kubuntu >16.04, panel IP, "eye strain"
: 14 lip 2020, 07:54
Cześć,
borykam się (najprawdopodobniej) z problemem jak tutaj -> https://www.reddit.com/r/Monitors/comme ... in_tn_not/. Jestem astygmatykiem i od lat też używam thinkpadów z panelami IPS. W tej chwili posiadam thinkpada x260 z matrycą IPS 720P i pracuje mi się na nim całkiem swobodnie ( tu maly haczyk o którym później).
W tej chwili przesiadam się na T490 IPS 1920x1080 i jest tragedia - po ok. 30 min ból głowy, zmęczenie oczu, nie da się pracować. Co to ma wspólnego z Kubuntu ? Otóż na wspominanym x260 wszystko jest w porządku dla moich oczu dopóki siedzę na Kubuntu 16.04 LTS1, wszystko co wyszło później powoduje zmęczenie i ból głowy. Przez dłuższy czas myślałem, że to problem tej konkretnej sztuki, więc siedziałem na tym systemie tak długo jak się da.
Niemniej z zachwytem na T490 zacząłem od instalacji 20.04 i tragedia. Weekendowa walka z wszelakimi ustawieniami skończona failem - sama diagnoza jest ogromnie trudna, bo jak oczy cierpią to z pół dnia dochodzą do siebie i dopiero wtedy można stwierdzić, że kolejne próby przynoszą efekt.
Zrobiłem migrację systemu kubuntu16.04 z x260 na nowy laptop i jest w porządku - oczywiście ten system jest mocno stary i połowa rzeczy z tym sprzętem nie działa.
i teraz... ? Co się zmieniło z X'ami na przestrzeni 16.04 LTS1 a wyższymi, że mam efekt j/w? Jak to ewentualnie sprawdzać i co porównywać (xrandr wygląda tak samo).
borykam się (najprawdopodobniej) z problemem jak tutaj -> https://www.reddit.com/r/Monitors/comme ... in_tn_not/. Jestem astygmatykiem i od lat też używam thinkpadów z panelami IPS. W tej chwili posiadam thinkpada x260 z matrycą IPS 720P i pracuje mi się na nim całkiem swobodnie ( tu maly haczyk o którym później).
W tej chwili przesiadam się na T490 IPS 1920x1080 i jest tragedia - po ok. 30 min ból głowy, zmęczenie oczu, nie da się pracować. Co to ma wspólnego z Kubuntu ? Otóż na wspominanym x260 wszystko jest w porządku dla moich oczu dopóki siedzę na Kubuntu 16.04 LTS1, wszystko co wyszło później powoduje zmęczenie i ból głowy. Przez dłuższy czas myślałem, że to problem tej konkretnej sztuki, więc siedziałem na tym systemie tak długo jak się da.
Niemniej z zachwytem na T490 zacząłem od instalacji 20.04 i tragedia. Weekendowa walka z wszelakimi ustawieniami skończona failem - sama diagnoza jest ogromnie trudna, bo jak oczy cierpią to z pół dnia dochodzą do siebie i dopiero wtedy można stwierdzić, że kolejne próby przynoszą efekt.
Zrobiłem migrację systemu kubuntu16.04 z x260 na nowy laptop i jest w porządku - oczywiście ten system jest mocno stary i połowa rzeczy z tym sprzętem nie działa.
i teraz... ? Co się zmieniło z X'ami na przestrzeni 16.04 LTS1 a wyższymi, że mam efekt j/w? Jak to ewentualnie sprawdzać i co porównywać (xrandr wygląda tak samo).