makson pisze:@rzymianin
Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale Firefox nie zawsze był taki popularny. Swego czasu IE miał ok. 90% rynku, a strony internetowe wyświetlały się niepoprawnie w alternatywnych przeglądarkach.
Firefox zyskał popularności bo jest dobry, a nie dlatego że jest darmowy, wolny i otwarty.
makson pisze:A to dobre. Mam szukać argumentów dla Ciebie?
Nie dla mnie, tylko dla siebie.
makson pisze:
+ 200 zł za Office i tak co 3 lata. No i oczywiście za każdym razem trzeba kupować nowy sprzęt, bo przecież Windows nie będzie działał na starym.
Myślisz że ten nowy komputer z Linuksem i wsparcie do niego byłyby za darmo?
Już kiedyś szkoły takie kupowały i wychodziło im drożej.
makson pisze:A czy urzędnik dostaje przeszkolenie za 2000zł na korzystanie z Windowsa? Jeżeli nie, to czemu miałby otrzymywać takie szkolenie z Linuksa? Bez niego ikonki Firefoxa i LibreOffice na pulpicie nie znajdzie?
Realia są takie, że 90% społeczeństwa już umie obsługiwać Windowsa.
mistrz1 pisze:
Trochę jest w tym prawdy. Ludzie, gdy już czegoś się nauczą to trzymają się tego, boją się nowości. Postępują tak jak Pawlak z "Samych swoich", "Wróg, a wróg, ale na własnej krwi wyhodowany. Po co nam szukać nowego, jak tu pod bokiem znalazł się stary". Ludzie, którzy podążają za nowościami są w mniejszości, tak samo, jak geniusze, mądrzy, mistrzowie. Większość to jednak hołota, która dopiero po pewnym czasie podąży za liderami. Tak już jest, tak natura człowieka, zawsze więcej jest durniów niż mądrych.
Raczej odwrotnie, to większość Linuksiarzy jest hołotą która pozjadała wszystkie rozumy i wydaje im się, że są najmądrzejsi na świecie.
arthulus pisze:@rzymianin
No i czego dowiodłeś tymi statystykami? że jesteś za tym aby cię strzyżono a kasa była przelewana do wujka Bila.
No tego który system jest popularny, bo o tym była mowa.
Należałoby zapytać po co pani Krysi wiedza o Linuksie.
woti pisze:
Żeby nie było, że nie zauważam opinii używających Windows - dam kilka fragmentów z uwag mojego kolegi (pisał "na kolanie" - proszę więc odpuścić krytykę języka, lecz skupić się na meritum):
...Natomiast ja sie czasmi bawiłem róznymi wersjami live linucha i naprawdę są fajne - gdybym nie miał specyficznych wymagań - Bo wystarczy ze chcę uzywać swojego programu do edycji video/audio - pupa.
Chciałbym uruchomić kilka gier dla dzieci - to samo...
...jesli uznamy ze czas = pieniądz to jesli na odpalenie gry/programu o wartości 100 PLN na darmowym oprogramowaniu (0 PLN) zużyję 2 h - które wycenie sobie z głowy na 50 PLN to koszt operacji = 200 PLN > wiec w porównaniu z tą samą operacją na windows (600 PLN) mamy rzeczywiście zysk bo 800 PLN > 200 PLN...
...jeśli zauważymy, że potrzebujemywięcej innych programów/gier itp, a czesto specyficznych narzędzie to zakładając ze one nawet istnieją i zaspokoją moje wymagania to najpierw trzeba je
a) znaleść (czas)
b) sprawdzić czy robią to co ich windowsowe odpowiedniki (czas)
c) uruchomić (czas)...
...Oczywiście - gdy potrzebuje środowiska podstawowego czyli WWW/Mail/Internet/czytanie i pisanie dokumentów - to ok...
Dla mnie problemy kolegi są 2:
1/ "od zawsze" używa Windows i nie chce mu się szukać czegoś innego (ale go na to stać, zarabia więcej ode mnie) < rozumiem to, wolno mu, ale on to robi ZA WŁASNE PIENIĄDZE
2/ z uwagi na powszechność Windows wielu producentów gier i innych aplikacji zakłada, ze "tylko dla Windows" < tę akurat politykę zmienili by, gdyby udział Win w rynku drastycznie spadł.
Z tego co pisze Twój kolega to on nie ma problemów z Windowsem, a na Linuksie już tak.
woti pisze:Pragnę, aby było jasne: NIE postuluję zabraniania Win itp. w domu i prywatnych firmach. Postuluję zabronienia (zaprzestania) w życiu publicznym darmowego promowania przez PAŃSTWO komercyjnych systemów i aplikacji. Postuluję też NAUCZANIE softu GPL w szkołach jako podstawowego. Windows i inne - OK, ale na zajęciach dodatkowych. Zapewniam, ze kto dobrze zna Linuksa - łatwo opanuje Windows. Zresztą odwrotnie nie jest trudniej, ale WIELU NAWET NIE WIE, że "można inaczej".
Większość nie wie też jak się jeździ rajdowym samochodem, więc może by tak równocześnie wprowadzić obowiązek prowadzenia kursów i egzaminów na prawo jazdy tylko w rajdówkach.