Ubuntu 22.04.1, wywaliło MATE

[Jero]

Jak w temacie zainstalowałem Ubuntu, doinstalowałem tylko VirtualBox, który na moim sprzęcie nie jest w stanie uciągnąć równorzędnego systemu, to wzięło mnie na eksperymenty... Środowisko XFCE, działa poprawnie, gnome shell też się chyba nie zepsuł, natomiast Mate, totalnie się rozłożyło. Przy próbie logowania, wyskakuje seria błędów, finalnie można przeglądać system plików, odpalić firefoxa, który jest na pulpicie natomiast wszystko to, co miałoby być w paskunarzędzi, totalnie wysiadło. Nie działa nawet żaden skrót pozwalający uruchomić X-terminal, ani wylogować się, ani zrestartować czy też wyłączyć komputer. Zwykły terminal działa... chociaż nie pamiętam nawet jaką kombinację klawiszy użyłem żeby tak było. Problem wygląda jakby miał być ogólny, ktoś jeszcze próbował doinstalować więcej środowisk graficznych ? W tym MATE ?

Edit Aha, od razu doinstalowałem MATE i zaraz potem XFCE, bez restartu... Jakby to coś miało zmienić.
instalowałem sposobem:

Kod: Zaznacz cały

sudo apt-get install mate-core

Gdybym odinstalowaywał tym:

Kod: Zaznacz cały

sudo apt-get purge mate-desktop-environment-core sudo apt-get purge mate-desktop-environment-extra

wywali mi menadżera logowania, czy jak się tam nazywa, gdzie się loguje i wybiera środowiska graficzne.. ? Gdzieś wyczytałem że MATE gnome shell i chyba jeszcze jakieś trzecie korzysta z wielu współzależnych pakietów, więc przy deinstalacji trzeba uważać, bo mogą czy też na pewno usuną albo zepsują menadżera logowania.

[320]

wzięło mnie na eksperymenty... Środowisko XFCE, działa poprawnie, gnome shell też się chyba nie zepsuł, natomiast Mate, totalnie się rozłożyło.

Będziesz coś jeszcze testował czy już zakończyłeś testy?

[Jero]

Będziesz coś jeszcze testował czy już zakończyłeś testy?

Nie wiem. Czemu pytasz ? Spora szansa że i tak system spisałem na straty, to po kolei doinstaluje kde, cynamon oraz LXDE. Szaleć to szaleć, jak będzie się dało to jeszcze dołożę to Budgie, żeby zobaczyć czy cokolwiek zmienia, czy też jest tylko gorzej xD (raczej zanotuję sobie tylko opisy i zainstalowane tam programy). Potem wybiorę dwa środowiska, jedno lekkie a drugie z bajerami. Będzie to pewnie XFCE i gnome shell, pytanie od której wersji instalacyjnej rozpocznę. Dołożyłbym jeszcze to MATE z sentymentu, ale... jak nikt nie potwierdzi że był taki problem i został rozwiązany, to sobie daruję kolejne potencjalne spięcie w systemie. Może na maszynie wirtualnej jeszcze kiedyś to sprawdzę.

[Jero]

Ok znalazłem odpowiedź, ale finalnie źle się skończyło
Trzeba użyć tego!

Kod: Zaznacz cały

sudo apt install ubuntu-mate-desktop -y

Pytanie, skąd brać właściwe komendy... ? Wcześniej albo zainstalowałem jakies archaiczne MATE, albo tylko jego część...

Doinstalowałem KDE, Cynamon, Lubuntu, Budgie (sesje o tyle się gryzą, że robią aktywatory na pulpicie i w programach jest po kilka wersji terminala) - nie wiedzieć czemu zrobiło jakąś ekstra sesje openbox, tyle że też wiszącą. Wszystko fajnie chodziło. Najdłużej zeszlo z KDE, nie wiem czy miejsca brakło czy jak... W każdym razie po restarcie przy próbie odpalenia Ubuntu jest komunikat że coś nie tak z systemem plików. Co najdziwniejsze, uszkodziło Gruba! Zrozumiałbym gdyby się nie odpalał (zdaje się jego dalszą część po tej z MBR zapisuje w pierwszym wolnym miejscu, więc mogła to być partycja UBUNTU), zrozumiałbym gdyby nie mógł nic odpalić z menu, ale że nie ma menu i odpala jakiś memtest, gdy mój grub zainstalowany na cd, normalnie znajduje menu startowe a nawet kernele i inne systemy operacyjne - to nie rozumiem.

[D35CART35]

Instalując kolejne DE robisz tylko bałagan w systemie,

[Jero]

Instalując kolejne DE robisz tylko bałagan w systemie,

Tak. Zainstalowanie wszystkich, jest ewidentnie głupie xd. Będą działać, ale to cała masa powiązań... Po kolejnych aktualizacjach, na pewno coś w końcu pogryzie się, do tego system zacznie się rozrastać i nawet sprzątanie nie pomoże. W gnome 3, jeszcze wyszukiwanie w dashu ma sens, ale żeby tam coś znaleźć, nie kojarząc nazwy, to krzyżyk na drogę. Z kolei w innych środowiskach idiotycznie wyglądają takie wyświetlenia jak terminal mate, terminal kde, x terminal i tak dla całej masy. Dodatkowo rozrośnięty system, siłą rzeczy dokłada katalogów i plików do przeszukania, więc wszystko chodzi wolniej o jakies 10%. Chwilowo trzymam ten chaos, ale ewidentnie jest do reinstalacji. Powinno się wybrać albo MATE, KDE, GNOME3. Budgie, to raczej taki plan na przyszłość, dla graczy dla których będzie się liczyć tylko to. Kilka dodatków, które bez najmniejszych problemów można dołożyć bardziej czysto i w Gnome-3, no chyba że komuś zależy na Ubunciaku na czysto ze środowiskiem Unity, bo chyba takie tam jest. Dla słabszych sprzętów, oraz dla tych zniechęconych bardziej rozbudowanymi środowiskami wskazane byłoby wybranie Lubuntu czy Xubuntu. Cynamon... to chyba wybór tylko dla tych, którzy się do niego przyzwyczaili gdzie usuną Gnome3 i zamienią na tegoż. Ale raczej nie faworyzowałbym tego wyboru. Bazowanie na którymś lżejszym środowisku, wydaje mi się ograniczające, ale z kolei w kilku aspektach posiadanie takiego wydaje mi się bardziej niezbędne, niż odwrotnie. Na ten moment stawiam na standard Ubuntu z gnome3 + czyste XFCE. A jak na żywca będę chciał bawić się w środowisku KDE czy MATE, to na dodatkowym dysku zrobię sobie sesję live z możliwością zapisu zmian . I myślę sobie tak samo wrzucić tam knoppixa. Jeżeli testowałbym naraz tylko jeden, mógłbym korzystać z tego samego pliku, tylko jego nazwę musiałbym zmieniać