Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Witam,

Mój laptop to Lenovo Y580, system Ubuntu 13.10. Spodziewałem się raczej problemów z 'optimusem' a tu nagle taki kwiatek:

Po uruchomieniu jakiejkolwiek maszyny wirtualnej (VMware, wersja 10.0.1 build-1379776) połączenie sieciowe hosta zostaje zerwane. Pomaga dopiero zamknięcie programu VMware i zresetowanie połączenia. Przy korzystaniu z połączenia wifi wszystko działa jak należy. Domyślam się, że problem dotyczy sterownika do karty ethernet (AR8161), ale czy to problem samego sterownika czy może VMware coś robi nie tak?
Będę zobowiązany za jakiekolwiek podpowiedzi.

Pozdrawiam!

PS. Jeśli to zły dział to proszę o przeniesienie do właściwego.

A sprawdź jak się sprawuje VirtualBox... bo może to VMWare ma tylko jakiś konflikt z twoją kartą ethernet

Poszukaj w dokumentacji VMWare, gdzie przechowywane są logi i sprawdź, czy coś w tych logach siedzi. Może będzie tam coś, z czym będzie można iść do Google i pytać.

VirtualBox działa najzupełniej normalnie, przynajmniej jeśli chodzi o obsługę sieci. W logach VMware nic ciekawego nie znalazłem, odnośnie sieci. Jedyne komunikaty to te o zmianie stanu interfejsu ze stanu 2 na 5, później z 5 na 6 itp. W googlach nie trafiłem na jakieś info o znaczeniu tego komunikatu.

Czy ktoś z forumowiczów używa może VMware 10 na U13.10 i może potwierdzić, że u niego działa jak należy?

Pozdrawiam!