Strona 1 z 1

wirus - powinienem się bać?

: 23 lis 2007, 23:27
autor: damianskulski
Wg skanera Aegis Virus Scanner, w folderach "udających" windowsa, należących do Wine znaleziono kila wirusów. SCREEN. Bać się?

Odp: wirus - powinienem się bać?

: 24 lis 2007, 00:26
autor: mario_7
Skoro znalazłeś wirusy to je usuń...
Wine pozwala uruchamiać programy z Windowsa, w tym także wirusy, więc teoretycznie mogą być groźne. Wszystko zależy od danego wirusa i w jakim stopniu poprawnie działa na Wine.

Odp: wirus - powinienem się bać?

: 24 lis 2007, 12:42
autor: damianskulski
jak mam je usunąć? mam na razie skaner, a nie antywirusa, który umiałby usuwać. jak usunę plik to przestaną mi działać programy. A może uruchomić antywirusa spod wine?

Odp: wirus - powinienem się bać?

: 24 lis 2007, 16:58
autor: mario_7
Są antywirusy na Linuksa, pod Wine też możesz spróbować.

Odp: wirus - powinienem się bać?

: 24 lis 2007, 18:34
autor: damianskulski
AVG nic nie wykrył :shock:

Odp: wirus - powinienem się bać?

: 25 lis 2007, 11:09
autor: px33
Może przeinstaluj wine tak, aby zastąpić te biblioteki oryginalnymi wersjami (wydaje się, że to biblioteki systemowe)

Odp: wirus - powinienem się bać?

: 27 lis 2007, 00:35
autor: gindek
a "del" nie dziala xD ??, jak znalzlo to pokazuje gdzie ;], najprostsze rozwiazania czesto okazuja sie najlepszymi

Odp: wirus - powinienem się bać?

: 06 gru 2007, 16:47
autor: urbinek
a jak wine bardzo teskni za tymi plikami dossaj je z http://www.dll-files.com/

Odp: wirus - powinienem się bać?

: 25 paź 2008, 20:38
autor: dedopl
Nerolinux i ciekawostka w postaci Adware

po zainstalowaniu NeroLinux oficjalnego triala z http://www.nero.com
trafił sie mi gratis Adware lol :)
co ciekawsze ma rozszeżenie pliku exe i zachomikował sie w katalogu Wine
Obrazek

Odp: wirus - powinienem się bać?

: 25 paź 2008, 21:08
autor: adikpn
Ja osobiście jestem zadowolony z Avasta weź sprawdź czy pod avastem coś ci wyskoczy....
Ja bym jeszcze radził odinstalowanie wine albo modyfikacja plików pobieranych przez wine.

Odp: wirus - powinienem się bać?

: 26 paź 2008, 10:40
autor: dedopl
Czego można się spodziewać pracując na ubuntu i posiadając bakterie z windy?
czy poprzez urochomiony np keylogger czy adware z Wine, może zbierać dane np spisywane z klawiatury?, wyciągać hasła z FF czy z innych programów?

----
przybłędy na windzie są mi znane jak równierz zasady ich działania.

Odp: wirus - powinienem się bać?

: 27 paź 2008, 20:51
autor: mario_7
W pewnym stopniu tak.
Jednak należy zauważyć, że podatne na wykradanie haseł byłby przeglądarki uruchomiane przez Wine, a np. keylogger musiałby być wcześniej w ogóle uruchomiony (bo obecnie Wine nie ma autostartu).

Odp: wirus - powinienem się bać?

: 28 paź 2008, 00:20
autor: ubunt
Witam

Co do wirusów na winie to są programy, które kamufluja wirusa np; wirus na Avasta, wirus na Kasperskiego, na Pande itd. Kiedyś skanowalem wind... chyba Kasperskim i na pulpicie miałem pare plików iso z Linuksami i antywir pokazał ze mam wirusy

A co do wirusów na Linuksie
http://wiruspc.pl/wykaz/search.php?slowo=linux

Odp: wirus - powinienem się bać?

: 03 sie 2009, 10:50
autor: Vampire
A ja mam takie pytanie czy przeglądając strony (FF3) i natrafię na wirusa to czy jest możliwe aby on zagnieździł się w nieuruchomionym wine?
Takie pytanie czysto teoretyczne. Nasunęło mi się ono dzisiaj gdzie na jakieś tam stronie dostałem komunikat z ff o błędach jakiś i zagrożeniu, po czym okno ff pozmieniało trochę swoją wielkość a został tylko mało kwadracik - pierwszy raz z czymś takim na linuksie się spotkałem.

Odp: wirus - powinienem się bać?

: 03 sie 2009, 15:45
autor: zadarmo3
Przejdziesz do historii.

Najgorzej by było, gdybyś uruchamiał programy Windows jako root :pt36:

Według MNIE programy Windows uruchamiane w normalnym trybir maj dostęp tylko do katalogów, które zostały określone literkami w konfiguracji Wine. Ja radzę pozmieniac je i poukrywac katalogi systemowe.

A tamte nero to toolbar, pewnie do IE, nie ma się czego bac ;-)

Odp: wirus - powinienem się bać?

: 03 sie 2009, 17:00
autor: Razi
Ja próbowałem już kilka wirusów na wine odpalić, jedyny co "zadziałał" to mi windowsowy menedżer zadań wyłączył w rejestrze. Reszta kończyła się błędami:D
Wydaje mi się że nawet jak już wine odpali wirusa, to nie ma się co bać, samego systemu nie zwali, bo wirus jest przystosowany na windę, więc co najwyżej to wine się zwali.

Odp: wirus - powinienem się bać?

: 20 sie 2009, 12:07
autor: grzemach
razi, można się bać wirusów formatujących dyski (przynajmniej tak gdzieś czytałem). Ja zawsze usuwam wine - nie jest mi do niczego potrzebne :)

Odp: wirus - powinienem się bać?

: 21 sie 2009, 11:30
autor: aso
ale "coś" formatujące dyski wymaga roota, można jedynie usunąć katalogi usera... swoją drogą już instaluję antyvira pod linuksa, za często przechodzą przez mój komp pendrive z ilością od 5 do 150 (!) wirusów.

Odp: wirus - powinienem się bać?

: 21 sie 2009, 17:13
autor: dyschemist
Czemu martwią Cie te pendrive'y? Linux zlewa plik autorun.inf a tylko tak mają prawo się przekopiować

Odp: wirus - powinienem się bać?

: 24 wrz 2009, 12:07
autor: urbinek
jak już bardzo boisz się plików autorun.inf możesz sobie to zabezpieczyć

stwórz katalog autorun.inf
a w nim plik autorin.inf
ustaw atrybuty tylko do odczytu na katalog i plik
koniec