Strona 1 z 1

Bad Sectory na dysku. Jak sobie z nimi radzić?

: 08 wrz 2014, 20:14
autor: DeJoker
Właśnie. Czym, i jak pozbyc sie z dysku bad sectorow pod naszym ukochanym systemem operacyjnym?

Re: Bad Sectory na dysku

: 08 wrz 2014, 20:16
autor: bear7
Wymianą na nowy dysk. Im szybciej tym lepiej. Innej opcji nie ma.

Re: Bad Sectory na dysku

: 08 wrz 2014, 20:17
autor: DeJoker
W prawdzie bad sectory sa tylko 2, ale predzej czy pozniej wiem, ze bez wymiany sie nie obejdzie. Na razie chcialbymje jakos odizolowac.

Re: Bad Sectory na dysku

: 09 wrz 2014, 15:36
autor: rob006
Bad sectory występują najczęściej w bardzo uszkodzonych obszarach dysku, i nie są to uszkodzenia punktowe, tylko dość rozległe. Odizolowanie poszczególnych bad sectorów nic ci nie pomoże, bo obok nich często znajdują się ich potencjalni następcy. Przeskanuj sobie dysk np MHDD, sprawdź jak to wygląda. Jeśli uszkodzone są duże obszary, jedynym sensownym sposobem reanimacji takiego dysku jest całkowite wykluczenie tego obszaru z użytku, np pomijając go przy tworzeniu partycji. Sam mam dysk, który działa na podobnej zasadzie już z 5-7 lat.

Re: Bad Sectory na dysku

: 10 wrz 2014, 08:08
autor: DeJoker
Wiem juz ze bad sectory sa w tych rejonach

Kod: Zaznacz cały

479045868
479045869
479045870
479045871
Teraz pytanie jak wykluczyc ta partie dysku z uzytku?

Re: Bad Sectory na dysku

: 10 wrz 2014, 09:55
autor: Tomfoc
Zobacz co wyżej napisał @rob006. Polecenie

Kod: Zaznacz cały

sudo fdisk -l
pozwoli Ci ustalić na której partycji i w której jej części te brzydactwa się znajdują. Możesz wtedy zastanowić się nad zmianą rozmiarów partycji aby bad sectory przypadły w miejscu (niewielkich rozmiarów), gdzie nie ma żadnej partycji. Chyba, że są inne sposoby. Może można jakoś poinformować system aby w tych miejscach danych nie zapisywał.

Re: Bad Sectory na dysku

: 10 wrz 2014, 12:13
autor: infort
Teoretycznie istnieją polecenia skanowania partycji w poszukiwaniu bad sektorów - przede wszystkim polecenie badblocks oraz e2fsck z parametrem -c i oznaczenia ich jako niezapisywalne w systemie plików. Niestety nie zawsze działa to zgodnie z oczekiwaniami, głównie dlatego, że takie narzędzia były konstruowane dla prostszych systemów plików typu ext2. Nie bez znaczenia jest też nie do końca przewidywalne działanie firmware w nowoczesnych dyskach twardych.

Dysk, na którym pojawiają się bad sektory jest do wymiany i z tym trzeba się pogodzić. Jeśli, jak w Twoim przypadku uszkodzenie jest zlokalizowane w jednym miejscu, możesz zreorganizować partycje, tak jak napisał rob006, to znaczy obszar uszkodzony trzeba pozostawić na miejscu nieprzydzielonym. Jest to kłopotliwe, bo trzeba kompletnie zmienić partycjonowanie ale taki dysk może spokojnie funkcjonować jako zewnętrzny, zapasowy. Jako systemowy w żadnym wypadku. Przypominam też po raz kolejny o konieczności posiadania kopii zapasowej ważnych danych - każda zabawa w partycjonowanie, w szczególności uszkodzonego dysku, może się zakończyć ich utratą.

Re: Bad Sectory na dysku. Jak sobie z nimi radzić?

: 11 wrz 2014, 05:07
autor: DeJoker
Z wymiana dysku na nowy oczywiscie sie licze, innej opcji nie ma! Probowalem repamowac bad sectory za pomoca bootowalnego MHDD, jednak MHDD nie wykrywa mojego dysku twardego. Czytalem, ze trzeba przestawic AHCPI na IDE, jednak jak to w laptopach bywa, bios jest bardzo ubogi i nie ma tej opcji... Jednak zanim wymienie dysk chcialbym, aby jeszcze troche podzialal... Macie jakies inne sugestie, jak ominac bad sectory, lub wykluczyc je calkowicie bez partycjonowania od nowa dysku? Bo przyznam szczerze, nie wiem jak te bad sectory pominac przy partycjonowaniu...

Re: Bad Sectory na dysku. Jak sobie z nimi radzić?

: 11 wrz 2014, 13:19
autor: infort
DeJoker pisze:Macie jakies inne sugestie, jak ominac bad sectory, lub wykluczyc je calkowicie bez partycjonowania od nowa dysku?
Jak Ci napisałem w poprzednim poście, bez partycjonowania nie ma pewnej metody. Uruchom liveUSB/liveCD i spróbuj użyć:

Kod: Zaznacz cały

sudo e2fsck -c /dev/sdax
gdzie x to liczbowe oznaczenie partycji, na której masz badsektory. Jeśli na live nie masz e2fsck to musisz doinstalować. Uwaga, partycja nie może być zamontowana.
DeJoker pisze:Bo przyznam szczerze, nie wiem jak te bad sectory pominac przy partycjonowaniu...
To jest akurat proste. Z systemu live użyj gparted. Ponieważ wiesz, które sektory są uszkodzone, ustaw koniec poprzedniej partycji przed uszkodzeniem, a początek kolejnej za. Czyli pomiędzy partycjami będziesz miał obszar nieprzydzielony. Nie żałuj przestrzeni dyskowej, wez odpowiedni zapas, kilka GB w jedną czy drugą nie powinno być problemem.