Strona 1 z 9
Jakiego antywirusa polecacie pod Ubuntu?
: 16 sie 2006, 22:01
autor: Dellow
Witam!
Jakiego antywirusa polecacie pod Linuxa Ubuntu 6.06?
PS. Prosił bym równiez o podanie linka do takowego programu.
: 16 sie 2006, 22:13
autor: del
Sądze iż nie ma potrzeby posiadania takiego programu.
: 16 sie 2006, 22:14
autor: MrRobby
Antywirusa??? Ale po co??? by chronic stacje z winshitami na sambie??? bo innego sensu neiwidze heh chyba ze sie myle

: 16 sie 2006, 22:19
autor: Dellow
Aha czyli na Ubuntu niema wirusów?
: 16 sie 2006, 22:41
autor: MrRobby
uzywam linuxa od 3-4 lat i w zyciu nie miaelm zadnego virusa. Czy sa juz wogole jakies dzialajace???
: 16 sie 2006, 22:42
autor: gelon
na ubuntu..na linuxa...
poproś jakiegoś windowsowego kolegę, żeby ci wysłał np trojana....i kliknij na tego trojana....

się przekonasz

: 16 sie 2006, 22:50
autor: Zarov
Ja! Ja! Ja mialem wirusa

Gdybym nie przeskanowal systemu BitDefenderem to nie wiedzialbym ze mam go. I co dalej? Nie wiem. Nie widzialem go pozniej ;] Byl ale co robil?
Jest tez takie powiedzenie:
Z wirusami na Linuksie jest jak z Yeti, niby jest ale nikt nie widzial
: 16 sie 2006, 23:09
autor: Aydyn
wiem ze nie ma zbytnio wirow na linuksa, ale czy ktos zna jakikolwiek antywirus dla ubuntu? ( a najlepiej taki co jest w standardowych repo

) chcialbym sprawdzic czy udalo mi sie jakiegos zlapac ;]
: 16 sie 2006, 23:10
autor: nightwish86
Z tymi wirusami to troche tak nie bardzo dobrze mówicie. Bo co to za problem stworzyć kod, który wyciągałby z logów każdą informację o logowaniu się na roota, po czym uruchamiałby malutkiego, odpowiednio spreparowanego klienta ssh, dzięki któremu ktoś mógłby się połączyć z komputerem-hostem? Żaden problem, tak naprawdę ok 2 dni kodowania, po czym wpisać taki "backdoor" w swój program..
Problem z wirusami//trojanami//spyware na Linuksie jest innego rodzaju. Programiści//domniemani "hackerzy" wolą wykorzystać użytkowników, którzy używają najbardziej spopularyzowanego oprogramowania na świecie. A jak wiecie, 50% udziałów w rynku (bazując na statystykach różnych popularnych serwisów) nadal ma IE oraz WinXP. Nieopłaca się pisać im tego typu oprogramowania na Linuksy, gdyż zacieśniają sobie znacznie rzeszę odbiorców, a także większość użytkowników tego systemu (LInuksa) zna choćby podstawy zabezpieczenia tego systemu (IPTABLES).
Ale pojawia sie problem - wraz z rozrostem rzeszy odbiorców, użytkowników systemu Linuks rośnie ilość "laików", którzy nie potrafią zabezpieczyć odpowiednio systemu. Mówią - LInuks=bezpieczeństwo. A tak naprawde nie wiedzą, jak bardzo narażają się na potencjalne włamanie. Linuks podbija coraz to kolejne serca. W końcu i programiści/hakerzy zauważą w tym swoja szansę. IMHO jedyne co możemy zrobić, to nie instalacja programów, antyspywaru, antywirusow. Powinniśmy zajrzeć do samych korzeni, do tego co sprawia, że system Linuks jest systemem bezpiecznym. Nauczyć się chronić dzięki niemu samemu. Uff...
Dlatego też odpowiadając na Twoje pytanie, Istnieją antywirusy itp. Ale, czy warto używać koparki do wykopania fosy w zamku z piasku? Lecz, jesli koniecznie czujesz potrzebe posiadania takowego : ClamAV, przeszukaj to forum pod katem tego programu. Znajdziesz informacje dla siebie.
Pozdrawiam
najt
: 16 sie 2006, 23:12
autor: Zarov
Aydyn, BitDefender, pisalem o nim w poscie. Konsolowy i latwy.
: 17 sie 2006, 09:10
autor: Dellow
nightwish86, z twojego postu wywniąskowałem że antywirus jest zbętny na linuxie, więc po co go instalować?
PS. A co do rozdzielczości to mógł by mi ktoś podać linka to sterów pod linuxa do Ati radeon 9550?
: 17 sie 2006, 09:28
autor: salvadhor
nightwish86 pisze:Z tymi wirusami to troche tak nie bardzo dobrze mówicie. Bo co to za problem stworzyć kod, który wyciągałby z logów każdą informację o logowaniu się na roota, po czym uruchamiałby malutkiego, odpowiednio spreparowanego klienta ssh, dzięki któremu ktoś mógłby się połączyć z komputerem-hostem? Żaden problem, tak naprawdę ok 2 dni kodowania, po czym wpisać taki "backdoor" w swój program..
Uogólniasz dość tę sprawę

Zapominasz dodać, że taki program, aby działał musiałby być wykonany z prawami roota, lub sobie te prawa zdobyć ( exploit ). Jeżeli stworzysz wykres mający za zmienne ilość dziur w oprogramowaniu pod Linuksa, prawdopodobieństwo, że akurat ten program/usługę użytkownik będzie miał zainstalowany, a wszystko to w funkcji czasu wykonywania poprawek na takie dziury, wyjdzie ci tak wąski margines, że ... ręce twórcom wirusów opadają.
Wirusy na Linuksa istnieją. 10 - 20 sztuk pewnie by się znalazło. Przy dobrych wiatrach na obecnych konfiguracjach ( wersja jądra + wersja oprogramowania ) może jeden, dwa dał by radę zadziałać. A bo to np. libc6 nie będzie w takiej wersji w jakiej wirus był kompilowany, lub jakieś inne biblioteki znacząco będą się różniły wersją itp.
Nie jest powiedziane, że wirusy na Linuksa nie będą powstawać - powoli rynek linuksów staje się dla twórców oprogramowania antywirusowego łakomym kąskiem ( a to jakieś ostatnio nowiny na stronach twórców oprogramowania antywirusowego, że wynaleziono nowy rodzaj wirusa który zadziała pod Linuksem i pod Windowsem, itp ). Biznes musi się kręcić.
: 17 sie 2006, 10:19
autor: hsurim
salvadhor pisze:Nie jest powiedziane, że wirusy na Linuksa nie będą powstawać - powoli rynek linuksów staje się dla twórców oprogramowania antywirusowego łakomym kąskiem ( a to jakieś ostatnio nowiny na stronach twórców oprogramowania antywirusowego, że wynaleziono nowy rodzaj wirusa który zadziała pod Linuksem i pod Windowsem, itp ). Biznes musi się kręcić.
... tyle, żeby go złapać, to trzeba go zainstalować w systemie - podając hasło administratora oczywiście
I tak przy okazji, to juz jakis czas temu czytałem, że jest (było) ich na linuksa około 500.
Takim źródłem mogą być programy niewiadomego pochodzenia.
: 17 sie 2006, 10:37
autor: fzf
polecam
clamav + nakładka graficzna klamav
wykrywa także windowsowe wirusy (bo takich jest większość)
jest w repozytorium, odpal adepta lub synaptica i sobie zainstaluj
prosty w obsłudze, sam go używam
: 17 sie 2006, 11:15
autor: Dellow
Z waszych wypowiedzi to niewiem czy wkońcu ten antywirus na Linuxie powinien byc czy nie?
: 17 sie 2006, 11:16
autor: Zarov
Dellow, malo kto go uzywa. Wiec nie musi byc.
: 17 sie 2006, 11:17
autor: Dellow
Ok dzięki

: 18 sie 2006, 13:32
autor: roman
Polecam swoj post o Panda Desktop Security

Jak przez 90 dni testow nie zlapiesz zadnego wirusa to sam uznasz ze sens posiadania takiego programu w linuksie jest sredni

: 19 sie 2006, 11:18
autor: Uszaty
Znaczy sie bez przeszkod i obaw mozna wchodzic na strony, przy ktorych w Windowsie, pierwsze co to wyskakiwaly ostrzezenia wszystkich antywirusow, ze spyware / adware? :]
: 19 sie 2006, 12:26
autor: nightwish86
Uszaty pisze:Znaczy sie bez przeszkod i obaw mozna wchodzic na strony, przy ktorych w Windowsie, pierwsze co to wyskakiwaly ostrzezenia wszystkich antywirusow, ze spyware / adware? :]
Nie zawsze. Jeśli jest trojan/adware napisany w *.xml lub ukryty w *.js, który za zadanie ma tak zmodyfikować konigurację np. przeglądarki internetowej aby uniemozliwić przęglądanie stron - to on zadziała. Ale np. spyware w formie pliku *.exe "wejdzie" Tobie na komputer, lecz nic nie zrobi.. Nawet nie będzie wiedział jak ]
http://hacking.pl[/url]

.
Pozdrawiam.