Strona 1 z 1

nagle niedziałająca sieć na U7.10 [SOLVED]

: 31 maja 2008, 22:57
autor: SPGM1903
Witam,
mam spory problem, a nie wiem jak go rozwiązać. mam bardzo mało czasu, a spoo roboty, a na dodatek jeszcze padła mi siec.
z ubuntu korzystam, kiedy jestem w domu (2x/tydz).
przyjechałem na ten weekend i próbuję uruchomić cokolwiek na internecie i .... nic. wszedzie wyskakuje, ze nie możę sie uruchomić. na XP ozcywiscie działa, ale ten OS doprowadza mnie do szewskiej pasji i z niechęcią z niego korzystam.
a wracając: chciałem zatem uruchomić sobie Operę i wyskoczył mi panel błędów. wiec mysle, moze to chwilowe (czasami sie zdarza), ale nie. nie dziąła drugi dzień.
patzre na konfigurację sieci. pisze wszedzie, ze oba z kablowych sa na trybie roamingu (to chyba znaczy,z e domyslnie sie dopasowuje? bo jak stawialem u7.10 to w ustawieniach sieci nic nie tykałem, a działał...)
pórbowalem i zmienialem tryby: nastały IP wpisując je zgodnie z umową, zmeinialem na jakies tam DHCP (czy jakos tak, nie trzeba bylo wpisywac numerków) i nic.... dalej internet nie chodzi...
co jest u licha?
jednego tygodnia działa a drugiego juz nie? czyzby siec zapomniala, ze jest siecia?

prosze bardzo o pomoc, bo naprawde jej potrzebuje, a rozwiazania zawarte ponizej nie dają mi odpowiedzi...

EDIT:
błagam o pomoc, to naprawde ważne, a nie znajduję odpowiedzi...

Odp: nagle niedziałająca sieć na U7.10

: 31 maja 2008, 23:44
autor: XAVeRY
Z tego opisu trudno wysnuć jakąkolwiek sensowną poradę, dlatego pewnie brak jakichkolwiek.

Mi to wygląda na problem ze sterownikami albo firewallem, chociaż niczego nie można być pewnym...w każdym razie :

1. Pingi chodzą, żyje DNS? Wydaj polecenie ping -c 4 onet.pl. Jeśli nie da rady, spróbuj ping -c 4 208.67.222.222.
2. Może masz nagrzebane w firewallu? Wydaj polecenie sudo iptables -F.
3. Ponów pierwsze polecenie, spróbuj wejść na jakieś http.

Wypróbuj na połączeniu skonfigurowanym na statyczne IP i na DHCP (tak, ten 'roaming mode').

Odp: nagle niedziałająca sieć na U7.10

: 01 cze 2008, 14:10
autor: SPGM1903
ufff, dziękuję.. ruszył...

w pirrwsze polecenie wpisałem co zalecono i wyskoczyło mi tak, jakby wszystko było OK:
PING onet.pl (213.180.130.200) 56(84) bytes of data.
64 bytes from f1virt.onet.pl (213.180.130.200): icmp_seq=1 ttl=57 time=14.7 ms
64 bytes from f1virt.onet.pl (213.180.130.200): icmp_seq=2 ttl=57 time=14.2 ms
64 bytes from f1virt.onet.pl (213.180.130.200): icmp_seq=3 ttl=57 time=14.1 ms
64 bytes from f1virt.onet.pl (213.180.130.200): icmp_seq=4 ttl=57 time=14.2 ms

--- onet.pl ping statistics ---
4 packets transmitted, 4 received, 0% packet loss, time 2999ms
rtt min/avg/max/mdev = 14.127/14.345/14.717/0.266 ms

ale mimo to internet cos nie chcial zaskoczyć.
wlaczylem druga opcje, wylaczenie firewalla. i ruszył, dzięki czemu teraz piszę (koniec mordęgi z windą... ufff....)
a mam jedno pytanie; jak przywrócić firewalla? wciaz jestem laikiem :)

dziękuję bardzo z góry :)

Odp: nagle niedziałająca sieć na U7.10

: 05 cze 2008, 11:12
autor: woojtass
Witam ja mam podobny problem tyle, że mam internet do godziny 13:30 później jakimś dziwnym trafem nie działają mi stronki oprócz poczty z mojej uczelni, no i kadu też działa ale pozatym nic a nic, ping mam wporządku, czy to może być też wywołane firewallem?? Bo jeśli nie to nie będę go wyłączał żeby mi jakiego robaka ktoś nie zapodał.
dzięki za odp.

Odp: nagle niedziałająca sieć na U7.10 [SOLVED]

: 10 sie 2008, 21:02
autor: SPGM1903
cóż, problem wraca regularnie, co jakiś czas. najczęściej zaraz po włączeniu sieci (uprzednio odpiętej z kompa), ale co dziwo, po kilku dniach wraca mu "działanie" i chodzi świetnie. wyjechalem na dluzej i profilaktycznie poodpinałem wszystkie kabelki od zasilania i neta. dzis podpiąłem, włączam operę, kadu i .... nic. błąd, błąd, błąd... zapewne kilka dni pozniej wstanie.
moje pytanie do sprawy: w czym problem? hardware czy software wadzi?
bo mialem ciekawy problem takze z windą. zbiegło się to z niedziałaniem sieci na U8.04. wiec przyslalem praciwnka neta na winde, okazalo sie, ze to kwestia antywira (?!), ktory uprzednio nie sypał neta, a teraz... oceniam to jako "wątpiwe", ale czy mozliwe jest, by ta sytacja wplywala na ubuntu? teraz przecieznet dziala na win, wiec nei wiem co moze powodowac klopoty...
czy na wi-fi to samo bedzie mi wystepowalo?