Usługa Ubuntu One zostanie zamknięta wraz z końcem czerwca. 10


ubuntu_logoZ dniem 1 czerwca 2014 roku firma Canonical zamknie swoją usługę chmurową Ubuntu One. Klient Ubuntu One zostanie wycofany z nadchodzącego wydania Ubuntu 14.04 LTS Trusty Thar. Wersje klienta Ubuntu One dla starszych wersji Ubuntu oraz dla innych systemów operacyjnych zostaną odpowiednio zmodyfikowane.  Od dzisiaj nie można też już dokonywać zakupów w Ubuntu One Music Store.

1 czerwca chmura Ubuntu One zostanie zamknięta. Załadowane tam pliki oraz zakupiona muzyka pozostaną dostępne do 31 lipca 2014 roku, po tej dacie zostaną bezpowrotnie skasowane.

Osoby, które dokonały zakupu dodatkowej przestrzeni dyskowej otrzymają zwrot pieniędzy.

Kod źródłowy serwerów Ubuntu One zostanie niedługo udostępniony publicznie.

Źródło:
Informacja prasowa


Skomentuj PiotrM Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

10 komentarzy do “Usługa Ubuntu One zostanie zamknięta wraz z końcem czerwca.

  • gilban

    A ja dziś na e-mail taką informację dostałem.

    Wklejam oryginalny tekst:

    [quote post=”21160″]Hi,

    We are writing to you to notify you that we will be shutting down the
    Ubuntu One file services, effective 1 June 2014. This email gives
    information about the closure and what you should expect during the
    shutdown process.

    As of today, it will no longer be possible to purchase storage or music
    from the Ubuntu One store. The Ubuntu One file services apps in the
    Ubuntu,
    Google, and Apple stores will be updated appropriately.

    As always, your content belongs to you. You can simply download your
    files
    onto your PC or an external hard drive. While the service will stop as of
    1 June, you will have an additional two months (until 31 July 2014) to
    collect all of your content. After that date, all remaining content will
    be deleted.

    If you have an active annual subscription, the unused portion of your fees
    will be refunded. The refund amount will be calculated from today’s
    announcement.

    We know you have come to rely on Ubuntu One, and we apologise for the
    inconvenience this closure may cause. We’ve always been inspired by the
    support, feedback and enthusiasm of our users and want to thank you for
    the support you’ve shown for Ubuntu One. We hope that you’ll continue to
    support us as together we bring a revolutionary experience to new devices.

    The Ubuntu One team[/quote]

    Także jest to prawda.

  • PiotrM

    Bardzo zła decyzja. Nie tylko wizerunkowa. U1 miało wielki potencjał ale zawiodło zarządzanie strategiczne. To bardzo zły prognostyk na przyszłość dla Ubuntu i Canonical. Z przykrością to stwierdzam.

    U1 miało szansę być platformą m2m, łącznikiem między systemem operacyjnym a Internetem Rzeczy, przezroczystą synchronizacją realizującą „konwergencję” urządzeń (od smartfonów, przez tablety, do desktopów. Zamiast iść w ilość, tj. kolejne gigabajty, trzeba było pójść w jakość, tj. nowe funkcje. Chociażby umożliwić synchronizację ustawień użytkownika (taki „rejestr systemowy online”). Można było oprzeć się o message-oriented middleware: np. AMQP lub XMPP. Potencjalne zastosowania były nieograniczone.

    Canonical od samego początku nie miał żadnych szans w konkurowaniu na rynku przestrzeni dyskowej i transferu, bo tu działa, w niemalże w czystej postaci, prawo skali produkcji. Wiadomo było, że w tym sektorze w krótkim czasie dojdzie do oligopolu, duopolu albo wręcz monopolu, podobnie jak na rynku napojów gazowanych (CocaCola vs Pepsi) albo wyszukiwarek internetowych (Google).

    Canonical ubogacając prymitywną w zasadzie usługę, jaką jest wirtualny dysk, o logikę i kontekst swojego ekosystemu i mając za partnera jednego z gigantów, np. Amazon, dałby poważną wartość dla użytkowników.

    Dlaczego nie poszli w tym kierunku? Czy brak im szerszych horyzontów myślowych? Chyba raczej bali się kanibalizmu między tak rozwiniętym U1 a Landscape z Juju. Broniąc dotychczasowych, stosunkowo drobnych źródeł przychodów, pozbawili się perspektywiczn wielkich przychodów z U1 jako „Landscape + Juju dla mas”. Tak sprofilowany U1 wychowałby Canonicalowi przyszłych dorodnych i przywiązanych klientów.

  • Dwimenor Autor wpisu

    Święte słowa. Ile procent ludzi korzysta z więcej niż 5 gigabajtów w swojej chmurze? 5 giga i obudować to dodatkowymi funkcjami. Kurczę, wystarczyłoby uruchomić U1 (świetna marka swoją drogą) jako OwnCloud, dać klienta WłasnejChmurki zamiast nieco niedorobionego własnego klienta, dodać wskaźniki do panelu menu – integracja zegara z kalendarzem, integracja evolution z kalendarzem, integracja U1 Music store z katalogiem Muzyka na owncloud, dać na starcie wtyczkę RSS do ownclouda. Zrobić do tego własny branding i kolorystykę interfejsu w odcieniaach ubuntowych. Płatny support, płatne rozszerzone miejsce, płatne dodatkowe wtyczki do chmurki. Dać zewnętrznym deweloperom API do pisania aplikacji, uruchomić sklep i zgarniać 25%.

    No, ale Canonical coraz bardziej cierpi na syndrom „not invented here”.

    Swoją drogą, przeniosłem się na chmurę Copy. Transfery niezłe, ale aplikacja desktopowa na Linuksa ma masę niedoróbek. Przesyła dane w obie strony prawidłowo. Ale menu systemowe nie działa (nie ma opcji w menu. Żeby otworzyć okno programu i coś skonfigurować to trzeba ręcznie uruchomić CopyAgent), brak paczek (trzeba sobie ręcznie wszystko instalować). Chociaż duży plus za to, że prawidłowo podąża za symlinkami.

  • Rufsen Norweski

    Czy linuks czy winda, macie przykład jak bardzo nic nie zależy od was w chmurce. W każdej chwili mogą wam zamknąć i koniec..