Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

Podjąłem decyzję zaprzestania udzielania się na tym forum. Będę wyłącznie obserwował, bo niestety "zbyt często" admin mario_7 usuwa moje wpisy. To zresztą już nie ma znaczenia, może nadeszła właściwa chwila, aby popisać (lub nie) na innym forum. Zaczepiłem się na chwilę na "Forum Linux Mint Polska - ale tam też ponoć działa pan @arecki tylko pod innym PSEUDO.
W zamyśle końcowym mam zamiar przesiąść się na OpenSUSE i tam pisać lub zadawać pytania. Konto na razie pozostawiam przez pewien czas. I tak od około miesiąca niczego nie pisałem (bo i po co) - w Linux działam od około 2001 roku a na tym forum od października 2017. Radziłem sobie bez jakiegokolwiek FORUM - to teraz też
Hej wszystkim i dzięki za wyrozumiałość. Może komuś tam przydały się moje porady.

lcoyote pisze: ↑21 kwie 2019, 14:47 ...Może komuś tam przydały się moje porady.

Z całą pewnością się przydały. Weź pod uwagę, że piszących na Forum nie jest wielu, ale czytających już tak. Jest prawdą, że mario_7 umieszczał sporo Twoich postów w Purgatory, ale miał ku temu podstawy. Podejrzewam, że z natury gaduła jesteś. Ja wręcz przeciwnie. Zauważ, że moderator wywalał nie tylko Twoje posty. Każdego to spotkało. Podstawowa zasada - przestrzegać regulaminu. Dlatego daj sobie spokój z tym odchodzeniem i pisz dalej nie zwracając uwagi na areckiego. Nie wiem o co Wam poszło, ale sam przyznaj - arecki wiedzę ma, a że jest czepliwy, cóż, taka jego natura Pozdrawiam.

Myślisz, że tylko twoje posty mod kasuje? Moje wpisy też nieraz poleciały (często bez podania konkretnej przyczyny) i jakoś nie robię z tego powodu afery. Chyba każdy, kto się udziela na JAKIMKOLWIEK forum, co najmniej kilka razy w życiu doświadczył kasowania postów. Gdyby wszyscy mieli takie podejście, to fora straciłyby rację bytu…

Z tego forum naprawdę nie masz po co odchodzić .... jak się niestety czasem pisze nie na temat to i .....moje posty leciały do kosza .... a tu przynajmniej admin nie jest aż tak zaczepny jak wyżej wspomniany pan. Zawsze możesz spoko tu zajrzeć nie wszyscy są perfekcyjni w Linux-ie ja na pewno nie jestem .... ale zawsze się uczymy aż do ....
pozdro!

@lcoyote
Z SUSE/OpenSUSE (w sensie systemu) to pewnie wrócisz na Ubu, Debiana albo nawet Gentoo.
Ja też kiedyś spróbowałem OpneSUSE z podobnym skutkiem .

Co się tyczy postów i udzielania, to jesteś pewnie mile widziany na linuxmint.

Pozdro

No dobra, pewnikiem macie racje koledzy forumowicze. Już przeszedłem na OpenSUSE 15.0 Leap ale środowisko GNOME mi nie odpowiadało, to zassałem pod Windowsem OpenSUSE 15 Tumbleweed.
Nie wiem, czy mario_7 wywali i ten mój wpis? ale napisze; -nie jest tak bardzo trudno instalować OpenSUSE a nawet mogę klawiaturę wybrać "francuska stary alternatywny z akcentami Suna". Kartę WiFi też wychwytuje i jest stabilny. To jakby moja "stara MiloŚĆ" bo od susła zaczynałem. Katalogi takie same i nawet zamieniłem plik fr i miałem polskie ogonki na francuskiej klawiaturze. Forum SUSE jest niestety tylko po angielsku (zobaczę czy frankofońskie jest). Niektóre polecenia z konsoli działają a niektóre nie (te z dystro debiana).
Nie wiem, czy tutaj w "Pogaduchy" mario_7 nie będzie wyrzucał moich wpisów - bo pewnie będą o SUSE i różnicy pomiędzy SUSE a Ubuntu? Zobaczymy.
I dzięki za słowa OTUCHY.

Nie wiem co widzicie w tym OpenSUSE ? ....ja cały czas korzystam z rożnych wersji Ubuntu i klonów jak Linux Mint i jest naprawdę OK . Zwłaszcza Mint jest dobrze dopracowanym systemem ( ocena subiektywna ) i nie można się prawie do niczego przyczepić. Czego więcej chcieć ? Chyba nie rezygnujesz z Minta / Ubuntu bo jakieś tam forum Ci nie odpowiada lub się na nim zawiodłeś bo to trochę śmieszne
pozdrawiam @lcoyote !

Zmiana systemu z Minta na OpenSUSE nie jest spowodowana tym, że ktoś na forum (tym czy owym) tak czy owak się zachowuje. Czasem warto poznać coś nowego. Możliwe, że kiedyś powrócę do Minta. Dla mnie bardziej chodzi o środowisko graficzne (tutaj też jest do wyboru przy instalacji Xfce, KDE Plasna i Gnome) i stabilność. Inność od produktów opartych na Debianie. SUSE jest tworzone przez Novel.

Wydaje mi się, że chyba ostatecznie nic z tego "odejścia" nie wyszło ;-> Nawet dobrze, wszelkie oficjalnie żegnanie się ze społecznościami jest bardzo meh.

Głównie dla tego, że z tych odejść mało co wynika. Jeżeli ktoś tak robi to zazwyczaj ogólnie lub w tym momencie życia jest bardziej emocjonalny a więc będzie miał większą trudność z porzuceniem miejsca z którym wiąże, i które wywołuje u niego emocje.
Gdyby nie wywoływało, nie czułby potrzeby pożegnań.

Tak więc nie rozklejać się tylko przeczekać i dalej robić swoje. ;-]