Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Witam po długiej nieobecności,

Posiadam ,,blaszaka" z płytą główną Gigabyte M56S - S3 (wiem, że zabytek). Na tym sprzęcie zainstalowany jest Windows XP oraz Mint 17. Postanowiłem wykorzystać stary dysk 3,5" 500GB i chcę go podpiąć przez kieszeń z zasilaczem do USB 2.0. W obu systemach dysk czasami zostaje wykryty, a czasami nie. Nawet jak zostaje wykryty, często zrywa połączenie. Czy w takim przypadku może pomóc modyfikacja w ustawieniach BIOSu (jeśli tak to jaka)? Czy receptą na problem może być aktualizacja BIOSu na nowszą wersję (obecna wersja Biosu to F3 dedykowana do tej płyty)? Czy ta płyta jest wstanie obsłużyć przez USB dysk o takim rozmiarze?
Szukam problemu w płycie głównej, ponieważ dysk podpinałem do laptopa ASUS X501A z zainstalowanym Windows 8 i ,,zaskakuje" bez problemu.

Pokaż wynik polecenia dmesg gdy są problemy z dyskiem.

Udało mi się w końcu podpiąć dysk do blaszaka, działa w miarę poprawnie (tylko czasem się rozłącza). Wykryty zostaje bez problemów na Mincie, na Win XP załapuje najpóźniej za drugim razem). Więc pewien problem nadal jest, choć jest o wiele lepiej niż gdy pisałem pierwszy post w tym temacie. Do obecnej sytuacji doprowadziło sformatowanie na laptopie ASUS z Win 8 całego dysku (tylko tam działał poprawnie) na NTFS i sprawdzenie go z wiersza poleceń programem Chkdsk.

Dysk otrzymałem od kolegi w gratisie Pierwotnie na dysku zainstalowany był jakiś Windows (chyba 8 ). Podpiąłem go bezpośrednio do płyty, blaszak uruchomił się i po dojściu do ekranu logowania Windowsa (hasła nie znałem), wyłączyłem kompa stwierdzając, że jak doszedł do tego momentu to dysk jest raczej sprawny. Zakupiłem kieszeń, włożyłem do niej dysk i po podpięciu włączyłem Minta, a dysk nie chce zaskoczyć (zaskoczył po kilku próbach, lecz się rozłączał) podobnie jak pod Win XP. Udało mi się go sformatować przez GParted na dwie partycje , ale nie wiele to zmieniło. W końcu sformatowałem tym samym programem cały dysk na jedną partycję NTFS, podpiąłem do laptopa z Win 8 sformatowałem jeszcze raz i sprawdziłem błędy i jest lepiej, bo przynajmniej daje się jakoś z niego korzystać choć szału nie ma. Prędkość przesyłu danych też pozostawia wiele do życzenia w porównaniu z laptopem, ale zdaję sobie sprawę z różnicy ,,pokoleń" laptopa i blaszaka

Po powyższych zabiegach udało mi się też wykonać pełne skanowanie dysku pod Mintem aplikacją GSmartControl:
http://wklej.org/id/3078405/

Poniżej wynik polecenia dmesg:
http://wklej.org/id/3078360/

Przepraszam za tak długi wywód, ale chciałem dostarczyć więcej informacji.

Ten dysk najlepsze dni ma już za sobą: Także nie trzymałbym na nim cennych danych, a wszelkie problemy wybaczał.

Dzięki za pomoc.
Faktycznie dysk ma pewnie tyle lat co mój blaszak, więc ma prawo niedomagać.