Quo vadis Linux - pars MDCCM.

Forumowy magiel: pogaduchy o wszystkim i o niczym.
Awatar użytkownika
Diseant
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 127
Rejestracja: 22 cze 2010, 15:07
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: LXDE
Architektura: x86
Kontakt:

Quo vadis Linux - pars MDCCM.

Post autor: Diseant »

Po prostu... Niektórzy boją się Linuxa jak ognia. Nie wiem dlaczego tak mają, dlaczego unikają go i chcą go zepchnąć gdzieś w otchłań, gdzie właściwie Windows zmierza.

Ostatnio zainicjowałem w szkole właśnie Ubunciaka, ze względu na branie udziału w Szkole z Klasą (pewnie niektórzy o tym słyszeli). I co... Jak na razie system jest używany w... jednej pracowni... W przyszłym tygodniu coś z promocją się zrobi - nie wiem... Namówi się informatyków na instalowanie go na piecach uczniowskich (UWAGA - serwer jest na Ubunciaku :D).

Druga sprawa... Wszyscy mówią (a przynajmniej większość), iż Linux jest skomplikowany... Proszę mi pokazać w którym miejscu. Gdzie w obojętnie jakim distro znajdziemy skomplikowaną funkcję... Linuxa trzeba odkrywać a nie konsumować od razu. Lepiej smakuje chyba zrobione samemu niż wzięte od kogoś, co nie?

Trzecia sprawa... Większość mówi, iż na Linuxie nic nie działa... Dobra - tutaj się nie wypowiem, bo teoretycznie po co - jak nie działa jak działa? :D

Ogółem wszyscy się jakoś Linuxa boją, jakoś go z niechęcią przyjmują. Sam zgrzeszyłem w ten sposób około 5 lat temu, gdy użytkowałem jeszcze AUROXa (to był OS :D). Ale jakoś grupy developerów nie muszą zapłacić - UWAGA - 497 mln euro kary za postępowanie monopolistyczne.

Powoli ta granica się zaciera - Microsoft, Apple no i Linux... Teraz może i jeszcze rzesza darmochy jest mała, ale powoli zaczyna się piąć w górę... Ogółem sądzę, iż wolne oprogramowanie, takie jak Ubuntu itp. jest o wiele lepsze z tego względu, iż każdy może być kimś, kto poprawia albo coś naprawia. Zgłaszasz błędy i szukasz ich rozwiązania. Tak powstają społeczności, które kto wie - może coś zrobią z tym wszystkim i skończą z takimi praktykami, jakimi rządzi w chwili obecnej Microsoft.

Pozdr.
Liczy się wolność i współpraca.
Awatar użytkownika
Witch Lady
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 171
Rejestracja: 05 kwie 2010, 11:43
Płeć: Kobieta
Wersja Ubuntu: 13.10
Środowisko graficzne: Unity
Architektura: x86_64

Quo vadis Linux - pars MDCCM.

Post autor: Witch Lady »

Windows zdecydowania przyzwyczaja do robienia rzeczy na jedno kopyto.
A co do tego czego chce czy nie chce większość użytkowników Linuksa... cóż, dystrybucji jest wiele (mogłoby być równie dobrze więcej ;) dla każdego coś miłego. ;)
janek.sid
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 132
Rejestracja: 16 paź 2007, 09:44
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 10.10
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

Post autor: janek.sid »

Witch Lady pisze:Windows zdecydowania przyzwyczaja do robienia rzeczy na jedno kopyto.
Co za różnica, do czego przyzwyczaja? A Linux nie przyzwyczaja? Istotne jest to, czy można użytkować komputer w sposób efektywny i tyle.
Witch Lady pisze:A co do tego czego chce czy nie chce większość użytkowników Linuksa... cóż, dystrybucji jest wiele (mogłoby być równie dobrze więcej ;) dla każdego coś miłego. ;)
Niestety za tą mnogością nie idzie odpowiednie wsparcie, bo zwyczajnie małych projektów na to nie stać. Nie wszystkie dystrybucje wspierają polski język. Nie wszystkie mają odpowiednią ilość repozytoriów. Potem okazuje się, że to co działa na dystrybucji A, nie działa na B i odwrotnie.
Diseant pisze:Powoli ta granica się zaciera - Microsoft, Apple no i Linux...
Wejdź do pierwszego lepszego sklepu komputerowego. Ile znajdziesz urządzeń, których producent uwzględnił sterowniki dla Linuksa? A ile znajdziesz urządzeń, w których producent nie uwzględnił sterowników do żadnego Windowsa? I czy instalacja tych sterowników pod Linuksem, to będzie enter i dwa razy next, czy może dłubanie i kilkudziesięciu stronicowy HOW TO dotyczący samej instalacji?
Można jeszcze się zastanowić, czy na każdej dystrybucji uda się go uruchomić równie łatwo, albo w ogóle.
Diseant pisze:takie jak Ubuntu itp. jest o wiele lepsze z tego względu, iż każdy może być kimś, kto poprawia albo coś naprawia. Zgłaszasz błędy i szukasz ich rozwiązania. Tak powstają społeczności, które kto wie - może coś zrobią z tym wszystkim i skończą z takimi praktykami, jakimi rządzi w chwili obecnej Microsoft.
Używasz komputera głównie po to, żeby znajdować i zgłaszać błędy? Żeby należeć do społeczności?

Większość osób używa komputera, bo pracuje, zarabia, wykonuje określone zadania. Generalnie komputer i system ma być dla nich transparentny, jest tylko narzędziem, sposobem osiągnięcia celu.

Czyli wszyscy używają klucza numer 10, żeby dokręcić śrubę, dzięki czemu samochód będzie jechał, rower będzie sprawny, półka będzie podtrzymywać książki, a ty mówisz, jaki to fajny klucz, fajnie spotkać się z innymi posiadaczami takiego samego klucza i pogadać oraz jak fajnie jest rozwiązywać problemy, ze śrubami, które się nie dają dokręcić.

Oczekiwanie, że pasjonowanie się systemem operacyjnym samym w sobie i jego problemami stanie się kiedyś powszechne i popularne, to objaw ciężkiego autyzmu co poniektórych użytkowników Linuksa.

Są pasjonaci silników i tuningu, ale większość samochodami po prostu jeździ do pracy i na wakacje. Pasjonaci zawsze zostaną w mniejszości i będą postrzegani przez środowisko jako geekowie. Nie twierdzę, że to nie dobrze, o ile Linux ma na zawsze zostać tematem jedynie dla pasjonatów.
Awatar użytkownika
Witch Lady
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 171
Rejestracja: 05 kwie 2010, 11:43
Płeć: Kobieta
Wersja Ubuntu: 13.10
Środowisko graficzne: Unity
Architektura: x86_64

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

Post autor: Witch Lady »

Janek, dlatego ze robienie czegos na jedno kopyto (rutyna) odmozdza. Potem sa wielkie problemy ze zrobieniem czegokolwiek inaczej niz ruynowo ;-)

Hmmm.... Coz, dystrybucji sobie moze byc wiele, tak jak teraz, ale sa tez te "glowne". Kolejna wieksza by nie zaszkodzila.
Awatar użytkownika
Diseant
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 127
Rejestracja: 22 cze 2010, 15:07
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: LXDE
Architektura: x86
Kontakt:

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

Post autor: Diseant »

@janek.sid

Nie zrozumiałeś mnie. Chodziło mi dokładniej o wolność... Może inaczej... Pracujesz dla jakiejś korporacji. Zarabiasz tam pieniądze, lecz OS jako tako jest Ci obojętny. Spoko, lecz poza pracą są także inne zajęcia i uwierz mi... Wiele osób poza pracą właśnie działa w społeczności. Wiele darmowych aplikacji jest pisanych przez właśnie takie osoby (nawet niektóre znam). Może niektóre nie mają czasu na takowe przedsięwzięcia bo wiem, że życie może dać w kość ale niektórych właśnie praca poza pracą odpręża.

Są osoby, które wpierają projekt, bo znajdują problemy i je łatają. Działają w społeczności, która w jakiś tam sposób ulepsza aplikację, bo założę się, iż większość Open Source'owych aplikacji jest właśnie poprawiana przez takie osoby, czyli jak napisałem - chcesz pomagać w rozwoju to pomagasz...

Co do drugiego. Może i tendencja w sklepach, gdzie sprzedawca (a właściwie producent) ma "guzik do gadania" właśnie sprzyja Microsoftowi. Aczkolwiek popatrz na to z drugiej strony... Microsoft za swoje praktyki monopolistyczne otrzymał dosyć surową karę, która jak mi wiadomo - co chwilę wzrasta o ileś tam procent rocznie. O ile mi wiadomo - od tej kary MS nie może się wycofać... Co do oprogramowania... Szczerze powiem, że ze znanych mi sklepików komputerowych (bo tak można je nazwać), to 3 na 5 sprzedają właśnie sprzęt z zainstalowanym Linuksem. Jedynie chyba w Media większość ma Windowsy, choć zdarzają się wyjątki...

OFFTOP:

janek.sid - popraw awatar bo chyba Ci się trochę rozjechał (u mnie ma ponad 400px szerokości)
Liczy się wolność i współpraca.
janek.sid
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 132
Rejestracja: 16 paź 2007, 09:44
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 10.10
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

Post autor: janek.sid »

Witch Lady pisze:Janek, dlatego ze robienie czegos na jedno kopyto (rutyna) odmozdza. Potem sa wielkie problemy ze zrobieniem czegokolwiek inaczej niz ruynowo ;-)
Każdy samochód obsługuje się ekstremalnie rutynowo, dokładnie tak samo. Chciała byś uczyć się jeździć na nowo, za każdym razem jak kupujesz samochód? Ja tam wolę sytuację, w której wsiadam i jadę i nie potrzebuję nawet 10 sekund na oswojenie nowego, nieznanego samochodu.

Telefony komórkowe tak samo. Wszystkie można obsłużyć rutynowo, bez czytania instrukcji. Nawet jeżeli mają inny układ menu, czy inne funkcje, każdy telefon w zakresie standardowych opcji można obsłużyć bez problemu.

Wszystko co ma trafiać do szerokiego grona odbiorców, a nie wąskiego grona specjalistów, obsługuje się rutynowo. Im coś bardziej oczywiste, typowe, tym większy sukces odnosi na rynku.
Witch Lady pisze:Hmmm.... Coz, dystrybucji sobie moze byc wiele, tak jak teraz, ale sa tez te "glowne". Kolejna wieksza by nie zaszkodzila.
Jasne, tylko to nie działa tak, ze skrzykuje się kilku kolesi i mówi, "chodźcie, zrobimy kolejną dużą dystrybucję". Na dużą dystrybucję pracuje się latami. Wystarczy spojrzeć na Debiana i jego społeczność. Takiej dystrybucji nie stworzy się z roku na rok, nawet z ogromnym zapleczem finansowym.
Diseant pisze:Wiele osób poza pracą właśnie działa w społeczności. Wiele darmowych aplikacji jest pisanych przez właśnie takie osoby (nawet niektóre znam). Może niektóre nie mają czasu na takowe przedsięwzięcia bo wiem, że życie może dać w kość ale niektórych właśnie praca poza pracą odpręża.

Są osoby, które wpierają projekt, bo znajdują problemy i je łatają. Działają w społeczności, która w jakiś tam sposób ulepsza aplikację, bo założę się, iż większość Open Source'owych aplikacji jest właśnie poprawiana przez takie osoby, czyli jak napisałem - chcesz pomagać w rozwoju to pomagasz...
Całe szczęście, ze są tacy ludzie, bo dzięki nim istnieje Open Source. Oni jednak będą zawsze stanowili DRAMATYCZNĄ mniejszość. Chyba nie muszę wyjaśniać dlaczego tak jest. Tak samo mechaników jest mniej, niż kierowców. Lekarzy mniej niż pacjentów. To co podajesz, nie jest argumentem za popularyzacja Linuksa. Nie przemawia do użytkowników komputerów. Nie na dużą skalę.
Diseant pisze:Co do drugiego. Może i tendencja w sklepach, gdzie sprzedawca (a właściwie producent) ma "guzik do gadania" właśnie sprzyja Microsoftowi. Aczkolwiek popatrz na to z drugiej strony... Microsoft za swoje praktyki monopolistyczne otrzymał dosyć surową karę, która jak mi wiadomo - co chwilę wzrasta o ileś tam procent rocznie. O ile mi wiadomo - od tej kary MS nie może się wycofać...
Microsoft zyskał swoją pozycję, bo w świecie biznesu i informatyki sobie na nią zasłużył i zapracował. Kiedyś nie było Microsoftu i każdy mógł potencjalnie zając jego miejsce. Teraz być może nadużywa swojej pozycji, ale ciekaw jestem kto na jego miejscu by tego nie zrobił?
Kary mają równoważyć tą sytuację, ale co to tak naprawdę użytkownika PC obchodzi, skoro większość nie wie o karach i ich to nie interesuje. Ba nawet nie wie nic o samym Microsofcie, ponad to, że robi Windows, na którym pracuje niemal każdy, kto ma komputer. I tyle. Wszystkie argumenty które podajesz nadają się tylko do dyskusji z ludźmi zorientowanymi w informatycznym świecie, czyli w mniejszości.
Diseant pisze:janek.sid - popraw awatar bo chyba Ci się trochę rozjechał (u mnie ma ponad 400px szerokości)
Nie ma i nigdy nie miałem na tym forum awatara :-o
Awatar użytkownika
kapslock
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 67
Rejestracja: 21 cze 2010, 15:28
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 10.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86
Kontakt:

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

Post autor: kapslock »

@janek.sid
nie ,bo mój młotek jest ładniejszy niż ten kupiony ze sklepu ,tak mi się skojarzyło po przeczytaniu twojego wpisu.
To załóżmy że winda opanowała 100% rynku i myślisz że chciało by się im cokolwiek robić ,konkurencja i tylko konkurencja popycha do działania.
bez pracy nie ma kołaczy
janek.sid
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 132
Rejestracja: 16 paź 2007, 09:44
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 10.10
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

Post autor: janek.sid »

Co do promocji i pozyskiwania nowych fragmentów rynku, świetnym przykładem, o którym powinni uczyć się wszyscy chcący popularyzować Linuksa, jest Nintendo Wii.

Rynek dawno był podzielony pomiędzy PS2 i PS3 oraz Xboxa. Nintendo, choć kiedyś robiło świetne konsole, zaczęło mocno odstawać technologicznie od reszty stawki i straciło na znaczeniu niemal całkowicie. Trzymało się głównie dzięki małym konsolom przenośnym, ale tez ledwo. Wydawałoby się, że sytuacja została przesądzona i Nintendo zniknie z rynku.

Natomiast Nintendo zamiast konkurować o hardcorowych graczy, postanowiło sięgnąć, po inny, znacznie liczniejszy segment rynku, casuali. Po ludzi, którzy sami siebie nigdy nie nazwali by graczami. Nie tylko po dzieci, ale po rodziców dzieci i ciocię i wujka, a nawet babcię.

W reklamach Wii nie było mowy o grach, tylko o aktywnym wypoczynku. Zamiast padów czy innych zaawansowanych kontrolerów, wykorzystano naturalne ruchy. Nagle Wii zaczęło się lepiej sprzedawać niż Xbox czy PS3, które są o wiele bardziej zaawansowane technicznie. Sytuacja odwróciła się o 180 stopni i teraz Sony i Microsoft starały się nagonić chcąc szybko wprowadzić nowy rodzaj kontrolera, podobny do tego z Wii.

Polecam wpis Furiatha na temat promocji Wii:
http://furiath.blogspot.com/2011/02/casual-rpg.html

TO jest szansa dla Linuksa. Sięgnąć po najliczniejszą grupę komputerowych ignorantów. To musi zrozumieć 90% fanów Linuksa. Promocja Linuksa musi porzucić wszystkie geekowskie określenia o wolności, otwartości, możliwości poprawiania samemu. Trzeba zacząć mówić językiem trafiającym do cioci, która z trudem odbiera maile.

Albo Linux i społeczność to zrozumie, albo zginie. Mark Shuttleworth to zrozumiał i dlatego jego dystrybucja wspięła się na szczyt popularności wśród innych dystrybucji... ale to ciągle za mało.
Awatar użytkownika
Admc
Gibki Gibbon
Gibki Gibbon
Posty: 2149
Rejestracja: 23 lip 2009, 08:57
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 13.10
Środowisko graficzne: KDE Plasma
Architektura: x86_64

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

Post autor: Admc »

Moim zdaniem jedyną szansą na spopularyzowanie Linuxa są telefony komórkowe i tablety. Udało to się jedynie Androidowi, który w sumie jest takim udawanym Linuxem (wykorzystuje tylko jądro do odpalenia maszyny wirtualnej dalvik). Jeszcze niedawno myślałem o MeeGo, teraz już wiemy, że Nokia postawiła na WP7 aby ratować firmę. Miejmy nadzieję, że może Cannonical uda się ugryźć kawałek rynku poprzez tablety z Ubuntu.
╔═╦╗╔╦═╦═╦╗╔╗Blaszak (Phenom II x4 955BE, 4 GB RAM, GF GTX 550Ti) - Kubuntu 13.10 amd64
║═╣║║║╔╣╔╣╚╝║Toshiba Satellite A110-293 - Lubuntu 13.10 x86
║╔╣╚╝║║║║╚╗╔╝HTC Hero - Tegro 2.6 (Android 2.1)
╚╝╚══╩╝╚╝♥╚╝ Liczniki: Linux - 496087, Ubuntu - 28751.
janek.sid
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 132
Rejestracja: 16 paź 2007, 09:44
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 10.10
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

Post autor: janek.sid »

Zauważ, że tablety to właśnie rynek dla casuali. Niezobowiązujące narzędzie głównie do rozrywki i netu. Na dodatek działa out the box i niespecjalnie wymaga instalacji nowych sterowników czy oprogramowania. Czyli przeciwieństwo tego, czym się zachwyca większość Linux fanów.
Awatar użytkownika
Admc
Gibki Gibbon
Gibki Gibbon
Posty: 2149
Rejestracja: 23 lip 2009, 08:57
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 13.10
Środowisko graficzne: KDE Plasma
Architektura: x86_64

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

Post autor: Admc »

Ja tam lubię bawić się swoim telefonem z androidem, wystarczy odblokować konto roota i mamy nieograniczony dostęp do całego systemu. Przykładowo ostatnio analizowałem jak działa skrypt pozwalający instalować aplikacje na karcie pamięci w Androidzie 2.1 i starszym. Okazało się, że po prostu kopiuje on prosty skrypt bash do folderu /etc/init.d/20app2sd

Dobra, ta teraz wracamy do popularyzacji, właśnie o to chodzi, żeby linux był popularny, musi być prosty. Android jest prosty, ale można się z nim nieźle zabawić. Pamiętam jak rozwaliłem partycję /system, zabawa z naprawianiem była jeszcze ciekawsza niż jak rozwaliłem Ubuntu z powodu utrudnionego dostępu do dysku (przecież na telefonie nie da się odpalić LiveCD).

Niestety, Android używa własnej maszyny dalvik do odpalania aplikacji i popularność Androida nie daje wymiernych korzyści dla desktopowego linuxa. W MeeGo programy można łatwo portować na desktopowego linuxa, bo programy dla MeeGo są pisane z użyciem QT.
╔═╦╗╔╦═╦═╦╗╔╗Blaszak (Phenom II x4 955BE, 4 GB RAM, GF GTX 550Ti) - Kubuntu 13.10 amd64
║═╣║║║╔╣╔╣╚╝║Toshiba Satellite A110-293 - Lubuntu 13.10 x86
║╔╣╚╝║║║║╚╗╔╝HTC Hero - Tegro 2.6 (Android 2.1)
╚╝╚══╩╝╚╝♥╚╝ Liczniki: Linux - 496087, Ubuntu - 28751.
kklimonda
Zakręcona Traszka
Zakręcona Traszka
Posty: 585
Rejestracja: 20 kwie 2008, 04:21
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 11.04
Środowisko graficzne: GNOME

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

Post autor: kklimonda »

@janek: Twoje rozumowanie jest błędne - Linux, i jego społeczność nie zginie. Ba, nawet Linux na desktopie nie ucierpi jeżeli społeczność nie będzie zainteresowana rozwijaniem go w kierunku nowych użytkowników -- może nie zyskiwać rynku, ale nie wszystkim na tym zależy. A deweloperzy, i duża większość społeczności skupionej wokół Ubuntu zdaje sobie sprawę z tego o czym piszesz. To nie jest problemem. Nie da się po prostu przełożyć strategii jaką obrało Nintendo z Wii na coś co można wykorzystać do powiększania udziału Ubuntu w rynku. I nie da się promować Ubuntu nie wspominając o społeczności, otwartości i wolności bo będzie się sprzedawać coś czym Ubuntu nie jest.
Awatar użytkownika
jacekalex
Gibki Gibbon
Gibki Gibbon
Posty: 4678
Rejestracja: 17 cze 2007, 02:54
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: MATE
Architektura: x86_64

Odp: Quo vadis Linux - pars MDCCM.

Post autor: jacekalex »

A ja znam Panią, która jest informatykiem, uczy w szkole, i nie wie, co to jest Thunderbind.

Ale to jej nie przeszkadza uczyć w technikum obsługi MS Acces, (języka SQL na oczy nie widziała, i nie wie w ogóle, co to jest).

Także, jeśli takie Panie mają wdrażać Linuxa, to chyba można sobie dać spokój.

W dodatku, może ktoś napisze, jaki procent ludzi, którzy uczą informatyki, w ogóle kończyło informatykę (choćby technikum), a nie np biologię + 2 tygodnie przeszkolenia informatycznego.

Chcecie wpychać Linuxa ludziom, którzy w Windows wiersza poleceń odpalić nie potrafią?

Przyjemnej zabawy? :craz:
Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym skorzystają.
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux :)
Tripix
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 218
Rejestracja: 12 wrz 2008, 06:40
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 13.10
Środowisko graficzne: Unity
Architektura: x86_64
Kontakt:

Odp: Quo vadis Linux - pars MDCCM.

Post autor: Tripix »

jacekalex pisze:A ja znam Panią, która jest informatykiem, uczy w szkole, i nie wie, co to jest Thunderbind.

Ale to jej nie przeszkadza uczyć w technikum obsługi MS Acces, (języka SQL na oczy nie widziała, i nie wie w ogóle, co to jest).

Także, jeśli takie Panie mają wdrażać Linuxa, to chyba można sobie dać spokój.

W dodatku, może ktoś napisze, jaki procent ludzi, którzy uczą informatyki, w ogóle kończyło informatykę (choćby technikum), a nie np biologię + 2 tygodnie przeszkolenia informatycznego.

Chcecie wpychać Linuxa ludziom, którzy w Windows wiersza poleceń odpalić nie potrafią?

Przyjemnej zabawy? :craz:
Zacznijmy od tego czy wiedzą gdzie on jest i co to jest :P.

Btw. MacOS nie zaliczaj , on wspiera około 20-30 urządzeń :evil:

Tylko Linuksy mogą utrzeć MSowi nosa na Desktopy ;].

A u mnie to samo... , Informatyka na poziomie "zero". jak definicja FTP wg. mojej pani ,to "Możliwość wysyłania danych na server" <- Nie zła regułka...... po czym po 10 minutach pindolenia wyszedłem z klasy.....wyśmiać się.....nawet sieć LAN to jeden blok MINIMUM (Czemu nie 2 komputery?, nie wiem , tego mi już nie powiedziała)....... .

Lub uczy nas obsługi uwaagaaa " Windows 95 " " outlook express " na zaliczenie - gdzie opro już od lat nie wpierane... .
A najzabawniejsze to na Corela Draw X3 ich stać.....
a jak zapytałem czemu linuksa nie wgra , to odpowiedziała "że ustawa zabrania instalować oprogramowanie nie komercyjne" , tylko "komerche "moga mieć , bo inaczej policja zabierze...
Gdzie 3 szkoły dalej jest Windows , MacOS , i Linux Debian na pokładzie i im nie zabrano komputerków....
Awatar użytkownika
Potulniaczek
Wygnańcy
Posty: 143
Rejestracja: 08 gru 2010, 23:03
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 10.10
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86

Odp: Quo vadis Linux - pars MDCCM.

Post autor: Potulniaczek »

@janek.sid umieram z ciekawości co do czynności jakie Ty wykonujesz na komputerze? :D Może używasz Photoshopa?Może tworzysz filmy?Jakie sterowniki do Linuksa?Linux sam oprogramowuje komputer,to nie Windows.Lat temu kilka faktycznie było gorzej,ale teraz?90 % sprzętu wszelkiej maści Linux da radę obsłużyć.Pozostałe 10 % należy omijać wielkim łukiem.Ubuntu jest intuicyjny i można nawet zrobić z niego dowolnego Windowsa pod względem wizualnym.Ja używam w 99 % Ubuntu.Praktycznie nie ma już rzeczy,których bym nie zrobił na Linuksie.Niestety Gry :( Kocham lotnicze walki powietrzne,a nikt nie napisał Sturmowika na Linuksa :( I to tyle.Handluje na Allegro,wstawiam szablony,obsługuję swoją stronę www,wystawiam faktury,drukuję,konwertuje i obrabiam Video i prosta grafikę,robię przelewy...Słowem wszystko.Po co mi Windows?Żeby pograć raz na tydzień.Jak kupie konsolę,to Windows przestanie mieć rację bytu na moim komputerze.
przemek_2007
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 60
Rejestracja: 07 sty 2006, 23:20
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 10.04
Środowisko graficzne: KDE Plasma
Architektura: x86_64

Odp: Dla kogo tak naprawdę jest Ubuntu? Czy uczciwa jest jego promocja w obecnej form

Post autor: przemek_2007 »

Admc pisze:Moim zdaniem jedyną szansą na spopularyzowanie Linuxa są telefony komórkowe i tablety. Udało to się jedynie Androidowi, który w sumie jest takim udawanym Linuxem (wykorzystuje tylko jądro do odpalenia maszyny wirtualnej dalvik). Jeszcze niedawno myślałem o MeeGo, teraz już wiemy, że Nokia postawiła na WP7 aby ratować firmę. Miejmy nadzieję, że może Cannonical uda się ugryźć kawałek rynku poprzez tablety z Ubuntu.
imo. android pokazał co jest potrzebne do spopularyzowania Linuksa;) musi m.in. być prosty w obsłudze i robić dobre wrażenie;) a tymczasem w najpopularniejszej dystrybucji Linuksa największą zmianą jeśli chodzi o wygląd w ostatnich latach była zmiana koloru tapety:)

wiem, że można wszystko pozmieniać po swojemu ale liczy się pierwsze wrażenie, a jest ono odrzucające:x

wystarczy wejść w pulpity na tym forum i dowolny z nich jest lepszy od tego domyślnego;) o tym, że prawie każdy ma inne ikony niż domyślne, a co drugi conky i jakiś dock nie wspominając;)
Awatar użytkownika
Potulniaczek
Wygnańcy
Posty: 143
Rejestracja: 08 gru 2010, 23:03
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 10.10
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86

Odp: Quo vadis Linux - pars MDCCM.

Post autor: Potulniaczek »

@przemek_2007Chyba ostatnie wersje Ubuntu są fajne na starcie?Android jest na prawdę fajny,ale startuje pół godziny.Nienawidzę jak coś długo startuje.Ubuntu jest wydajniejszy.Na laptopie z procesorem 780 MHz szybciej chodzi Ubuntu niż Android na Samsungu Galaxy S i9000 z procesorem 1Ghz.Jeżeli chodzi o Nokię,to czas pokaże.Raczej wróżę jej porażkę.Czy ktoś był na stronie sklepu z aplikacjami dla WM7?Kilka na krzyż.Jak powiedzieli chłopaki z Google "dwa indyki orła nie stworzą" :D
Awatar użytkownika
Admc
Gibki Gibbon
Gibki Gibbon
Posty: 2149
Rejestracja: 23 lip 2009, 08:57
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 13.10
Środowisko graficzne: KDE Plasma
Architektura: x86_64

Odp: Quo vadis Linux - pars MDCCM.

Post autor: Admc »

@Potulniaczek
Masz jakiegoś dziwnego Androida, bo mój startuje w 52 sekundy (tak, mierzyłem). Po za tym Hero mam podkręconego do 614 MHz i chodzi bardzo dobrze, HTC Sense śmiga aż miło. Używam ROMu Tegro 2.4.1 (port z HTC SlideExpresso), Flykernel 12a smartass 179/614.
╔═╦╗╔╦═╦═╦╗╔╗Blaszak (Phenom II x4 955BE, 4 GB RAM, GF GTX 550Ti) - Kubuntu 13.10 amd64
║═╣║║║╔╣╔╣╚╝║Toshiba Satellite A110-293 - Lubuntu 13.10 x86
║╔╣╚╝║║║║╚╗╔╝HTC Hero - Tegro 2.6 (Android 2.1)
╚╝╚══╩╝╚╝♥╚╝ Liczniki: Linux - 496087, Ubuntu - 28751.
przemek_2007
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 60
Rejestracja: 07 sty 2006, 23:20
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 10.04
Środowisko graficzne: KDE Plasma
Architektura: x86_64

Odp: Quo vadis Linux - pars MDCCM.

Post autor: przemek_2007 »

a zmieniło się coś ostatnio? tak na pierwszy rzut oka to tylko tapeta;) nie śledzę jakoś strasznie uważnie tego co się dzieje z Ubuntu ale chyba odłożyli wprowadzenie GNOME 3?:>

bo GNOME 3 już bardziej przystaje do obecnych czasów:>

hmm przyznam, że androida widziałem tylko u kolegi bo sam mam starą nokię i u niego całkiem sprawnie działał;) nie wiem jak z włączaniem ale w trakcie pracy śmigał:)
Awatar użytkownika
Potulniaczek
Wygnańcy
Posty: 143
Rejestracja: 08 gru 2010, 23:03
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 10.10
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86

Odp: Quo vadis Linux - pars MDCCM.

Post autor: Potulniaczek »

Admc pisze:@Potulniaczek
Masz jakiegoś dziwnego Androida, bo mój startuje w 52 sekundy (tak, mierzyłem). Po za tym Hero mam podkręconego do 614 MHz i chodzi bardzo dobrze, HTC Sense śmiga aż miło. Używam ROMu Tegro 2.4.1 (port z HTC SlideExpresso), Flykernel 12a smartass 179/614.
Ubuntu startuje mi 25 sekund.Dla mnie 52 sekundy,to wieczność.Mam Nowiuskie 2 sztuki Galaxy S i9000 z Androidem 2.2 i przy Ubuntu,wszystko jest dla mnie za wolne :D Wydaje mi się,że odpowiednio przystosowany Ubuntu czy Debian byłby szybszy.:mrgreen:
Nawiasem mówiąc(wiem,że to nie miejsce na to),ale mam 6Mb/s Neostradę.Strony na Windowsie z kopa szybko chodzą,na Linuksach po dodaniu wolnych DNS-ów i zmodyfikowaniu FF.Na Androidzie przez Wi-fi,jak bym miał nie 6Mb/s tylko 56Kb/s.Przy takich parametrach telefonu,strony powinny sie tak ładować,jakby dostały wścieklizny :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pogaduchy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 103 gości