotarł do Linuxa, bo szef Valve chciał się upewnić, że to w ogóle będzie działać.
Przy okazji elegancko rozegrali to PR'owo, prezentując fakt, że M$ ich spłukał, jako wielki sukces. :twisted:


Desktop z Linuxem? jakaś tam sprzedaż będzie, stale rosnąca, ale zaczęła się od minimalnego poziomu, i jeszcze sporo czasu minie, zanim będzie to jakiś istotny obrót dla Valve.
W każdym razie na razie ma bezpłatny, stabilny i bezpieczny system na swoje konsole, z solidnym wsparciem społeczności i dojrzałymi sterownikami, co jest warunkiem niezbędnym, do wydania własnej konsoli, a opracowanie własnego systemu kosztowałoby tony kasy i czasu.
Dodatkowo liczba topowych tytułów na Linuxa na razie nie poraża. :twisted:

Przez Linuxa też wiedzie droga na graty z Androidem, czyli konkretny i dosyć rozwojowy rynek, którego żaden producent nie może przeoczyć.

Także o przyszłość Steama się nie obawiam, jak wreszcie będzie spełniał warunki normalnego programu działającego pod Linuxem, to u mnie zagości na stale.
Bo na razie to jest kiepska beta i zarazem tandeta. :twisted:

Pozdro
:craz:

Re: Valve i Linux - świetlana przyszłość, czy tykający niewypał?

: 28 wrz 2013, 22:52
autor: Chris1507
bear7 pisze:Problem w tym, że to nie tylko NVidia ma zmieniać podejście, a również deweloperzy gier, którzy to muszą zacząć tworzyć i wydawać gry na/pod Linuksa - natywne, a nie z wykorzystaniem WINE.
Deweloperzy nie tworzą, bo 1. statystyka im mówi, że nie mają dla kogo; 2. wątpliwa jakość sterowników, bo nie sztuką jest zrobić Crysisa na Linuksa, gdy będzie on musiał działać na najniższych ustawieniach. ;) Jeśli sterowniki będą dorównywać albo przewyższać Windowsowe, a Steam zapewni użytkowników SteamBoxa, to statystyka i jakość będą dawać powodu ku produkcji gry. ;) A tymczasem zostaje nam czekać.

PS. Widział ktoś jakieś terminy?