Strona 1 z 12

Linux zamiast Windows

: 17 sie 2012, 13:21
autor: woti
Może ktoś nazwie mnie wariatem albo linuksowym fundamentalistą. Może nawet oszołomem. Jestem gotów poddać się - a w zasadzie temat (bo na osobiste uwagi nie odpowiadam z zasady) - RZECZOWEJ KRYTYCE. Dlatego umieściłem poniższy tekst na własnej tablicy FB (https://www.facebook.com/notes/wojciech ... 3370468440, będę próbował na innych forach i umieszczam tutaj:
Tak, mam zamiar to zaproponować. Zdecydowanie i, jeśli tylko się da, konsekwentnie. Nie dlatego, żem oszołom, ale że gruntownie to przemyślałem. Mam nadzieję, że znajdę sojuszników i speców lepszych od siebie, którzy ideę wesprą swą wiedzą. Od razu zaznaczam: nie patentuję! Można przejąć i kontynuować. To jest propozycja na licencji GPL :)

Linux zamiast Windows
(oraz Open Office/Libre Offce itp. zamiast MS Office)

Windows jest oprogramowaniem "zamkniętym" (nie GPL), PŁATNYM, mało bezpiecznym... Jego zaletą jest powszechność i to, że nauczany jest w szkołach i że jest podstawową „platformą” dla gier. Receptą na kosztowność jest (była) łatwość "piracenia", co w skali powszechnej, nie tylko w Polsce, sprzyjało rozpowszechnieniu tego oprogramowania. To skutecznie przyucza młodzież do lekceważenia i łamania prawa.
Nie tylko specjaliści wiedzą o tym, że kolejne wersje Windows okazywały się niedopracowane. MS Windows towarzyszy pakiet biurowy – drogi MS Office. Ten pakiet biurowy jest „przyzwoitej” jakości, ale nie jedyny, dzięki któremu biura i urzędy mogą funkcjonować. Są jego świetne analogi, z Open Office i Libre Office na czele. Powszechne zakupy urzędów państwowych oraz szkół wszystkich szczebli doprowadziły do tego, że płatny MSOffice blokuje używanie jego legalnie darmowych analogów.
Wyraźne, „odgórne” preferowanie produktów amerykańskiej firmy naraża to Państwo Polskie oraz jego obywateli na zbędne, niemałe wydatki.
W kilku krajach Europy (m. in. w Norwegii) urzędy państwowe uczyniły ZALECANYM oprogramowaniem aplikacje GPL, Open Office. O ile mi wiadomo, także Unia Europejska zaleca takie oprogramowanie swoim urzędom i członkom.
Ocenia się, że obecnie ok. 3-4% komputerów światowych używa liuxowego oprogramowania operacyjnego. Wielu ludzi nadal uważa, że ten system jest trudny, nieładny, wymaga specjalistycznej wiedzy. Tymczasem od ładnych kilku lat Linuxy są równie przyjazne użytkownikom jak Windows czy Apple – i także używają ikon. Ponadto wiadomo, że jest to oprogramowanie bardzo stabilne, a w używaniu Internetu – bezpieczniejsze (w zasadzie brak wirusów) i szybsze. Zalecane do obsługi indywidualnych kont bankowych. Ponadto dzięki społecznej pracy wielu Polaków – już bardzo dobrze spolonizowane. W efekcie ludzie, nawet w starszym wieku – jeśli wcześniej nie znali Windows, bez większych problemów uczą się Linuxa i skutecznie używają go do poznawania świata i korespondencji. Do gier też się nadaje, jeśli owe gry nie zostały napisane wyłącznie dla Windows.
Istnieje dystrybucja Linuxa stworzona przez Polaków i głównie dla odbiorcy polskiego. To PLD Linux. Istnieje także coraz bardziej popularny Linux Ubuntu, rozwijany i wspierany przez południowoafrykańską Ubuntu Foundation, ale wspierany także przez wielu Polaków.
NOKIA stała się sztandarową firmą Finów, dając im słuszną dumę i niemałe dochody.
Nie twierdzę, że PLD Linux powinien zostać wybrany przez Polskę. Sam jestem wieloletnim i bardzo zadowolonym użytkownikiem Ubuntu.
Uważam jednak, że dobrawszy grono specjalistów komputerowych i „linuksiarzy” polskich – można niezbyt wielkim nakładem pokusić się o stworzenie „polskiej” (z tłumaczeniami) dystrybucji Linux'a (użytkownicy różnych dystrybucji dość łatwo „przesiadają się” z jednej na inną – filozofia systemu jest podobna). Zespół „Linux of Poland” mógłby także podjąć decyzję co do wyboru pakietu biurowego GPL i rozwijać go „pod polskie” potrzeby w szczególności.
Podejmując powyższą decyzję należałoby wprowadzić do polskiego systemu edukacyjnego, w miejsce Windows – naukę Linux'a. Efektem podstawowym byłoby zmniejszenie kosztów Ministerstwa Edukacji, zmniejszenie kosztów własnych uczniów i studentów (obecnie wielu profesorów zmusza m.in. piszących prace licencjackie i magisterskie do zakupu MSOffice – poprzez żądanie zapisu tekstów w formatach zastrzeżonych dla produktów MicroSoft).

PODSUMOWANIE
Proponuję podjąć decyzje na szczeblu Parlament – Rząd:

1/ Edukacja: do polskiego systemu edukacyjnego, w ramach przedmiotu Informatyka, jako podstawowy (a nawet jedyny) wprowadzić Linux oraz aplikacje biurowe GPL (np. Libre Office).

2/ Administracja państwowa (+ ew. terenowa): do urzędów państwowych, zamiast Windows lub Apple wprowadzić wybrany pakiet biurowy GPL (np. Libre Office) oraz wybraną dystrybucję z rodziny systemów operacyjnych i towarzyszące im aplikacje linuksowe, stworzone na legalnie darmowych licencjach GPL.
Uwaga: W okresie przejściowym można korzystać z „otwartych” aplikacji stworzonych dla systemów Windows.

3/ Nauka i gospodarka: spowodować, aby polskie uczelnie i instytuty naukowe wzmogły badania i prace nad rozwojem oprogramowania GPL, w tym wybranej przez grono specjalistów "polskiej - narodowej" dystrybucji Linux'a i towarzyszących im aplikacji biurowych.
a/ Oprogramowanie GPL może być sprzedawane także na zasadach komercyjnych (patrz sukces Ubuntu, Canonical ltd. i Marka Shuttleworth'a). W szczególności dotyczy to instalowania systemów „biurkowych”, sieci i serwerów. Obecnie większość serwerów pracuje na systemach Linux.
b/ Wysoce dochodowym i eksportowym przedsięwzięciem może być sprzedawanie urządzeń teleinformatycznych opartych na „własnym” systemie i aplikacjach.
c/ Mamy już wielu świetnych polskich informatyków. Zorganizowanie i scalenie ich wysiłków na pewno pomogłoby im i naszej gospodarce. Daje szanse na dodatkowe miejsca pracy dla absolwentów uczelni (nie wyłącznie informatyków).
Jestem przekonany, że kompleksowe i konsekwentne wykorzystanie (nie wyłącznie mojego własnego) pomysłu na „uwolnienie Polski” od MS Windows może poważnie przyczynić się do rozwoju polskiej gospodarki. Może też podnieść prestiż Polski na arenie międzynarodowej.

Proponuję hasło:
Uwolnijmy Polskę ku wolnemu programowaniu.

Re: Linux zamiast Windows

: 17 sie 2012, 13:31
autor: ethanak
"polish(ed) linux distribution" to nie jest "polska dystrybucja linuksa"... przestań popełniać podstawowe błędy, bo wykazywanie się własną ignorancją raczej nie służy niewątpliwie szczytnemu celowi, który sobie postawiłeś (czyli uszczęśliwienie wszystkich żyjących w naszym biednym, postgatesowskim kraju).

Re: Linux zamiast Windows

: 17 sie 2012, 13:37
autor: makson
1. Kilka literówek. W tym słowo "Linux" kilkakrotnie źle odmienione.
2. Ubuntu nie pochodzi i nie ma głównej siedziby w USA.
3. I co na to odpowiedział pan premier Tusk? ;)

Re: Linux zamiast Windows

: 17 sie 2012, 13:56
autor: woti
Dzięki za zwrócenie uwagi.
Ad. 1. Słusznie. Znalazłem i zaraz poprawiam.
Ad. 2. Słusznie. Wyspa Man nie należy do USA. Też poprawię. //// Tłumaczę się: wieczornym zaciemnieniem umysłu, faktem, że większość bogatych "anglojęzycznych" w USA - ot, uległem stereotypowi. Nawet Mark S. jest z RPA... Ale byłoby stereotypem wiązać Ubuntu z apartheidem?
Ad. 3. Jeszcze nie pytałem.
Najpierw chciałbym, aby przy pomocy nawet tak drobnych uwag jak powyższe, które zaraz poprawię w tekście "macierzystym" - mądrzejsi ode mnie przedyskutowali. Nie ja, lecz MY, społeczność linuksiarzy (niewyłącznie Ubuntu).
Bo kilka spraw należy na pewno przedyskutować, choćby w necie właśnie. Np. którą dystrybucję proponować jako "narodową"? Powszechność, niestety, wymaga standaryzacji. Rządowi i Parlamentowi nie należy proponować wątpliwości, ale podsunąć gotowe rozwiązania - jasne i przejrzyste.
PS. Udana akcja przeciwko ACTA powinna nas wiele nauczyć. Premiera i parlamentarzystów nauczyła :)

-- 17 sie 2012 12:14 --
ethanak pisze:"polish(ed) linux distribution" to nie jest "polska dystrybucja linuksa"... przestań popełniać podstawowe błędy, bo wykazywanie się własną ignorancją raczej nie służy niewątpliwie szczytnemu celowi, który sobie postawiłeś (czyli uszczęśliwienie wszystkich żyjących w naszym biednym, postgatesowskim kraju).
Odpowiedź: http://pl.docs.pld-linux.org/wstep_historia.html
Ale chyba nie to jest najważniejsze? Polska - niepolska? Chodzi o to, żeby w Polsce nie Windows wykładano - jako JEDYNY - w szkołach, żeby nie zmuszano uczniów, studentów i nauczycieli do zakupów komercyjnego softu. A jeśli zamiast wzajemnych złośliwości MĄDRZEJSI (profesjonaliści) linuksiarze ustalą JEDNĄ dystrybucję "dla rządu i szkół" - byłoby jeszcze lepiej. Niestety, jeśli w ogóle mówić o dopracowanej propozycji dla rządu i parlamentu - musi być zaproponowany jeden STANDARD.
PS. Zgodnie pewnymi supozycjami drobne poprawki wprowadzam do tekstu powyżej. Jeli bdą proponowane zmiany MERYTORYCZNE - będę się cieszył :)

Re: Linux zamiast Windows

: 17 sie 2012, 14:38
autor: rzymianin
Przecież w szkołach nie uczą tylko Windowsa bo są pracownie Makowe i nie zmuszają do kupna komercyjnego softu bo uczniom i studentom jest udostępniany za darmo.

Idea może i słuszna, ale ekonomicznie nieuzasadniona bo koszty migracji byłyby wyższe od kosztu licencji na Windowsa.

Polską dystrybucją jest XtremeOS, z dopracowanych byłyby Red Hat i SUSE, a ideologicznie pasowałby Debian.

Poza tym Nokia odkąd pozamykała wszystkie fabryki w Finlandii i stoi na krawędzi bankructwa już nie jest dumą Finów.

Re: Linux zamiast Windows

: 17 sie 2012, 14:46
autor: abix_adamj
Kolego rzymianinie, co do zasadności ekonomicznej, pozwolę sobie tu przytoczyć przykład niedaleki:

http://www.pcworld.com/businesscenter/a ... aints.html
http://www.linuxjournal.com/content/lim ... ts-success
http://itrunsonlinux.com/news/206-limux-very-succesfull
I u samego źródła:
http://www.muenchen.de/Rathaus/dir/limu ... index.html

Co do wykorzystanie otwartych rozwiązań w edukacji, polecam lekturę:
http://linux.org.au/education oraz http://linux.org.au/linux#ImportantToAustralia

To w sumie tyle - wnioski oczywiście każdy powinien wyciągnąć sam.
Adam

Re: Linux zamiast Windows

: 17 sie 2012, 14:51
autor: ethanak
historia zatrzymała się na Ac... chyba trzeba dopisać ostatnie 5 lat (Th, Ti) ;)
poza tym teraz piszesz "polskie - niepolskie" - a co było w pierwszym poście? trochę konsekwencji pliz.
nie masz zielonego pojęcia o tym co piszesz - ale prezesowi się pewnie spodobało. napisz jeszcze rozprawkę o wpływie nieużywania w Polsce otwartego oprogramowania na przebieg zamachu w Smoleńsku. Będzie miała tyle sensu co dotychczasowe wypociny, ale na pewno pomoże w robieniu kariery politycznej...

Re: Linux zamiast Windows

: 17 sie 2012, 14:54
autor: rzymianin
abix_adamj pisze:Kolego rzymianinie, co do zasadności ekonomicznej, pozwolę sobie tu przytoczyć przykład niedaleki:

http://www.pcworld.com/businesscenter/a ... aints.html
http://www.linuxjournal.com/content/lim ... ts-success
http://itrunsonlinux.com/news/206-limux-very-succesfull
I u samego źródła:
http://www.muenchen.de/Rathaus/dir/limu ... index.html

Co do wykorzystanie otwartych rozwiązań w edukacji, polecam lekturę:
http://linux.org.au/education oraz http://linux.org.au/linux#ImportantToAustralia

To w sumie tyle - wnioski oczywiście każdy powinien wyciągnąć sam.
Adam
Koszty licencji to jedno, ale nie to samo co całkowite koszty migracji.

Re: Linux zamiast Windows

: 17 sie 2012, 14:58
autor: woti
Koszty migracji???? Czyje??? Uczniów szkół podstawowych zaczynających naukę? Ludzi, którym byłoby taniej kupować laptopy z tańszym linuksem? I nie musieliby dokupywać MSOffice???
Moja propozycja nikogo NIE ZMUSZA do migracji. To jest propozycja wprowadzająca inną od "obowiązkowego" Windows - konkurencję.
Za kilka lat szkoły, którym wciśnięto komputery z Windows będą podejmowały decyzje o konieczności wyłożenia niemałej kasy na aktualizacje. Mając wiedzę (a tej często brak) o legalnej możliwości, jeśli nie darmowego, to na pewno tańszego Linux'a (on wcale nie psuje komputerów!) - nie wydadzą naszych, podatników pieniędzy :)
Obecnie wielu nauczyciele, nawet wiedząc, że Linux istnieje - po prostu nie chce im się tego poznać (znam to z autopsji). W obowiązkowych programach też jest Windows! A to już pachnie nadużyciem, m.in. naruszeniem przez instytucje państwowe (MEN) zasady wolnej konkurencji. Podobnie [/bPŁATNIK jest tylko dla Windows = zmusza się drobnych przedsiębiorców do zakupu Windows!
Jeszcze łatwiej, bez kosztów "migracji", było by wprowadzenie standardu Open Biurowego do Polski. Jako społeczeństwo łatwo zaoszczędzilibyśmy mnóstwo kasy. Znam urzędników i firmy, gdzie woleliby np. OpenOffice, ale "niektórzy" nie czytają plików *.odt itp, a jedynie *.docx - urzędy państwowe zmuszają do 2 edytorów w jednym kompie - w efekcie zakupu MSOffice.
Prywatne osoby mogą robić, co im się żywnie podoba. Urzędy państwowe, szkoły i uczelnie nie powinny narzucać standardu "jedynie słusznego", komercyjnego, czyli w RP Windows'owego.

-- 17 sie 2012 12:59 --
ethanak pisze:historia zatrzymała się na Ac... chyba trzeba dopisać ostatnie 5 lat (Th, Ti) ;)
poza tym teraz piszesz "polskie - niepolskie" - a co było w pierwszym poście? trochę konsekwencji pliz.
nie masz zielonego pojęcia o tym co piszesz - ale prezesowi się pewnie spodobało. napisz jeszcze rozprawkę o wpływie nieużywania w Polsce otwartego oprogramowania na przebieg zamachu w Smoleńsku. Będzie miała tyle sensu co dotychczasowe wypociny, ale na pewno pomoże w robieniu kariery politycznej...
Drogi trollu internetowy - dyskutuj na temat.

Re: Linux zamiast Windows

: 17 sie 2012, 15:01
autor: ethanak
Co na to prezes?

Re: Linux zamiast Windows

: 17 sie 2012, 15:05
autor: mistrz1
Każdy przymus, jaki by on nie był i w jakim celu, zawsze jest zły, bo zmuszający z czasem poszerza zakres, w którym dokonuje nacisku i zaczyna uważać, że jest najmądrzejszy. Wyznaję zasadę: "Chcącemu nie dzieje się krzywda". Dlatego jestem za wszelkimi metodami promowania, reklamowania Linuksa, lecz nigdy nie przyłożę palca, aby kogoś zmuszać do działań wbrew jego woli.

Re: Linux zamiast Windows

: 17 sie 2012, 15:06
autor: woti
Darmowy McOS - tylko w szkołach. Dla firm i osób fizycznych też darmowy? Jeśli nie - to zwyczajnie "boczna droga", furtka do wciśnięcia UCZNIOM kolejnego płatnego oprogramowania. W ten sposób nasze Państwo za darmo reklamuje komercyjny produkt!
PS. Niezależnie od treści wypowiedzi (przeciw - za) upraszam o podawanie treści po polsku lub choćby kilku słów streszczenia z linków. Nie wszyscy znają języki obce, niestety.

Re: Linux zamiast Windows

: 17 sie 2012, 15:09
autor: rzymianin
woti pisze:Koszty migracji???? Czyje???
Szkół i urzędów rzecz jasna, pokrywane z naszych podatków.
woti pisze:Uczniów szkół podstawowych zaczynających naukę? Ludzi, którym byłoby taniej kupować laptopy z tańszym linuksem? I nie musieliby dokupywać MSOffice???
Moja propozycja nikogo NIE ZMUSZA do migracji. To jest propozycja wprowadzająca inną od "obowiązkowego" Windows - konkurencję.
Za kilka lat szkoły, którym wciśnięto komputery z Windows będą podejmowały decyzje o konieczności wyłożenia niemałej kasy na aktualizacje. Mając wiedzę (a tej często brak) o legalnej możliwości, jeśli nie darmowego, to na pewno tańszego Linux'a (on wcale nie psuje komputerów!) - nie wydadzą naszych, podatników pieniędzy :)
Obecnie wielu nauczyciele, nawet wiedząc, że Linux istnieje - po prostu nie chce im się tego poznać (znam to z autopsji). W obowiązkowych programach też jest Windows! A to już pachnie nadużyciem, m.in. naruszeniem przez instytucje państwowe (MEN) zasady wolnej konkurencji. Podobnie [/bPŁATNIK jest tylko dla Windows = zmusza się drobnych przedsiębiorców do zakupu Windows!
Jeszcze łatwiej, bez kosztów "migracji", było by wprowadzenie standardu Open Biurowego do Polski. Jako społeczeństwo łatwo zaoszczędzilibyśmy mnóstwo kasy. Znam urzędników i firmy, gdzie woleliby np. OpenOffice, ale "niektórzy" nie czytają plików *.odt itp, a jedynie *.docx - urzędy państwowe zmuszają do 2 edytorów w jednym kompie - w efekcie zakupu MSOffice.
Prywatne osoby mogą robić, co im się żywnie podoba. Urzędy państwowe, szkoły i uczelnie nie powinny narzucać standardu "jedynie słusznego", komercyjnego, czyli w RP Windows'owego.
I nie narzucają, bo zawsze można w domu używać co się komu podoba.
woti pisze:Darmowy McOS - tylko w szkołach. Dla firm i osób fizycznych też darmowy?
Owszem, w najgorszym wypadku kosztuje 20$.
http://www.apple.com/pl/osx/uptodate/
http://www.apple.com/pl/osx/how-to-upgrade/
woti pisze:PS. Niezależnie od treści wypowiedzi (przeciw - za) upraszam o podawanie treści po polsku lub choćby kilku słów streszczenia z linków. Nie wszyscy znają języki obce, niestety.
Jak ktoś nie zna to zawsze może wrzucić do Google Translate.

Re: Linux zamiast Windows

: 17 sie 2012, 15:10
autor: ethanak
a co, uczyć się nie chciało? to teraz się nie dziwię, że niektórzy mylą RPA z USA..

Re: Linux zamiast Windows

: 17 sie 2012, 15:12
autor: woti
mistrz1 pisze:Każdy przymus, jaki by on nie był i w jakim celu, zawsze jest zły, bo zmuszający z czasem poszerza zakres, w którym dokonuje nacisku i zaczyna uważać, że jest najmądrzejszy. Wyznaję zasadę: "Chcącemu nie dzieje się krzywda". Dlatego jestem za wszelkimi metodami promowania, reklamowania Linuksa, lecz nigdy nie przyłożę palca, aby kogoś zmuszać do działań wbrew jego woli.
Hmmm... Póki co ulegamy przymusowi WINDOWS. Mam żonę nauczycielkę. Wyłącznie dlatego MUSI mieć Windows. Sprawy bankowe i kilka innych załatwia via Ubu. Ja pracuję na kompie - piszę, zdjęcia, filmy itd. Nikt nade mną nie stoi, poza poczuciem legalizmu. Dlatego od lat nie używam Windows i mam m.in. spokój z wirusami, reinstalacjami... Ale żonie co 0,5 roku muszę wszystko od nowa instalować.To mnie lekko wnerwia.
WOLNOĆ TOMKU W SWOIM DOMKU - ale nie w urzędzie. Urząd (szkoła to urząd także) też powinien być OTWARTY.

Re: Linux zamiast Windows

: 17 sie 2012, 15:15
autor: mistrz1
Nie należy zmuszać urzędników do zmiany używania systemu, robić demonstracje, pikiety itp, itd, przy najbliższych wyborach pokazać im drzwi i wybrać wolnościowców. :)

Re: Linux zamiast Windows

: 17 sie 2012, 15:21
autor: rzymianin
woti pisze: Hmmm... Póki co ulegamy przymusowi WINDOWS. Mam żonę nauczycielkę. Wyłącznie dlatego MUSI mieć Windows. Sprawy bankowe i kilka innych załatwia via Ubu. Ja pracuję na kompie - piszę, zdjęcia, filmy itd. Nikt nade mną nie stoi, poza poczuciem legalizmu. Dlatego od lat nie używam Windows i mam m.in. spokój z wirusami, reinstalacjami... Ale żonie co 0,5 roku muszę wszystko od nowa instalować.To mnie lekko wnerwia.
WOLNOĆ TOMKU W SWOIM DOMKU - ale nie w urzędzie. Urząd (szkoła to urząd także) też powinien być OTWARTY.
Kto ulega ten ulega, nie widzę powodu dla którego nauczycielka musiałaby mieć na prywatnym komputerze Windowsa. A znam kilka.

Sorry, ale przymusowa nauka Linuksa to trochę tak jakby obowiązkowo uczyć języka hindi.

http://en.wikipedia.org/wiki/Usage_shar ... ng_systems

Powinna mieć miejsce dla zainteresowanych na zajęciach pozalekcyjnych, a potem studiach o określonym kierunku.

Re: Linux zamiast Windows

: 17 sie 2012, 15:21
autor: makson
@rzymianin
Mógłbyś podać jakieś wyliczenia, czy pozostaniesz gołosłowny?

@woti
Nie chcę zabijać twojego optymizmu, ale do rządzących już w ciągu ostatnich lat to było niejednokrotnie pisane. Spójrz co robi Fundacja Wolnego i Otwartego Oprogramowania. Politycy albo mają to gdzieś, albo mają jakieś korzyści z obecnego stanu rzeczy.

Lepiej by było, gdybyś swoją energię poświęcił na pracę u podstaw - pomagaj na forum początkującym stawiać pierwsze kroki w Ubuntu.

Jeżeli odsetek użytkowników Linuksa i LibreOffice się zwiększy, to przełoży się to Państwo Polskie. W tej chwili nie do pomyślenia byłoby, gdyby np. rządowe strony internetowe otwierały się jedynie w IE, ponieważ obywatele używają innych przeglądarek. Tak to działa.

Re: Linux zamiast Windows

: 17 sie 2012, 15:31
autor: rzymianin
makson pisze:@rzymianin
Mógłbyś podać jakieś wyliczenia, czy pozostaniesz gołosłowny?
Nie mogę, ale spokojnie sobie wygooglasz raporty na temat kosztów migracji.
makson pisze:@woti
Nie chcę zabijać twojego optymizmu, ale do rządzących już w ciągu ostatnich lat to było niejednokrotnie pisane. Spójrz co robi Fundacja Wolnego i Otwartego Oprogramowania. Politycy albo mają to gdzieś, albo mają jakieś korzyści z obecnego stanu rzeczy.
No właśnie, sprawa jest doskonale znana w KPRM, a wszystko rozchodzi się o koszty i sens takiej migracji.

Re: Linux zamiast Windows

: 17 sie 2012, 15:34
autor: mistrz1
makson pisze:@woti
Nie chcę zabijać twojego optymizmu, ale do rządzących już w ciągu ostatnich lat to było niejednokrotnie pisane. Spójrz co robi Fundacja Wolnego i Otwartego Oprogramowania. Politycy albo mają to gdzieś, albo mają jakieś korzyści z obecnego stanu rzeczy.

Lepiej by było, gdybyś swoją energię poświęcił na pracę u podstaw - pomagaj na forum początkującym stawiać pierwsze kroki w Ubuntu.

Jeżeli odsetek użytkowników Linuksa i LibreOffice się zwiększy, to przełoży się to Państwo Polskie. W tej chwili nie do pomyślenia byłoby, gdyby np. rządowe strony internetowe otwierały się jedynie w IE, ponieważ obywatele używają innych przeglądarek. Tak to działa.
Obstawiałbym, że ktoś z urzędników ma korzyści wybierając Windows, wystarczy na dowód ostatnie ujawnione przekręty PSL-u. Zgadzam się, co do dalszej części cytatu. Liczy się popularność. W Polsce najpopularniejszy jest Firefox, więc teraz wystarczy promować Linuksa, LibreOffice, wysyłać pliki w formacie .odt zamiast .doc. :-D