Karta BCM4312 rev2 w trybie ad-hoc
: 08 wrz 2008, 01:22
Na początku postu chciałbym się z wszystkimi przywitać, po przetestowaniu kilku dystrybucji mój wybór na początek w świecie linuxa padł na ubuntu:-) Jako początkujący proszę o wyrozumiałość i ewentualnie proste wyjaśnienia:-)
Niestety już z początku mam jeden problem. Od razu zaznaczam że dużo szukałem na ten temat.Otóż na laptopie na którym mam świeżo zainstalowane ubuntu (HP 6720S) karta sieciowa (Broadcom 4312 rev2- tak wyswietla lspci) nie chce się łączyć z moim komputerem stacjonarnym (Windows XP) w trybie ad-hoc:/. Myślałem czy może nie jest to wina karty, ale po zainstalowaniu windowsa na laptopie wszystko łączy się bez najmniejszego problemu, więc wina leży po stronie linuxa. Używam zwykłego sterownika b43 + firmware wgrane ze strony http://linuxwireless.org/en/users/Drivers/b43. Próbowałem na ndiswrapperze i też nic:/.
Najdziwniejszym moim zdaniem w tym problemie jest fakt, że gdy ustawie łączenie na automatyczne(routing mode w network managerze), to wyszukuje mi sieci bezprzewodowe (w tym moją), niby się do niej podłączam, po stronie windowsa też wydaje się żeby połączenie było, ale ani internetu nie ma, ani komputery się nie pingują. Od razu mówie że firewalle po obu stronach wyłączone. Natomiast gdy zmienie w ustawieniach i ręcznie ustawie adres ip, maske bramke dnsy to wtedy połączenia już nie ma(Według ikonek i linuxowych i tej windowsowej po stronie serwera)...
Troche to wszystko chyba zagmatwałem, ale mam nadzieję że problem ująłem. Brakuje mi tylko tego żeby wywalić windowsa na laptopie:P
Niestety już z początku mam jeden problem. Od razu zaznaczam że dużo szukałem na ten temat.Otóż na laptopie na którym mam świeżo zainstalowane ubuntu (HP 6720S) karta sieciowa (Broadcom 4312 rev2- tak wyswietla lspci) nie chce się łączyć z moim komputerem stacjonarnym (Windows XP) w trybie ad-hoc:/. Myślałem czy może nie jest to wina karty, ale po zainstalowaniu windowsa na laptopie wszystko łączy się bez najmniejszego problemu, więc wina leży po stronie linuxa. Używam zwykłego sterownika b43 + firmware wgrane ze strony http://linuxwireless.org/en/users/Drivers/b43. Próbowałem na ndiswrapperze i też nic:/.
Najdziwniejszym moim zdaniem w tym problemie jest fakt, że gdy ustawie łączenie na automatyczne(routing mode w network managerze), to wyszukuje mi sieci bezprzewodowe (w tym moją), niby się do niej podłączam, po stronie windowsa też wydaje się żeby połączenie było, ale ani internetu nie ma, ani komputery się nie pingują. Od razu mówie że firewalle po obu stronach wyłączone. Natomiast gdy zmienie w ustawieniach i ręcznie ustawie adres ip, maske bramke dnsy to wtedy połączenia już nie ma(Według ikonek i linuxowych i tej windowsowej po stronie serwera)...
Troche to wszystko chyba zagmatwałem, ale mam nadzieję że problem ująłem. Brakuje mi tylko tego żeby wywalić windowsa na laptopie:P