Extended ASCII w trybie tekstowym

[PawelSokolowski]

Cześć wszystkim,

Potrzebuję pomocy w temacie, który umyka zrozumieniu większości odpowiadających na forach gdzie szukam pomocy.
Może tutaj się uda.
Mam konfigurację bez GUI, na której uruchamiam aplikację typu POS (Point Of Sale) w trybie tekstowym.
Zajmuje cały ekran i nie ma potrzeby przełączania terminali, a nawet jest to niewskazane (użytkownicy mało techniczni).
Jest to port z DOSa, i cały wic polega na tym, że ma wyglądać jak jego protoplasta z DOSa.
Problem polega na tym, że interjefs użytkownika (tekstowy) korzysta z Extended ASCII, to znaczy, używa ramek, znaków blokowych (semigrafika).
Niestety Linux podczas startu podmienia generator znaków (przeprogramowuje wygląd znaków dla trybu tekstowego).
Nie ma związku z fontami w graficznym GUI, tego nie mogą zazwyczaj zrozumieć odpowiadający.
Tryb tekstowy, czyli tryb karty graficznej, gdzie każdy bajt to jeden znak, a sam wygląd fontów jest zaszyty w karcie graficznej 14 bajtów na znak.
Niestety po zmianie generatora znaków, wszystkie znaki powyżej 128 wyglądają jak diament (romb). Nie ma znaków do rysowania semigrafiki.
Rozumiem, że są to standardy na potrzeby obsługi systemu przez połączenie zdalne (VT100 lub podobne), ale w tym przypadku to nie będzie stosowane.
Aplikacja będzie obsługiwana na konkretnym komputerze, nie zdalnie.
Pytanie jest takie: Jak zapobiec zmianie generatora znaków, czyli pozostawić znaki takie jakie są podczas startu komputera ?
Ewentualnie jak spowodować, żeby w nowym fontsecie były dostępne znaki z extended ASCII.
Mam nadzieje, że jasno opisałem, chociaż trochę przydługo.
Będę wdzięczny za pomoc.

[mario_7]

To jakaś natywna linuksowa aplikacja? Skrypt? Czy uruchamiane przez DosBoksa?

[PawelSokolowski]

To aplikacja linuksowa, w trybie tekstowym z użyciem ncurses.

[PawelSokolowski]

Przeczytaj tym razem do końca.
Pytanie nie dotyczy aplikacji. Aplikacja działa w trybie tekstowym i pytanie jest o zbootowanie Linuksa tak, aby nie zmieniał fontów, bo aplikacja potem z nich korzysta.
Ale samo pytanie dotyczy systemu, konkretnie procedury startowej systemu.
Przerzucenie tego do działu Oprogramowanie/Inne spowoduje tylko, że nie dostanę odpowiedzi.
Myślałem, że odezwałeś się, żeby pomóc, ale widzę, że dopytałeś, bo nie zadałeś sobie trudu, żeby przeczytać pytania, tylko chciałeś go zkategoryzować.
Niestety to nie ta kategoria.
Pytałem już na forach zagranicznych, ale nikt nie zadał sobie trudu, żeby choćby zrozumieć pytanie, sądząc po odpowiedziach.
Programuję DOS/Windows od 1987 roku, ale widzę, że środowisko linuksowe to głównie hobbyści, trudno o fachowców. Mam zlecenie na Linuksa, ale widzę, że to będzie droga przez mękę.
Opisałem sytuację dlaczego potrzebuję zestawu znaków EASCII, mówiąc o aplikacji, ale tu nie chodzi o aplikację.
Mógłbyś przerzucić pytanie do kategorii system, tam gdzie powinno być ?
Pozdrawiam

[mario_7]

Ciężko zrozumieć co nie działa bo opisujesz swoje wyobrażenie problemu a nie to co masz faktycznie zrobić i jak to robisz.

Problem generalnie brzmi jakbyś źle ustawił kodowanie znaków dla swojej aplikacji.