Strona 1 z 1
Bezpieczny start na ubuntu
: 27 gru 2019, 12:59
autor: piasio
Nastał czas na przesiadkę z kończącej sie windy7.. Tam sprawa bezpieczeństwa znana.. aktualizacje systemu i oprogramowania + pakiet antywirusowy znanej firmy, bezpieczna przeglądarka do przelewów bankowych i ewentualnie jakieś ustawienia aplikacji w firewollu.. mniej więcej tyle co przeciętny użytkownik robi w tej materii.
A jak to wygląda w ubuntu ?
Linux bezpieczniejszy od windy ale coś tam trzeba zrobić po zainstalowaniu systemu tak aby spokojnie można było robić operacje bankowe ?
Re: Bezpieczny start na ubuntu
: 27 gru 2019, 14:49
autor: Tomfoc
Dałeś radę na Windows, to dasz i na Ubuntu. Jest na Forum dział "Bezpieczeństwo Ubuntu". Zaglądnij tam, poczytaj. Najwięcej szkody przynieść może sam użytkownik systemu, bez względu na to jaki to system.
Re: Bezpieczny start na ubuntu
: 27 gru 2019, 15:50
autor: lcoyote
piasio pisze: 27 gru 2019, 12:59
Nastał czas na przesiadkę z kończącej sie windy7.. Tam sprawa bezpieczeństwa znana..
Linux bezpieczniejszy od windy ale coś tam trzeba zrobić po zainstalowaniu systemu tak aby spokojnie można było robić operacje bankowe ?
Ja używam Linuxa do wszystkiego (bank, bezpieczne zakupy itp.) Windowsa pozostawiłem tylko i wyłącznie do działania w trzech, czterech programach. Ale to pod Windowsem jak korzystamy z netu - to jest NIEBEZPIECZNIE.
Re: Bezpieczny start na ubuntu
: 27 gru 2019, 18:14
autor: piasio
Jasne że winda bardziej podatna na zagrożenia..
Natomiast w wypadku Ubuntu tak po prostu instaluje system + aktualizacje, eventualnie Clam AV i wszystko ?
Czy wypada jeszcze sprawdzić i skonfigurować jakieś zabezpieczenia w firewollu lub przeglądarce ?
Re: Bezpieczny start na ubuntu
: 27 gru 2019, 18:24
autor: kobrawerde
Lepiej nie instaluj tego Clam AV. Firewall jeśli jesteś za NAT-em czyli podłączonym do np routera jest moim zdaniem zbędny. Wystarczają aktualizacje systemowe z repo + aktu. przeglądarek.
Re: Bezpieczny start na ubuntu
: 27 gru 2019, 23:10
autor: DoBuntu
Antywirus raczej jako zabawkę możesz potraktować, a ClamAV nie ma oficjalnego GUI chyba wiec się zrazisz. Ja za czasów za czasów Ubuntu 9.04 instalowałem na wszystkich komputerach w szkole. Nauczyciel chciał antywirusa i dostał BitDefendera. Chyba najlepsze co mogło być na GNU/Linuksa ze świetnym GUI. Linki wciąż, ale czy to jest aktualizowane i przystosowane do nowego Ubuntu to nie wiem. Aktualizuj system i instaluj najlepiej tylko z repozytorium Ubuntu to unikniesz złośliwego oprogramowania,
https://help.ubuntu.com/community/BitDefender
Re: Bezpieczny start na ubuntu
: 28 gru 2019, 05:06
autor: jacekalex
Antywirus raczej jako zabawkę możesz potraktować, a ClamAV nie ma oficjalnego GUI chyba wiec się zrazisz.
ClamaV ma GUI, jest w repo co najmniej jedno - ClamTK.
GUI natomiast nie ma Apparmor, który używa profili bezpieczeństwa dla aplikacji.
Jest od dawna obecny w Ubuntu, ostatnio też w Debianie.
Przy czym profile dla aplikacji trzeba do Apparmora zainstalować, włączyć, a czasem poprawić albo poszukać w necie.
Re: Bezpieczny start na ubuntu
: 28 gru 2019, 11:28
autor: piasio
Czyli jednym słowem.. instalacja systemu i można używać..
Re: Bezpieczny start na ubuntu
: 28 gru 2019, 11:33
autor: kobrawerde
Tak ...nie zapominając o standardach np. logowanie do banku tylko przez https
Re: Bezpieczny start na ubuntu
: 28 gru 2019, 13:45
autor: Tomfoc
Za każdym razem, po zakończeniu operacji bankowych, zamknij przeglądarkę i wyczyść jej cache. Można to zrobić również graficznie w programie bleachbit.
Re: Bezpieczny start na ubuntu
: 28 gru 2019, 15:54
autor: lcoyote
Tomfoc pisze: 28 gru 2019, 13:45
Za każdym razem, po zakończeniu operacji bankowych, zamknij przeglądarkę i wyczyść jej cache. Można to zrobić również graficznie w programie bleachbit.
Ja nie zamykam przeglądarki i nie czyszczę cache. Wystarczy stosować metodę bezpieczeństwa "zalecane przez bank" Przecież i tak logując się do banku musimy zastosować jednorazowe kody otrzymane z banku (sms, kalkulatorek lub inne) by móc wejść na swoje konto a później dokonać transakcji (przelew, opłata).
Re: Bezpieczny start na ubuntu
: 28 gru 2019, 20:44
autor: DoBuntu
Też nigdy tego nie robię jakby. No dobrą sprawę można uruchamiać LiveCD dla każdego wejścia do banku w ramach bezpieczeństwa. A czy zapamiętywanie haseł w przeglądarce jest bezpieczne Waszym zdaniem, bo robiłem w ramach wygody i zacząłem się zastanawiać (oczywiście nie do bank8), ale poczta itd.
Re: Bezpieczny start na ubuntu
: 29 gru 2019, 10:30
autor: jacekalex
Możesz mieć kilka profili Firefoxa, możesz mieć nawet wirtualne kontenery dockera z przeglądarkami, możesz wreszcie mieć kilka systemów wirtualnych do różnych rzeczy, czyli zabawa w QubesOS.
Możesz też porobić osobne profile bezpieczeństwa dla przeglądarki uruchamianej w osobnych profilach
Masz tu przykład Apparmora:
Kod: Zaznacz cały
usr.lib.firefox.firefox
usr.lib.firefox.firefox-b
usr.lib.firefox.firefox-p
każdy jest do innego profilu firefoxa.
https://github.com/morfikov/files/tree/ ... apparmor.d
Tylko nie pisz, że potrzebujesz ekstra przeglądarkę do banków, bo zaraz zaczną się ludzie zastanawiać, ile w tych bankach trzymasz.
Do tego np przy każdym poście w bazie danych jest adres IP autora postu, ponadto w skryptach PHP jak PHPBB3 napędzające to forum zawsze się znajdą jakieś podatności typu SQL Injection.
Dlatego lepiej nie chwal się, że potrzebujesz "do banku" tylko po prostu potrzebujesz i kropka.
To by było na tyle

Re: Bezpieczny start na ubuntu
: 29 gru 2019, 15:41
autor: lcoyote
jacekalex pisze: 29 gru 2019, 10:30
Tylko nie pisz, że potrzebujesz ekstra przeglądarkę do banków, bo zaraz zaczną się ludzie zastanawiać, ile w tych bankach trzymasz.
Do tego np przy każdym poście w bazie danych jest adres IP autora postu, ponadto w skryptach PHP jak PHPBB3 napędzające to forum zawsze się znajdą jakieś podatności typu SQL Injection.
Dlatego lepiej nie chwal się, że potrzebujesz "do banku" tylko po prostu potrzebujesz i kropka.
Jeśli KTOŚ trzyma w bankach sporo - to nie pisze na forum zadając pytania - tylko po poradę zwraca się osobiście. Choć z drugiej strony - to nawet
GROSIAKI dla wielu są sporym kąskiem.
Największym zagrożeniem dla kompa jest sam nierozważny użytkownik, który czasem lekceważy problem i staje się najsłabszym ogniwem. Na nic wielkie zamknięcia i fortece - jak nie zamierzamy drzwi zamykać na klucz.