[IDEA]Chętni do pomocy prywatnej

[karmelek]

Zróbmy może listę ludzi chętnych do pomocy poprzez GG/Jabbera... Od kilku dni już mnie krew zalewa... kilkanaście osób piszących o pomoc w dosłownie pierdołach od niedziałającego firefoxa, po zablokowany na firewallu port 21. Stworzenie takiej listy (może i odrobinę sprzecznej z ideą forum - chociaż... czy ja wiem?) ułatwiłoby wielu ludziom życie.
Numer na forum warto mieć, bo przydaje się do luźnych pogawędek, czasem wygodniej niż PW, ale na bycie prywatnym darmowym wsparciem nie każdy ma ochotę. Tutaj też (o ile pomysł nie przejdzie) apel do ludzi którzy szukają pomocy po jabberach i gg - zapytajcie najpierw chociaż czy ktoś nie ma innych zajęć, a i bycie czyimś prywatnym klientem google też nie jest zabawne. swoje lata już przeżyłem i nie bawi mnie dodawanie kolejnych numerków do ignorowanych na gg i najczęściej nie mam na to zwyczajnie czasu, tym bardziej że na niektórych asertywność, niekiedy dosadna nie działa...
Nieniejszym poddaję pod dyskusję pomysł utworzenia forumowej listy gg/jabberow/maili chetnych do pomocy ( wyobrażam to sobie na zasadzie: kontakt + obszary pomocy)

[thalcave]

lista mailingowa to jest odpowiednik forum więc nie rozumiem po co...
A dwa na forum właśnie pomagają Ci którzy chcą... nikt na siłę tu nie siedzi.

[karmelek]

Źle zrozumiałeś... listę adresów ludzi którzy chcą udzielać indywidualnej pomocy, bo mają taką chęć/czas/kaprys... Na forum staram się bywac i odpisać kiedy mam chwilę czasu, bo wiem że to zostanie dla innych, a prywatnie cóż - jednorazowa pomoc i tyle.

[bananek]

To jeśli już, niech chcący w swoim podpisie dadzą info o pomocy na GG lub innym, i sprawa będzie czytelna.

[@nix]

Na forum staram się bywac i odpisać kiedy mam chwilę czasu, bo wiem że to zostanie dla innych, a prywatnie cóż - jednorazowa pomoc i tyle.

I sam dałeś odpowiedź na zasadność powstania takiej "listy". Z forum skorzysta później jeszcze kilku, kilkunastu, a może nawet kilkudziesięciu lub kilkuset użytkowników i, dlatego właśnie pomagamy, piszemy, rozwiązujemy problemy. Jeśli zaś brak rozwiązania problemu wynika z nieumiejętności szukania tudzież niechęci do takowego, to wybacz, ale uczenie lenistwa... nie. Jestem na nie