Strona 1 z 2

Jak sobie radzić w Ubuntu bez internetu.

: 17 mar 2008, 18:03
autor: Buker
Witam.
Kupiłem ostatnio dziewczynie komputer. Niestety brakło środków na legalny OS od M$. Postanowiłem więc zainstalować jej Ubuntu 7.10. I tu nasówa się problem. Niestety moja lepsza połówa ze względów technicznych nie będzie miała szybko internetu, a wiadomo, że bez neta w Linuksie ani rusz.:wall: Jak sobie poradzić z tym problemem? Jest wersja DVD z najważniejszymi programami, kodekami, sterownikami? Jak tak to czy PL i gdzie można pobrać? Może są do pobrania jakieś płytki z gotowymi pakietami? Jak tak to również pytanie gdzie je pobrać? Dodam tylko, że jej komputer potrzebny jest do pisania tekstów, drukowania, skanowania, oraz ogłądania filmów i muzyki. Z góry dziękuje za pomoć.:poc:
Pozdrawiam.

Odp: Jak sobie radzić w Ubuntu bez internetu.

: 17 mar 2008, 18:35
autor: grymberg
każda wersja Ubuntu jest tak skomponowana aby można było na niej wykonać najważniejsze czynności. Pozostaje jedynie problem filmów i muzyki. Ze względów licencyjnych kodeki nie zostały zawarte na płytce i nie są domyślnie instalowane. Zainteresuj się *buntu 7.10PL. Są również dostępne w sieci płytki DVD o których wspomniałeś i jak najbardziej będą one PL. Może nie wszystko będzie tam przetłumaczone hmm ... są tam lekko nieaktualne pakiety.
Możesz stworzyć swoją własną płytkę instalacyjną posiłkując się artykułem http://czytelnia.ubuntu.pl/index.php/20 ... ny-fulmar/ i najnowszą wersją Ubuntu. Zaktualizujesz sobie pakiety, zapakujesz co Ci tam trzeba będzie do słuchania muzyki i oglądania filmów a następnie odpalisz tą płytkę na drugim komputerze i zainstalujesz jak należy.

Odp: Jak sobie radzić w Ubuntu bez internetu.

: 17 mar 2008, 19:15
autor: Buker
grymberg pisze: Zainteresuj się *buntu 7.10PL.
Gdzie? Nie zrozumiałem.:wall:

Odp: Jak sobie radzić w Ubuntu bez internetu.

: 17 mar 2008, 19:21
autor: grymberg

Odp: Jak sobie radzić w Ubuntu bez internetu.

: 17 mar 2008, 19:33
autor: Buker
Właśnie Gąsiorka jej zainstalowałem. Tam są same CD. A mi chodzi o DVD. Jakiś namiar?

Odp: Jak sobie radzić w Ubuntu bez internetu.

: 17 mar 2008, 19:54
autor: goferrr
DVD..

Odp: Jak sobie radzić w Ubuntu bez internetu.

: 18 mar 2008, 07:43
autor: skoruppa
Buker: moze pomocne Bedize Ci
http://aptoncd.sourceforge.net/
Nie sprawdzalem tego ale jesli ma mozliwosc spelnienia zaleznosci przy dodawaniu pakietu to moze byc sie przydac.
Pozgrywasz na plyte wsztsrko co moze sie przydac a potem zainstalujesz na drugim pc.

Odp: Jak sobie radzić w Ubuntu bez internetu.

: 18 mar 2008, 13:09
autor: Buker
skoruppa pisze:Buker: moze pomocne Bedize Ci
Pozgrywasz na plyte wsztsrko co moze sie przydac a potem zainstalujesz na drugim pc.
Możesz dokładniej opisać?:craz: Jestem lamer, więc rozumiecie.:wall:

Odp: Jak sobie radzić w Ubuntu bez internetu.

: 18 mar 2008, 13:20
autor: pkleszcz
Mozesz zainteresowac sie takze http://ultimateedition.info/ jest to modyfikacja Ubuntu w ktorej sa wszelkie potrzebne programy i wiele niepotrzebnych. Ta modyfikacja zawsze jest na dvd i ma sporo ciekawych aplikacji wgrywanych na starcie.

Odp: Jak sobie radzić w Ubuntu bez internetu.

: 18 mar 2008, 19:06
autor: Dwimenor
A może by dociągnąć wcześniej odpowiednie paczki

Kod: Zaznacz cały

sudo apt-get -d install nazwa_pakietu
Pakiet znajdzie się w folderze:
/var/cache/apt/archives
Wystarczy .deb'y zrzucić na pendriva/cd-rw
Para uwag
1. Zacznij od sudo apt-get clean
2. Przy ściąganiu paczek zależności też się ściągną.
3. Instalacja paczek przez dwuklik(najprościej), ew

Kod: Zaznacz cały

cd miejsce_gdzie_zgrałeś_paczki
sudo dpkg --install paczka.deb
Tylko pytanie: czy dpkg przy szukaniu zależności użyje paczek .deb z tego samego folderu, czy będzie próbował dociągnąć.

Do wykonania czegoś takiego kiedyś się przymierzałem, przy instalacji na laptopie. Uznałem, że będzie mniej czasochłonne niż nurkowanie i przesuwanie mebli, aby móc podłączyć laptop do internetu. Wyszło jak wyszło, w końcu jednak jakoś się dostałem do gniazdka bez akrobatyki artystycznej i nie testowałem tej metody.

Odp: Jak sobie radzić w Ubuntu bez internetu.

: 18 mar 2008, 19:30
autor: Dariusz2000
Buker pisze: Kupiłem ostatnio dziewczynie komputer. Niestety brakło środków na legalny OS od M$. .
Niestety? Chyba na szczęście. Gdy zacznie używać Linuksa, to nie będą ją gnębiły wirusy, ciągłe awarie i przymus częstej reinstalacji psującego się z czasem systemu.

Chyba, że masz na myśli to, że nie będzie do Ciebie co chwila wydzwaniać z prośbą abyś przyjechał z pomocą. Tak, to rzeczywiście źle zrobiłeś instalując jej Ubuntu. Nie będzie Cię już tak bardzo potrzebować :poc:

Sam miałem kiedyś okazję posiadać dwa komputery z Ubuntu. Jeden był podłączony do Internetu, drugi nie. Przy pomocy programu APTonCD w bardzo prosty sposób instalowałem sobie wszystkie wymagane pakiety na jednym komputerze (nowe programy, uaktualnienia, pełną polonizację, kodeki itp). Potem APTonCD robił sobie kopię plików .deb ściągniętych do pamięci podręcznej Manadżera pakietów Synaptic (można wybrać z listy, te które nas interesują) Tworzył z nich repozytorium na CD, które na drugim komputerze dodawałem programem Synaptic "funkcja Ustawienia - Repozytoria - Third Party Software - dodaj CD". Dodać CDROM można też komendą w konsoli:
apt-cdrom add

Tu jest opis tego programu http://czytelnia.ubuntu.pl/index.php/2007/03/03/apt-cd/ Jeśli dobrze pamiętam jest on w repozytoriach Ubuntu. Wystarczy uruchomić Synaptic, w razie potrzeby włączyć w jego ustawieniach repozytoria Universe i Multiverse i pewnie będzie na liście dostępnych programów. Jak nie, to masz go tu http://aptoncd.sourceforge.net/.

To jest bardzo proste. Do częstej aktualizacji systemu nie trzeba nawet marnować wielu płytek CD. Z tego co pamiętam, wystarczyło tylko wypalić jedną płytę z ściągniętymi repozytoriami CD (która ma zawierać APTonCD), dodać ją na drugim komputerze, zainstalować z niej wszystkie pakiety , w tym APTonCD i później APTonCD umożliwiał mi dodawanie kolejnych porcji nowych pakietów, już bez potrzeby wypalania kolejnych płyt CD. Na pamięci pendrivie USB przynosiłem tworzone przez APTonCD pliki .iso (to są obrazy płyt CD), które nie musiałem już wypalać, bo APTonCD sam potrafił je wczytać i dodać do pamięci podręcznej Synaptica na komputerze bez Internetu. Nie potrzeba nawet wypalać tej pierwszej płyty CD, jeśli pakiet deb z APTonCD przeniesiesz na pendrivie (nie wiem czy do jego instalacji wymagany jest jeden pakiet deb, czy też kilka), przez co da się aktualizować komputer nie posiadający CD-ROMU.
Buker pisze:. Niestety moja lepsza połówa ze względów technicznych nie będzie miała szybko internetu, a wiadomo, że bez neta w Linuksie ani rusz.
A komputer bez Internetu nie musi być całkiem odcięty od świata. Względy techniczne nie przeszkodzą w użyciu modemu GPRS podłączanego przez USB (chyba, że ktoś mieszka w piwnicy 2 metry pod ziemią) (w iPlus za 60 zł miesięcznie, mamy 1 GB danych z pełną prędkością, powyżej 1GB obniżają prędkość) Polecam modem Huawei E220 USB ale wersję wolniejszą 3,6 zwaną "7,2 ready" a nie wersję 7,2 , która gorzej działa z Linuksem.

Gdy dziewczyna nie ma tyle pieniędzy lub nie chce podpisywać 2 letniej umowy, to można posłużyć się telefonem komórkowym i kartą SIM do transmisji danych (Plus ma SIMDATA, Orange też ma coś podobnego). Za 17-20 zł miesięcznie (bez umowy) jest 60 MB na połączenia internetowe, co wystarcza do pogaduszek na Gadu Gadu, sprawdzania poczty, forum i przeglądania stron z wiadomościami. Trzeba tylko wyłączyć wyświetlanie obrazków w przeglądarce internetowej (włączać je można tylko od czasu do czasu) wtedy zmieścisz się w 60 MB miesięcznie. Do łączenia się przez telefon komórkowy i modem GPRS, UMTS z Internetem służy wygodny program Global 3G Połączenie z Internetem, to zagrożenie ze strony wirusów. Będziesz musiał przynosić jej aktualizacje bezpieczeństwa pakietów deb zainstalowanych w systemie, bo 60 MB nie wystarczy do tego - Jak widzisz, jednak będzie ciebie potrzebować :)

Odp: Jak sobie radzić w Ubuntu bez internetu.

: 19 mar 2008, 17:53
autor: Buker
Dariusz zamieszałeś.:w00t: Jest możliwość zainstalowania compiza lub beryla bez połączenia do internetu?:wall: Karta GForce 8500.

EDIT:
I gdzie są domyślnie instalowane pakiety w Ubunu, bo nie mogę odszukać?:wall::?:-?:neutral:

EDIT:
Dodam, że w /var/cache/apt/archives nic nie ma.:wall::pt36: To chyba skutek
Dwimenor pisze:1. Zacznij od sudo apt-get clean
2. Przy ściąganiu paczek zależności też się ściągną.
???:craz:

Odp: Jak sobie radzić w Ubuntu bez internetu.

: 19 mar 2008, 19:10
autor: Dariusz2000
Teraz masz utrudnione zadanie, bo z twoim systemem zostały już zintegrowane różne programy, pakiety deb. Możesz się bawić w ustalanie co zostało dograne, aby podobne rzeczy zainstalować dziewczynie (nie tylko nowe programy, ale różne poprawki bezpieczeństwa), ale ja robiłem to inaczej:

Miałem na osobnej partycji dodatkowe nowo zainstalowane Ubuntu, do którego nie były jeszcze dogrywane żadne pakiety (czyli to co będzie miała twoja dziewczyna zaraz po standardowej instalacji) i do tego swojego Ubuntu dograłem:
1. aktualizacje bezpieczeństwa z Internetu
2. pełną polonizację
3. różne kodeki
4. dodatkowe programy
Te wszystkie pakiety deb po instalacji zostały w pamięci podręcznej Menadżera pakietów /var/cache/apt/archives (nie pamiętam, czy trzeba ustawić w Synapticu by je nie kasował) i APTonCD skopiował je sobie (pozwalając mi na wybór tylko tych które mnie interesują). Stworzył z nich obraz płyty .iso, który nagrałem na CD. Dzięki temu miałem dwie płytki:
1. standardowa płytę instalacyjną Ubuntu
2. płytę z aktualizacjami bezpieczeństwa, kodekami, polonizacją, ulubionymi programami
Mogłem z nich na komputerze bez dostępu do Internetu stworzyć idealnie dopasowany do moich potrzeb system.
Po tygodniu możesz uruchomić to pomocnicze Ubuntu zainstalowane w swoim komputerze na dodatkowej partycji, ściągnąć kolejne poprawki bezpieczeństwa, nowe wersje programów i przy pomocy APTonCD stworzyć kolejny plik .iso i przenieść go na komputer dziewczyny.

Z pewnością są inne metody, np. możesz analizować każdy program, patrzeć jakie dodatkowe deb-y są ściąganie podczas jego instalacji i je przenosić (czyścimy pamięć podręczną sudo apt-get clean potem sprawdzamy co do niej nowego trafiło w katalogu /var/cache/apt/archives). Później trzeba skopiowane deb-y instalować w odpowiedniej kolejności, bo niektóre wyświetlają komunikaty o brakujących zależnościach. Dla mnie najmniej czasochłonną metodą było posiadanie pomocniczej kopii Ubuntu.

Odp: Jak sobie radzić w Ubuntu bez internetu.

: 20 mar 2008, 08:57
autor: Buker
Tylko, żę posiadam ograniczone miejsce na dysku.;/ Gryyy..... :wall: A ta wersja limitowana Ubuntu posiada kodedki?

EDIT:
A jak pobiorę to wersję limitowaną Ubuntu to będe mógł ją spolszczyć np. przy użyciu Grymaśnego Gąsiorka?

Odp: Jak sobie radzić w Ubuntu bez internetu.

: 10 kwie 2008, 23:34
autor: piskor
A moze warto skorzystac z http://nonetdebs.homeip.net/
Info o projekcie (eng):
http://nonetdebs.homeip.net/?q=node/17
Opis konfiguracji krok po kroku (eng):
http://ubuntuforums.org/showpost.php?p= ... stcount=11

Odp: Jak sobie radzić w Ubuntu bez internetu.

: 11 kwie 2008, 13:44
autor: fnmirk
Buker pisze:Tylko, żę posiadam ograniczone miejsce na dysku.;/ Gryyy..... :wall: A ta wersja limitowana Ubuntu posiada kodedki?
Bierzesz dysk od dziewczyny, podpinasz do swojego komputera. Pobierasz wszystkie potrzebne pakiety na dysk (synaptic opcja pobierz tylko pakiety). Zanosisz i montujesz dysk. Konfigurujesz wszystko co jest potrzebne.

Odp: Jak sobie radzić w Ubuntu bez internetu.

: 15 maja 2008, 10:55
autor: Zax
Odnośnie tego tematu Ubu bez neta, dlaczego w standardzie HH 8.04 nie ma dpkg? Nie mam u siebie neta, ale zalatwilem sobie dvd ze źródłami i nie chce mi zainstalowac tego. Zgralem na plyte, ale pojawia sie inny problem. Najpierw chce płyty o nazwie długiej jak mur chiński, a potem wyswietla komunikat, ze nie udało się odmontować napędu i nie można niczego zrobić. Jak sobie z tym poradzić????

Odp: Jak sobie radzić w Ubuntu bez internetu.

: 15 maja 2008, 13:55
autor: queyas
Możesz też spróbować Linux Mint - dystrybucja oparta o Ubuntu, z drobnymi przeróbkami (na starcie są kodeki, menu jest podobne do Windowsowego…)

Odp: Jak sobie radzić w Ubuntu bez internetu.

: 15 maja 2008, 20:06
autor: fnmirk
Zax pisze:Odnośnie tego tematu Ubu bez neta, dlaczego w standardzie HH 8.04 nie ma dpkg?
...
Najpierw chce płyty o nazwie długiej jak mur chiński, a potem wyswietla komunikat, ze nie udało się odmontować napędu i nie można niczego zrobić. Jak sobie z tym poradzić????
Jest, tylko polecenie wymaga uprawnień root lub przyporządkowania sudo.
To, że przegrasz zbiór pakietów na płytkę cd/dvd nie załatwia sprawy.

Aby taka płytka mogła być dodana do repozytorium lokalnego, musi posiadać odpowiednią strukturę katalogów.

Najprościej będzie przygotować taką płytkę korzystając z programu: aptoncd

Jeżeli posiadasz oryginalnie przygotowaną płytkę z pakietami i pragniesz ją dodać do swojego lokalnego zestawu pakietów. Wydajesz w terminalu polecenie:

Kod: Zaznacz cały

sudo apt-cdrom add
System poprosi o hasło i włożenie płytki do napędu, w celu jej przeskanowania.
Od tej pory pakiety są dostępne dla apta.

Odp: Jak sobie radzić w Ubuntu bez internetu.

: 18 maja 2008, 14:52
autor: Zax
A jeszcze jedno, co mam zrobi jeśli za każdym razem gdy kompiluje program wyskakuje mi błąd kompilatora c? Kolega doradził mi żebym zainstalował build-essential. Próbowałem, potem pojawił sie komunikat o braku dpkg, probowałem i jego instalować, ale wszystko wróciło do punktu wyjścia.W jaki sposób zmusić kompilator do współpracy???

EDIT:
Ktoś jest w ogóle w stanie rozwiązać mój problem???:craz: jeśli tak to prosiłbym o szybką odpowiedź, bo tracę nerwy już do tego Ubuntu.:evil: