Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Witam. Nie wiem czy to prawda ale słyszałem że bateria od laptopa rejestruje sobie ilosc cykli ladowań ~ rozładowań. Czy mam zacząć chować baterie do plecaka ?

Pozdrawiam.

Czy bateria to nie wiem , ale system na pewno liczy sobie.

to chyba były tusze/tonery niektórych drukarek

Nooo Tonery/Tusze. Ale Bat. też ma elektronike i sobie może liczyć cykle ładowań. Wie ktoś coś dokładnie na ten temat ?.

Pozdrawiam.

Baterie w laptopach liczą liczbę cykli ładowań.To nie wszystko w elektronice mają zaszyte dane producenta,rok produkcji datę pierwszego uruchomienia,pojemność nominalną i faktyczną.Jeśli zregenerujesz sobie baterię wymieniając sobie ogniwa to musisz zresetować elektronikę .
Bez resetu elektroniki baterii laptop i tak widzi tą baterię jako starą.To co napisałem tyczy się IBM THINK PAD myślę, że w innych laptopach jest podobnie.

rafzar to ciekawe co piszesz. A wiesz może jak można odczytać te informację? Tak żeby sprawdzić.

co to znaczy, ze laptop widzi stara? jak sie resetuje elektronike?

Liczenie cykli to jest przemyślane działanie producentów laptopów i baterii.Oni muszą sprzedawać baterie to jest kasa dla nich.Mam laptopa kilka lat (IBM T30) teoretycznie żywot baterii z mojego doświadczenia około 300 cykli.Zakładając nawet, że bateria jest sprawna po tych 300 cyklach to system jest informowany o małej pojemności baterii i zaczyna krótko działać na tej baterii.Co do tego jak dokonać tego resetu pytać elektroników albo forum elektroda tam jest dużo o bateriach.Na google
http://www.google.pl/search?client=fire ... oogle&aq=f

Panowie ale o czym wy tu mówicie?? W laptopach jest zainstalowana bateria Litowo-jonowa. Ten typ baterii ma określoną żywotność. Elektronika czuwa nad stanem baterii, ona tam nie została zainstalowana po to aby szkodzić. Baterie litowo-jonowe potrafią naprawdę dobrze eksplodować przy przeładowaniu a należy pamiętać że pojemność baterii maleje wraz z użytkowaniem, a wiec z czasem łatwiej przeładować baterię.Po to jest tam chip kontrolujący... Więc jesli chcecie zamienić swój laptop w bombkę to modyfikujcie... Ja wolę siedzieć spokojnie wiedząc że nie wypali mi w twarz.

A poza tym aby zmodyfikować wartość cykli ładowania musicie posiadać programator do tego chipu, ewntualnie zapoznać się z rozstawem pinów i wpiąć programator do mikrokontrolerów, nastepnie odczytać program z flasha kontrolera,zapisać. Właczyć laptop do ładowania, po chwili wyłączyć, powtórzyć procedurę odczytu flasha.Zobaczyć jaka wartość się modyfikuje i w to miejsce wstawić własną. Ma to sens przy zakupie nowych ogniw na allegro. Inaczej tym sposobem zrobicie sobie bombkę ze swojego laptopa...

Niestety rafzar ma racje, a na internecie sa smieszne metody resetowania elektroniki, przez jej zmrożenie. To ze zresetujesz elektronike, nie oznacza ze przestanie ona chronic przed przeladowanie.

Mylisz się. W przypadku baterii Li-ION metoda ochrony przed przeładowaniem bazuje na odcięciu zasilania w przypadku osiągnięcia przez baterię napięcia bliskiego napięciu zaprogramowanemu w elektronice. Licznik dodatkowo zlicza liczbę ładowań. dla baterii li-ion gorsze jest ładowanie do pełna od zera niż ładowanie do pełna od pewnego poziomu. jesli ładujesz dziesięć razy baterię rozładowaną w 10% elektronika policzy ci jako jeden pełny cykl. Dodatkowo elektronika ma zaprogramowaną liczbę ładowań określoną na podstawię pomiarów wykonanych przez producenta. Liczba cykli została wprowadzona gdyż ogniwa Li-ion są znacznie mniej bezpieczne niż Ni-Cd czy Ni-MH... Oczywiście liczba cykli jest niższa niż minimalna z testów i baterie mogą wytrzymać wiecej ale też jeśli zaryzykujesz większą liczbę cykli, to zaryzykujesz przeładowaniem i możliwą eksplozją, gdyż z baterii wydziela się wodór. Niestety ale to nie są standardowe akumulatorki niklowe. Jeśli zaczniesz przeładowywać akumulatorek to znacznie wzrasta jego temperatura, a wodór i temperatura daje jesli nie eksplozję to pożar, a pożar batrii jeszcze żadnemu laptopowi nie wyszedł na zdrowie. Po prostu jesli nie chcesz doładowywać to wymontuj naładowaną baterię i wstadź ją do pudełka niech czeka na czas gdy będzie potrzebna.Co parę miesięcy wsadź i doładuj. To jest najlepsza metoda zamiast kombinować z elektroniką.

pożar batrii jeszcze żadnemu laptopowi nie wyszedł na zdrowie

nop mój lapek by nerwa dostał jak by mu bateria się zajarała, zresztą tak jak ja

Wsadzenie naladowanej baterii do pudelka jej nie pomoze. Elektronika nie tylko zlicza liczbe cykli, ale tez czas "od produkcji". Po 4-4,5 roku bateria Li-ion po prostu odmowi bycia ladowana. Jest to informacja z fachowej ksiazki o laptopach i bateriach w nich uzywanych. Tytulu nie pamietam. Co wiecej, przekonanie o koniecznosci formatowania baterii, a takze rozladowaniem i naladowaniem co jakis czas, jest pozostaloscia po 'epoce' Ni-MH i Ni-Cd (niektorzy uwazaja chyba, ze kazda bateria, to bateria i trzeba uzywac tych samych metod do niej -> niech oni od razu wiec zaczna do swoich baterii dolewac elektrolitu jak akumulatorach olowiowych...), bo do baterii Li-ion nie ma to zastosowania. Taka bateria jest sformatowana od momentu wyprodukowania. Jak znajde te ksiazke (pozycja po angielsku), to podam tytul.

Dużo na temat baterii znajdziecie tutaj: http://www.batteryuniversity.com
Jeśli ktoś chce, żeby bateria zachowała dużą pojemność jak najdłużej to rada jest taka:
Trzymać ją naładowaną na ok. 40% w chłodnym miejscu. Ładować i używać tylko jak jest potrzebna.

Tego to nie wiedziałem że jeszcze liczy czas.. Ale wsadzenie naładowanej baterii powoduje ograniczenie cykli ładowania. Trzeba chyba wypośrodkować, albo przelecimy z ilością albo z czasem życia... Zresztą po 4.5 roku laptop i tak już jest wyjątkowo starym złomem. Cztery lata temu to chyba były lapki z Celeron 800 i 256 SDRamu na topie....

tak przy okazji tego tematu mam pytanie: ponieważ mój laptop własciwie nie opuszcza domu to czy lepiej z punktu widzenia eksploatacji baterii jest jej ładowanie i rozładowywanie czy korzystanie tylko z zasilania sieciowego ? i czy mozliwe jest działanie laptopa bez baterii, jeśli jest podłaczony do gniazdka sieciowego?

zalecane jest wyjęcie baterii z laptopa

nickBjN9 pisze:tak przy okazji tego tematu mam pytanie: ponieważ mój laptop własciwie nie opuszcza domu to czy lepiej z punktu widzenia eksploatacji baterii jest jej ładowanie i rozładowywanie czy korzystanie tylko z zasilania sieciowego ? i czy mozliwe jest działanie laptopa bez baterii, jeśli jest podłaczony do gniazdka sieciowego?

Możesz wyjąć baterię jeżeli korzystasz z sieci. Jeśli tylko masz taką możliwość to ograniczaj ładowanie i rozładowywanie baterii - im mniej takich cykli tym dłuższa żywotność baterii.

queyas pisze:Możesz wyjąć baterię jeżeli korzystasz z sieci. Jeśli tylko masz taką możliwość to ograniczaj ładowanie i rozładowywanie baterii - im mniej takich cykli tym dłuższa żywotność baterii.

Tak, mam taką możliwość, tylko czy po co wyjmować baterię jeśli jest naładowana to się przecież nie doładowywuje , czy też jest inaczej?

nickBjN9 pisze:Tak, mam taką możliwość, tylko czy po co wyjmować baterię jeśli jest naładowana to się przecież nie doładowywuje , czy też jest inaczej?

nie, nie ładuje się afaik
ale niepotrzebnie się grzeje - a to obniża jej późniejszą sprawność