Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Niedawno po komunikacie systemowym wykonałem aktualizację z Ubuntu 14.04 do 16.04. Pomijam fakt, że nie powiodło się zainstalowanie sterowników do zintegrowanej grafiki Intel'a i kilka innych detali. Niemniej system przez kilka dni pracował. Wczoraj (chyba po jakichś aktualizacjach) przestał przyjmować hasełko wejściowe (luks+lvm). Ponieważ cały system jest postawiony na takiej zakodowanej partycji, mam kłopot z dostaniem się do niego i naprawą. Ponieważ delikatnie zmienił się komunikat zachęcający do podania hasła (luks+lvm), wnioskuję że jest to nowa wersja tego softu, i że ona z jakichś przyczyn nie przyjmuje hasła. Spróbowałem odpalić system ze starszym jądrem (jeszcze z wersji 14.04), tam owo hasełko działa, ubuntu próbuje wystartować środowisko graficzne. Co prawda okienka głupieją, jednak sama zakodowana partycja jest na pewno otwierana.

Może ktoś z Kolegów podrzuci jakąś metodę rozwiązania tego nieoczekiwanego kłopotu. Czy jest jakiś manual pokazujący instalację systemu z nośnika (np. płyty) na takim zakodowanym dysku? A może jest prostsza metoda eliminacji tego bug'a?

Na pewno da się rozszyfrować partycje z poziomu live CD. Przejrzyj manual do dm-crypt oraz wiki Ubuntu pod tym kątem.

Co do samego błędu - należałoby go zgłosić na http://launchpad.net - tam zajęliby się nim programiści Ubuntu.
Jest też możliwe, że ktoś już coś w tym temacie zgłosił - poszukaj.

Tak, to wiem. Chodziło mi raczej o uratowanie tej instalacji, a nie o nową plus kopiowanie danych. No, ale to chyba rzeczywiście jakaś nowa cecha tego systemu. Zauważyłem ciekawą rzecz: wersja live 14.04 otwiera i stary i nowy typ LVM, nowa tylko nowy. Taka niezgodność wstecz.