Gdzie instalator pakietów instaluje programy?[ROZWIĄZANE]

[Nifael]

Witam. Mógłby ktoś napisać w jakim katalogu są instalowane programy z Ubuntu Software Center? Chciałbym sobie na ten katalog stworzyć oddzielną partycję, żeby w przypadku reinstallu systemu/zmiany na inną wersję nie trzeba było od nowa wszystkiego instalować

[igotit4free]

http://czytelnia.ubuntu.pl/index.php/20 ... -linuksie/

/bin, /opt, /usr/local ... Jednak generalnie pomysł pozbawiony sensu, choćby z uwagi na system zależności to nie zadziała.
Zrób po prostu backup partycji systemowej, łatwo z niego odtworzysz stan z danej chwili.

[Nifael]

Dzięki za linka
Jeszcze pytanko: Jakbym z jakiegoś powodu chciał zmienić Ubuntu na inny, lub go reinstallnąć, to rozumiem, że żeby zachować programy i większość ustawień, to muszę zrobić backup /bin, /etc i /usr, i na nowym systemie podmienić te katalogi?
Ponowne pobranie z internetu raczej nie wchodzi w grę z powodu mojego słabego łącza

I jeszcze jedna rzecz, żeby nie spamować nowym tematem:
Niedawno zainteresowałem się Ubuntu Touch i mam w związku z nim parę pytań:
1. Z tego co zrozumiałem, instalacja odbywa się z komputera z Ubuntu?
2. Chyba nie ma czegoś w stylu GRUB-a? Co wtedy staje się z Andkiem? Da się zrobić jakiś backup i potem go przywrócić, gdyby system mi się nie spodobał?
3. Da się zainstalować system na pendrivie podłaczanym do tableta (ustawić punkt montowania pendrive jako "/")? Mam tylko 4GB pamięci, co raczej nie starczy.
4. Wystarczy procesor 2-rdzeniowy 1GhZ oraz 770 MB RAM-u? Czy nawet nie próbować?
5. Jakby kogoś to interesowało, mój tablet to Samsung Galaxy Tab 2 7.0 (wersja bez 3g)

//poprawa literówki-pisane z tableta

[igotit4free]

Dzięki za linka
Jeszcze pytanko: Jakbym z jakiegoś powodu chciał zmienić Ubuntu na inny, lub go reinstallnąć, to rozumiem, że żeby zachować programy i większość ustawień, to muszę zrobić backup /bin, /etc i /usr, i na nowym systemie podmienić te katalogi?

Źle rozumiesz. System to nie są klocki Lego, które możesz sobie dowolnie przekładać. To co zamierzasz szybko doprowadzi do spektakularnej porażki.
Możesz zrobić backup całej partycji root i backup ustawień aplikacji przechowywanych na /home.

Ponowne pobranie z internetu raczej nie wchodzi w grę z powodu mojego słabego łącza

To źle wybrałeś, bo Linuks to system sieciowy, on się karmi dostępem.

I jeszcze jedna rzecz, żeby nie spamować nowym tematem:
Niedawno zainteresowałem się Ubuntu Touch i mam w związku z nim parę pytań:
1. Z tego co zrozumiałem, instalacja odbywa się z komputera z Ubuntu?
2. Chyba nie ma czegoś w stylu GRUB-a? Co wtedy staje się z Andkiem? Da się zrobić jakiś backup i potem go przywrócić, gdyby system mi się nie spodobał?
3. Da się zainstalować system na pendrivie podłaczanym do tableta (ustawić punkt montowania pendrive jako "/")? Mam tylko 4GB pamięci, co raczej nie starczy.
4. Wystarczy procesor 2-rdzeniowy 1GhZ oraz 770 MB RAM-u? Czy nawet nie próbować?
5. Jakby kogoś to interesowało, mój tablet to Samsung Galaxy Tab 2 7.0 (wersja bez 3g)

//poprawa literówki-pisane z tableta

Jest na forum stosowny dział, i łatwo też znaleźć artykuły na Wiki Ubuntu dot. Toucha. To urządzenie chyba nawet nie jest obsługiwane.
Na Forum panuje zasada:
jeden temat = jeden problem
Zastosuj się do tej zasady i opisz w osobnych tematach niezwiązane ze sobą wątki z Twojej wiadomościW razie wątpliwości/zastrzeżeń odnośnie powyższej informacji skontaktuj się z moderatorem, który ją wstawił.

[Nifael]

Ups... Dzięki za uświadomienie mnie Czemu ja każdą rzecz od razu psuję?

Co do Ubu Touch-znalazłem moje urządzenie na liście niewspieranych przez Cannonical, ale wspieranych przez społecznośc Ubuntu. Oprócz mojego tableta jest chyba jeszcze z 30 urządzeń wspieranych przez takie "remixy".

Co do zasady-ja na większości forów raczej spotukam się z zasadą "nie zakładaj zbyt dużo tematów, jak twój temat jest na pierwszej stronie to spytaj się w nim" Ale ok, zapamiętam.

[amadeo]

Jeśli masz na prawdę wolne łącze i zależy ci na możliwości instalacji przynajmniej części oprogramowania bez pobierania w przyszłości to możesz sobie kopiować wszyściutkie paczuszki (rozszerzenie .deb) z /var/cache/apt, są tam i stare i nowe i następnie, jeśli chciałbyś ich użyć na np. nowym systemie to wrzucić je wszystkie do tego samego folderu już w nowym systemie i zaktualizować czy zainstalować wszystko w normalny sposób - przez centrum oprogramowania. System nie będzie pobierał paczek, bo będą już w cache-u pobrane. Kiedyś taką metodę stosowałem przy łączu 64Kb/s. Jeśli zmienisz dystrybucję czy wersję dystrybucji to wtedy naturalnie nie wszystkie paczki mogą pasować, więc część trzeba będzie pobrać. W identycznej wersji systemu, jeśli wszystko starannie pokopiujesz to możliwe, że nawet jednej nie pobierzesz.

[Nifael]

Oooo właśnie takiego rozwiązania potrzebowałem
Da się ustawić punkt montowania partycji w tym folderze? Czy to jest kolejny genialny sposób na rozwalenie systemu?

Jestem leniwy i nie chce mi się ciągle aktualizować backupu Jeśli powyższy pomysł jest "genialny" to mógłby ktoś polecić (oczywiście zakładając, że coś takiego jest) program, który przy każdym uruchomieniu aktualizuje backup wskazanego folderu?

[amadeo]

Nie wiem jakim programem można robić to wydajnie, ale z pewnością to nie problem, może domyślny program do backupu Ubuntu (Kopie zapasowe) będzie dobry? Zawsze też jest możliwość napisania jedno-komendowego skryptu uruchamianego codziennie.

Nie jestem pewien co masz na myśli z montowaniem, ale tak czy siak jedyna możliwość, żeby system skorzystał z tych paczek to właśnie wrzucenie ich do tego folderu i następnie normalna instalacja/aktualizacja. W inny sposób to nie zadziała, a jeśli zechcesz instalować to bezpośrednio (czyli przez dwuklik na paczkę) to też mogą się porobić ewentualne problemy (choć niekoniecznie). Tak będzie po prostu najlepiej.

[Nifael]

Do pierwszego rozwiązania: Rozumiem, że musiałbym wtedy napisać jakiś skrypcik/programik do prostego backupu tego folderu, a następnie ustawić go jako autostart?

Wiem, że z montowaniem kiepsko wytłumaczyłem, więc może teraz mi się uda ładnie opisać: Dałoby radę utworzyć dodatkową partycję i ustawić punkt montowania na /var/cache/apt? Coś na zasadzie partycji /home. Czy jest to najprostszy sposób na rozwalenie systemu, jak mi napisał już inny użytkownik, gdy chciałem to zrobić z /etc, /bin i /usr?

[amadeo]

Tak, no ale pewnie jakiś inny forumowicz podsunie ci prostsze rozwiązanie.
Jeśli chcesz skrypcik to ten powinien działać jak trzeba:

Kod: Zaznacz cały

#!/bin/bash
cp /var/cache/apt/*.deb /twoj/folder

Trzeba go zapisać jako plik .sh z uprawnieniami do uruchamiania. I warto wrzucić następnie do folderu /usr/bin, dzięki temu skrypt będzie uznawany przez terminal jako program, wystarczy wpisanie nazwy bez ścieżki (nazwa_skryptu.sh i ENTER) i się uruchomi.

Jeśli chcesz to później uruchamiać automatycznie z pomocą przyjdzie ci cron, są do niego też proste graficzne nakładki. Ale dobrze myślisz, autostart też się nada, tylko w cronie skrypt może się uruchamiać, kiedy sobie umyślisz, w autostarcie zawsze po uruchomieniu systemu.


Co do partycji, z tego co wiem, to można zamontować sobie partycję gdziekolwiek się chce (no chyba tylko oprócz swapa ), ale chyba wiem co chcesz osiągnąć, chcesz mieć łatwy dostęp do tego folderu? Jeśli tak to wystarczy, że w nautilusie klikniesz folder drugim klawiszem i utworzysz dowiązanie (następnie umieścisz to dowiązanie gdzie chcesz), możesz też w opcjach nautilusa zrobić zakładkę do bocznego paska.

[Tomfoc]

Można tak zrobić. Każdy katalog można umieścić na odrębnej partycji i będzie on podłączany (montowany) do struktury katalogów - o ile w /etc/fstab znajdzie się odpowiedni wpis.

[Nifael]

Nieee, z tym montowaniem to nie o to mi chodziło. Zesztą i tak nie ma co tłumaczyć, bo zorientowałem się że to i tak mi nie zadziała jak ja chciałem
@up Chciałem zrobić własnie coś w stylu tego, co zaproponowałeś, ale, jak już napisałem, to rozwiązane i tak nie zrobi dokładnie tego co chcę Skrypcik lepszy.

Co do kodu, to wielkie dzięki. Nie będę musiał się męczyć z pisaniem o wiele dłuższego programu w c++ Jednak w tym wypadku c++ jest gorszy.


Dzięki wszystkim, problem (mam nadzieję) rozwiązany.

[enedil]

Trzeba go zapisać jako plik .sh z uprawnieniami do uruchamiania. I warto wrzucić następnie do folderu /usr/bin, dzięki temu skrypt będzie uznawany przez terminal jako program

1. Nie trzeba. W Linuksie rozszerzenie nie ma znaczenia. Nazwa może być dowolna, tylko plik musi być wykonywalny.
2. Zaleca się używać /usr/local/bin, który został właśnie przeznaczony do przechowywania własnych skryptów i programów stworzonych na potrzeby administrowania systemem.

[Foka0111]

Jest program ktory po instalacji nowego ubuntu zrobi 3/4 za ciebie:
Aptik sie nazywa.

[Nifael]

@Foka
Dzięki, ale ja już się wziąłem za pisanie własnego narzędzia Szkoda, że nie zauważyłeś mojego tematu wcześniej.