Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Witam
Mam zainstalowaną wersję 11.04 Niebiańska Nimfa. System nie jest już od dawna wspierany, nie mogę też normalną drogą (update,upgrade,dist-upgrade) zaktualizować systemu. Nie mogę też po prostu zainstalować bezpośrednio nowszego systemu drogą bezpośredniej instalacji ponieważ na ty samym starym kompie pracują Windowsy XP i do uruchamiania całego kombajnu wykorzystywane jest menu zrobione w Grub2,
Jak zaktualizować mojego staruszka ?
Pozdrawiam
WTG

gavi pisze: 22 lut 2018, 15:25 ...do uruchamiania całego kombajnu wykorzystywane jest menu zrobione w Grub2, ...

Co to znaczy "menu zrobione w Grub2"? Jak zrobione?

Po prostu po odpaleniu komputera pojawia sie obrazek z menu na którym mogę wybrać czy ma wystartować Windows czy Ubuntu . Dotyczy to też startu w trybie zwykłym i ratunkowym czy też awaryjnym

Z jakiego więc powodu uważasz, że nie możesz "bezpośrednio" zainstalować nowej wersji systemu? Przecież sytuacja będzie identyczna - po włączeniu kompa pojawi się menu GRUB-a pozwalające na wybór Windowsa albo Ubuntu. Nowe Ubuntu zainstaluj na tej samej partycji (partycjach), na której zainstalowane jest to stare.
Na chwilę obecną najnowszym wydaniem LTS jest Ubuntu 16.04. Za dwa miesiące wyjdzie kolejny LTS, czyli Ubuntu 18.04. Najnowszym nieelteesem jest Ubuntu 17.10, które jako pierwsze ma środowisko Gnome zamiast Unity. Możesz pobrać obraz iso Ubuntu 17.10, nagrać go na płytę albo pendrive, wypróbować bez instalowania i jeśli będzie "chodzić" przyzwoicie (bez silnego zamulania), to możesz zainstalować na dysku. Za dwa miesiące ukaże się Ubuntu 18.04 LTS (czyli ze wsparciem 5 letnim) i wtedy możesz zainstalowane Ubuntu 17.10 zaktualizować, albo na świeżo zainstalować wersję 18.04.
https://www.ubuntu.com/download/desktop

No cóż jeśli chodzi o linuksa nie jestem doświadczonym użytkownikiem (widać po dystrybucji którą używałem amatorsko 7 lat temu ) i bałem się ,że po zainstalowaniu nowej wersji nadpiszę sobie wszystkie ustawienia i zlikwiduję w ten sposób menu startowe, tracąc przy tym możliwość wystartowania windowsa, w którym mam bardzo istotne dane

Ja na twoim miejscu bym ponownie zainstalowała nowego linuxa coś z aktualnych wersji

linux powinien wykryć obecność Windowsa i ie powinno to stanowić problemu

Ok, z miła chęcią tak zrobię, tyle,że słowo "powinien" mnie nie satysfakcjonuje. Na Windowsie jest poczta z ostatnich 10-lat, i mnóstwo innych danych z punktu widzenia firmy bardzo istotnych. Jak się zabezpieczyć aby mieć pewność że ich nie utracę. Co do poczty - ostatecznie można zrobić backup (nawet co jakiś czas robię) ale co z zainstalowanymi programami których instalek często już nie ma? A są to często programy dedykowane.

partycji z Windows nie musisz formatować wystarczy ze postawisz na starych z Ubuntu nowy system

gavi pisze: 23 lut 2018, 15:43 ... Na Windowsie jest poczta z ostatnich 10-lat, i mnóstwo innych danych z punktu widzenia firmy bardzo istotnych. Jak się zabezpieczyć aby mieć pewność że ich nie utracę...

Takiej pewności nigdy mieć nie będziesz. Równie dobrze już za kilka godzin paść może dysk w twoim kompie i co zrobisz w takiej sytuacji? Aby w sposób znaczący zmniejszyć ryzyko utraty danych należy regularnie wykonywać kopie bezpieczeństwa.

OK. Za tydzień będę w pracy i spróbuję. Dzięki za pomoc

gavi pisze: 23 lut 2018, 15:43 Ok, z miła chęcią tak zrobię, tyle,że słowo "powinien" mnie nie satysfakcjonuje. Na Windowsie jest poczta z ostatnich 10-lat, i mnóstwo innych danych z punktu widzenia firmy bardzo istotnych. Jak się zabezpieczyć aby mieć pewność że ich nie utracę. Co do poczty - ostatecznie można zrobić backup (nawet co jakiś czas robię) ale co z zainstalowanymi programami których instalek często już nie ma? A są to często programy dedykowane.

W takim przypadku usuń LInuxa z dysku z Windowsem i biegaj po drugi dysk, na którym będzie Linux i backup danych z Windowsa.
Ważnych danych nie wolno trzymać na pojedynczym dysku, bo w razie jego awarii tracisz całą zawartość, a dyski nieśmiertelne nie są.

Kup dysk do data-center i pracy 24/7 w Raid, te bardzo długo wytrzymują.
Ja mam w tej chwili takie dwa potwory:

/dev/sda - Model: Seagate Barracuda ES
/dev/sda - Symbol: ST3400620NS
/dev/sda - Seria: 9QH0BX9K
/dev/sda: Power_On_Hours = 39620
/dev/sda: Reallocated_Sector_Ct = 0
/dev/sda: Spin_Retry_Count = 0
/dev/sda: Reported_Uncorrect = 0
/dev/sda: Current_Pending_Sector = 0
/dev/sda: Offline_Uncorrectable = 0
/dev/sda: UDMA_CRC_Error_Count = 0
/dev/sda: Multi_Zone_Error_Rate = 0

/dev/sdb -
/dev/sdb - Symbol: WDC WD1005FBYZ-01YCBB2
/dev/sdb - Seria: WD-WMC6M0J4VTSU
/dev/sdb: Power_On_Hours = 178
/dev/sdb: Reallocated_Sector_Ct = 0
/dev/sdb: Spin_Retry_Count = 0
/dev/sdb: Calibration_Retry_Count = 0
/dev/sdb: Reallocated_Event_Count = 0
/dev/sdb: Current_Pending_Sector = 0
/dev/sdb: Offline_Uncorrectable = 0
/dev/sdb: UDMA_CRC_Error_Count = 0
/dev/sdb: Multi_Zone_Error_Rate = 0

Za WD Gold 1TB - model WD1005FBYZ dałem 336 zł (11 lutego 2018).
Także to nie jest jakiś straszny majątek.

Natomiast Seagate ST3400620NS kupiłem latem 2007 roku za 340 zł i dalej chodzi bez błędów,
choć staruszek ma "zaledwie" 10,5 roku.

Pozdro

ja bym wybrała Barracudę dyski marki WD gorzej się trzymają no chyba ze jest do zastosowań serwerowych Iron Wolf

warto zrobić test dysków czyli skorzystaj z programu GsmartControl

linuxozaurus pisze: 24 lut 2018, 09:16 ja bym wybrała Barracudę dyski marki WD gorzej się trzymają no chyba ze jest do zastosowań serwerowych Iron Wolf

warto zrobić test dysków czyli skorzystaj z programu GsmartControl

W ogóle warto kupować tylko dyski do data-center i pracy w RAID 24*365, czyli pracy ciągłej.
Innych ani z Seagate ani z WD bym nie brał w ogóle.

Nie przypadkowo Seagate, (kiedyś zwany Barracuda ES, obecnie Connsteallation ES) który kupiłem przeszło 10 lat temu i przepracował prawie 40 tys godzin nie ma na razie żadnych błędów, zwykłych dysków Barracuda czy WD Blue za 10 lat bym zajechał 2 albo 3 sztuki.

mam WD z serii black i wytrzymał gorzej niż Barracuda sprzed 2 lat służąca jako dysk na zdjęcia

WD kupuję tylko z serii GOLD, żadne inne, Z Seagate tylko Connsteallation.

Poza tym żywotność dysku zależy od sposobu użytkowania, jak jeden dysk był starannie katowany przez system, a na drugim siedzą tylko zdjęcia, to nie ma porównania w ich pracy.
Zwłaszcza w tak spartolonych systemach jak Windows {7,8,10}.