Ubuntu przestaje działać po restarcie komputera - acer v5-571
: 26 gru 2021, 11:13
Mam problem z ubuntu na laptopie acer v5-571.
Problem chyba rzadko występuje, ponieważ nie udało mi się dotrzeć do konkretnych porad na ten temat.
Instaluję ubuntu 20 lub 21, obojętnie, z każdym dzieje sie to samo. Instalacja przebiega bez żadnych przeszkód.
Ubuntu uruchamia się bez żadnych problemów i dziala bez zarzutu póki komputer jest usypiany, hibernowany itp itd.,
natomiast po jakiejkolwiek próbie wyłączenia (tak do zera) lub restartu, system już więcej nie wstaje.
Podczas uruchamiania restartuje się w losowy sposób w różnych momentach, czasem zatrzymuję się w wieszu poleceń z przeróżnymi błędami, bywa rzadko, że startuje do pulpitu, ale natychmiast pojawia się masa błędów systemowych które uniemożliwiają korzystanie z komputera.
Ktoś ma pomysł w czym może tkwić problem?
System Windows działał na tym komputerze stabilnie i bez problemów przez lata (został zastąpiony przez omawiane ubuntu) , cały dysk został wyczyszczony pod instalację ubuntu.
Za wszelką pomoc z góry dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
Wojtek
Problem chyba rzadko występuje, ponieważ nie udało mi się dotrzeć do konkretnych porad na ten temat.
Instaluję ubuntu 20 lub 21, obojętnie, z każdym dzieje sie to samo. Instalacja przebiega bez żadnych przeszkód.
Ubuntu uruchamia się bez żadnych problemów i dziala bez zarzutu póki komputer jest usypiany, hibernowany itp itd.,
natomiast po jakiejkolwiek próbie wyłączenia (tak do zera) lub restartu, system już więcej nie wstaje.
Podczas uruchamiania restartuje się w losowy sposób w różnych momentach, czasem zatrzymuję się w wieszu poleceń z przeróżnymi błędami, bywa rzadko, że startuje do pulpitu, ale natychmiast pojawia się masa błędów systemowych które uniemożliwiają korzystanie z komputera.
Ktoś ma pomysł w czym może tkwić problem?
System Windows działał na tym komputerze stabilnie i bez problemów przez lata (został zastąpiony przez omawiane ubuntu) , cały dysk został wyczyszczony pod instalację ubuntu.
Za wszelką pomoc z góry dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
Wojtek