Serwer DNS Ubuntu 20.04

[jeymz]

Witam,
Skonfigurowałem Binda na Ubuntu 20.04. Generalnie działa, ale nie mogę pingować serwera dns ani innych hostów w sieci z komputera hosta. Natomiast z serwera wszystko działa pięknie. Zamienia adresy ip na nazwy i nazwy na adresy ip.
Czy ktoś z was spotkał się z podobnym problemem?

[mario_7]

Nie rozumiem... Co nie działa? Co z czym jest połączone i jak skonfigurowane?

[jeymz]

Stoi sobie serwer na ubuntu z dwoma interfejsami, jeden to lan a drugi to wan. na serwerze jest zainstalowany serwer dhcp i dns. do serwera podłączony jest switch a do switch'a trzy końcówki (hosty). DHCP rozdaje adresy hostom, które mają na serwerze wpisane adresy mac. Dodatkowo na tym samym serwerze położony jest bind9, który ma zamienić adresy ip hostów na ich nazwy. Problem polega na tym, że z poziomu serwera mogę pingować nazwy hostów (np. pc2.ns), ale już na hoście nie. Po wpisaniu na hoście ping pc2.ns zwraca mi komunikat, że host o tej nazwie nie istnieje, ale już po adresie ip tego hosta jest ok. Co ciekawa jeśli na hoscie z ręki wpisze adres serwera DNS w ustawieniach karty sieciowej to wszystko zaczyna działać. Wydaje mi się, że to hosty nie wiedzą gdzie jest ich serwer dns.

[arecki]

Widać nie dostają z dhcp.

[jeymz]

Widać nie dostają z dhcp.

OK, a co można zmienić w pliku dhcp.conf, żeby dostawał?

[arecki]

Po prostu dopisz adres serwera DNS zgodnie ze składnią serwera DHCP.
Wypadałoby pokazać ten plik, żeby nie zgadywać co jest nie tak..

[jeymz]

Po prostu dopisz adres serwera DNS zgodnie ze składnią serwera DHCP.
Wypadałoby pokazać ten plik, żeby nie zgadywać co jest nie tak..

Udało się rozwiązać problem.
W pliku dhcp.conf wpisałem option domain-search "nazwa domeny"

oraz

zmieniłem kolejność adresów serwerów dns:

oprion domain-name-servers jako pierwszy ustwaiłem adres mojeo serwera dns potem orange a potem google.

Wszystko działa.
Dziękuję za podpowiedzi.